Wynalazek rolnika: Samojezdna zgrabiarka z prasą zwijającą [3w1]
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Wynalazek rolnika: Samojezdna zgrabiarka z prasą zwijającą [3w1]

01.05.2023autor: Jan Beba

Pomysłowy rolnik co rusz opracowuje w warsztacie nowe maszyny. Najnowszym dziełem jest samojezdna zgrabiarka ciągnąca prasę zwijającą. Jak rolnik to zrobił? Zobacz wynalazek 3w1 rolnika-majsterkowicza!

Z artykułu dowiesz się

  • Jak zebrać suche siano z podmokłych łąk?
  • Własna konstrukcja i rozbudowana hydraulika
  • Szerokość zgrabiania

 

Jak zebrać suche siano z podmokłych łąk?

Nie tak łatwo zebrać suche siano z podmokłych łąk, bo gdy traktor jedzie przed zgrabiarką, przyciska wysuszoną trawę do podłoża. Gdy siano złapie wilgoć, nie tylko obniża się jego jakość, ale w skrajnych przypadkach utrudnia to balotowanie. Wymaga to od rolników nie tylko dobrej organizacji pracy, ale właściwego sprzętu.

– Moje łąki są specyficzne, dlatego po skoszeniu trawa leży na szerokich pokosach przez około cztery dni, a w kolejnych dniach przetrząsam i zgrabiam – wyjaśnia Jacek Szczep z Giełczyna k. Łomży, który w 90-ha gospodarstwie hoduje 50 krów mlecznych czerwonych simentali. Rolnik może się pochwalić wydajnością ok. 5,6 tys. l mleka. Hodowca nie używa paszowozu, bo twierdzi, że gdy krowy same rozdrobnią pokarm, to problemy z trawieniem nie występują. Krowy jedzą sianokiszonkę wprost z balotu, a kiszonkę z kukurydzy prosto z silosu tuż przy wybiegu wolnostanowiskowej obory.

Jacek Szczep  Gospodarstwo o pow. 90 ha, gleby V–VI klasy, łąki i pastwiska 56 ha

– Łąki dla krów mlecznych koszę trzy razy do roku, a z trzech pokosów zbieram średnio 30 bel/ha siana lub sianokiszonki. Na położonych nad Narwią łąkach zalewowych (ok. 20 ha), które koszę tylko raz w roku, z jednego hektara mam średnio 8 bel. Niestety część nadaje się tylko na ściółkę – wskazuje.

Dziennie krowy mleczne zjadają dwie bele sianokiszonki, a młodzież jedną belę siana. Łącznie w gospodarstwie jest ok. 110 szt. bydła. Oprócz hodowli bydła, Jacek Szczep lubi majsterkować i ma do tego talent, o czym świadczą zbudowane w ostatnim czasie maszyny rolnicze, takie jak rozrzutnik, przyczepa wywrotka, brona talerzowa czy samojezdna zgrabiarka, której bazą jest nieużywana sieczkarnia Claas Jaguar 80 SF, której Szczep nie chciał za grosze oddawać na złom. Nieocenionym wsparciem jest żona Monika, która zawsze wspiera wynalazcę w budowie nowych konstrukcji.

W ubiegłym roku samojezdna zgrabiarka Jacka Szczepa w parze z prasą zebrała 1300 bel. Dzięki połączeniu zgrabiarki z prasą w ciągu 8 godzin wraz z dojazdem zrobił aż 190 bel. Dzięki wysuniętemu do przodu kołu zgrabiarką można wjechać w każdy kąt łąki.
W ubiegłym roku samojezdna zgrabiarka Jacka Szczepa w parze z prasą zebrała 1300 bel. Dzięki połączeniu zgrabiarki z prasą w ciągu 8 godzin wraz z dojazdem zrobił aż 190 bel. Dzięki wysuniętemu do przodu kołu zgrabiarką można wjechać w każdy kąt łąki.

r e k l a m a

Własna konstrukcja i rozbudowana hydraulika

– Najpierw chciałem na tej bazie zrobić samojezdną kosiarkę z przednią i dwiema bocznymi listwami koszącymi, by lepiej wykaszać łąki o nieregularnych kształtach, ale konieczność radzenia sobie z pracami polowymi w pojedynkę i duże spiętrzenie obowiązków podczas zbioru trawy spowodowały, że zdecydowałem się zbudować samojezdną zgrabiarkę, za którą przyczepię prasę, by za jednym przejazdem zgrabiać i belować – wspomina. Projekt zrodził się kilka lat temu, główne prace Szczep wykonał zimą 2021/22, a w ubiegłym roku wynalazek przeszedł chrzest bojowy.

– Miałem wcześniej zgrabiarkę zamontowaną przed ciągnikiem, ale słabo spisywała się na zakrętach, bo prasa niedokładnie zbierała uformowany rząd. Stąd pomysł na własną konstrukcję. To połączenie technologii polskiej, niemieckiej i angielskiej – dodaje z uśmiechem. Kabina, oś, hydraulika i skrzynia biegów pochodzą z sieczkarni, sześciocylindrowy silnik Perkinsa o mocy 105 KM wziął z kombajnu Mercator, a z polskiego Ursusa skrzynię pośrednią i układ elektrycznego włączania WOM, dzięki czemu uzyskał miękki start pracy bez zgrzytów.

– Wcześniej chciałem przekazywać napęd na przekładnię WOM przez paski klinowe, ale przy dużym obciążeniu belarki paski raczej nie dałyby rady uruchomić maszyny – przyznaje. Hydraulika jest dość rozbudowana, bo są aż cztery pompy: od napędu jazdy, hydrauliki zewnętrznej, wspomagania układu kierowania i włączania WOM. Przekładnia hydrostatyczna ma dwa mechanicznie zmieniane zakresy jazdy: roboczy do 10 km/h i transportowy do 25 km/h. Jacek Szczep najdalszą łąkę ma zaledwie 3 km od gospodarstwa, więc nie traci czasu na przejazdy. Moc silnika jest odpowiednia do napędu wszystkich podzespołów, choć gdyby w prasie używał wszystkich noży, silnik mógłby być za słaby.

Aby ruszyć z miejsca, wystarczy popchnąć dźwignię do przodu lub do tyłu. Im bardziej ją wychylimy, tym szybciej pojedziemy.
Aby ruszyć z miejsca, wystarczy popchnąć dźwignię do przodu lub do tyłu. Im bardziej ją wychylimy, tym szybciej pojedziemy.

Szerokość zgrabiania

Formowany przez dwie sterowane hydrauliką zgrabiarki pokos ma szerokość około 150 cm, dzięki czemu swobodnie mieści się między kołami. Maksymalna szerokość zgrabiania to 7 m, a w przypadku dużego plonu szerokość można płynnie ograniczyć, np. do 3 m.

– Nawet gdy jest mało plonu, pokos jest równomierny. Nie muszę więc jeździć zygzakiem, by równomiernie napełnić komorę prasy. Jeśli z jednej strony mam więcej siana, mogę wyrównać zgrabiany rząd, zmniejszając szerokość roboczą z jednej strony. Najgorzej jest, gdy jadę po łuku przez dłuższy czas, wtedy zgrabiarka więcej zbiera z jednej strony i trzeba nieco pokombinować, aby bela miała równy kształt – wskazuje wynalazca, który planuje rozwiązać ten problem przez elektrycznie przesuwany zaczep, by prasa lepiej pracowała na zakrętach.

Aby pozbyć się problemu nawijania siana na wirniki, razem z żoną i córkami wykonał specjalne plandeki. Wirniki opuszczane są hydraulicznie.
Aby pozbyć się problemu nawijania siana na wirniki, razem z żoną i córkami wykonał specjalne plandeki. Wirniki opuszczane są hydraulicznie.

Z wysoko osadzonej kabiny rolnik ma bardzo dobry widok zarówno na przód, jak i tył zestawu. Obok kierownicy jest wielosekcyjny rozdzielacz, do niezależnego rozkładania lewej i prawej strony zgrabiarki, co przydaje się przy omijaniu słupów, hydrauliczne opuszczanie karuzel, sterowanie podbieraczem i klapą prasy.

fot. Beba, Szczep

autor Jan Beba

Jan Beba

<p>redaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie techniki rolniczej.</p>

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Targi wystawy

Wystawa Zielone AGRO SHOW i Animal Show 2023 w Ułężu już w weekend!

Już w najbliższy weekend odbędzie się XIX edycja Zielonego Agro Show, największego pokazu maszyn zielonkowych w Polsce, której towarzyszyć będzie Animal Show, czyli wystawa zwierząt hodowlanych. Sprawdź, co przygotowała w tym roku Polska Izba Gospodarcza Maszyn i Urządzeń Rolniczych!

czytaj więcej
Aktualności branżowe

Idealna jakość paszy: jak najlepiej zebrać trawę?

Większość hodowców potrafi zebrać trawę dobrej jakości. Jednak w czasie zbiorów traw można spotkać użytki zielone skoszone zbyt nisko. Oto kilka podpowiedzi, jak zebrać paszę najlepszej jakości.

czytaj więcej

Przyczepa na skrzyniopalety z Czarnej Białostockiej

Specjalną przyczepę do przewozu skrzyniopalet wyprodukowała podlaska firma Cynkomet. To odpowiedź na zapotrzebowanie dużych gospodarstw ogrodniczych. Maszyna umożliwia szybki odbiór warzyw z kombajnu, a przy tym redukuje ryzyko uszkodzenia plonów.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)