Z artykułu dowiesz się
- kiedy można otrzymać świadczenie uzupełniające?
- jaka jest wysokość świadczenia?
- czy świadczenie otrzymają również emeryci?
Z artykułu dowiesz się
Według ustawy z 31 stycznia 2019 r. o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym, świadczenie może być przyznane:
Świadczenie może być przyznane osobom zamieszkującym w Polsce i posiadającym po ukończeniu 16. roku życia centrum interesów osobistych lub gospodarczych, przez co najmniej 10 lat w Polsce, jeżeli są:
Należy podkreślić, że świadczenie może być przyznane matce po osiągnięciu wieku 60 lat albo ojcu po osiągnięciu wieku 65 lat, w przypadku gdy nie posiada dochodu zapewniającego niezbędne środki utrzymania. Świadczenie przysługuje pod warunkiem zamieszkiwania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w trakcie jego pobierania. Ustalenie prawa do świadczenia następuje odpowiednio na wniosek matki albo ojca dzieci składany w jednostce organizacyjnej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Należy podkreślić, że według art. 7 ww. ustawy, wysokość świadczenia nie może być wyższa od najniższej emerytury. W przypadku pobierania emerytury lub renty w wysokości niższej od najniższej emerytury świadczenie stanowi dopełnienie jej wysokości do wysokości najniższej emerytury.
Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 15 września 2021 r. (sygn. akt: III OSK 2326/21) orzekł, że matka, o jakiej mowa w art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym, to nie tylko matka w sensie biologicznym, następnie w sensie prawnym (po przysposobieniu), jak również kobieta, która faktycznie (ale nie zawodowo) wychowywała dzieci w ramach rodziny zastępczej, a także kobieta, która faktycznie wychowywała dzieci współmałżonka. Urodzenie dziecka nie jest zatem ani przesłanką konieczną, ani wystarczającą do nabycia przedmiotowego uprawnienia. Decydujące znaczenie i charakter konieczny ma przesłanka wychowania. Wychowywać zaś można dzieci własne (przez siebie urodzone) lub urodzone przez inną osobę. Tym samym użyte w art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy pojęcie matki należy rozumieć w sensie funkcjonalnym, a nie prawnym.
dr hab. Aneta Suchoń, prof. UAM
fot. Pixabay
dr Aneta Suchoń
Dr hab. Aneta Suchoń, prof. na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu - Wydział Prawa i Administracji. Blisko współpracuje z Tygodnikiem Poradnikiem Rolniczym.
Najważniejsze tematy