Po jednym rozpylaczu na rząd
Pasowy oprysk w uprawach rzędowych, nawet przy dużych szerokościach roboczych, umożliwia rozwiązanie RSD, dostępne w opryskiwaczach Dammann. Rozwiązanie wpisuje się w strategię kombinowanej mechaniczno-chemicznej walki z zachwaszczeniem upraw.
Pasowy oprysk w uprawach rzędowych, nawet przy dużych szerokościach roboczych, umożliwia rozwiązanie RSD, dostępne w opryskiwaczach Dammann. Rozwiązanie wpisuje się w strategię kombinowanej mechaniczno-chemicznej walki z zachwaszczeniem upraw.
W opracowanym przed producenta systemie RSD zastosowano dodatkową przesuwną linię rozpylaczy, zamontowaną na belce. Ich rozmieszczenie odpowiada odstępom między rzędami.
Linię dysz można przesuwać poprzecznie za pomocą cylindrów liniowych, aby utrzymywać oprysk w idealnej pozycji nad rzędem. Pozycją można sterować ręcznie za pomocą GPS z mapą pola lub automatycznie za pomocą systemu kamer do wykrywania rzędów, które odpowiednio korygują położenie rozpylaczy.
Każdy rozpylacz płaskostrumieniowy umożliwia opryskiwanie rzędu upraw o szerokości od 20 do 30 cm. Nie byłoby to możliwe przy standardowych odstępach między końcówkami, wynoszących 50 lub 25 cm, ponieważ np. w burakach czy rzepaku stosuje się odstępy między rzędami wynoszące 45 cm.
Pracując na całej szerokości wysięgnika, można wykorzystać istniejące ścieżki technologiczne. Proponowany przez Dammann system RSD ma prowadzić do oszczędności środków ochrony roślin, co jest nie tylko ekonomiczne, ale także ekologiczne. Obrabiany jest tylko rząd roślin, a nie przestrzeń pośrednia, którą można obrabiać mechanicznie.
Jan Beba
<p>redaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie techniki rolniczej.</p>
Najważniejsze tematy