r e k l a m a
Partnerzy portalu
Zalane pola w gminie Gniewkowo. Rolnicy wpuszczeni w kanał!
06.07.2020autor: Kamila Szałaj
W gminie Gniewkowo (woj. kujawsko-pomorskie) woda zalega na polach już od trzech tygodni. Wieloletnie zaniedbania i nieczyszczone kanały sprawiły, że teraz zamiast zbiorów marchwi i cebuli rolnikom pozostaje łowienie ryb!
W połowie czerwca tego roku pola uprawne gminy Gniewkowo (woj. kujawsko-pomorskie) zostały zalane. Nawalne deszcze spowodowały, że woda z kanału Gniewkowskiego wylała się na pola rolników i zalega na nich już od 3 tygodni! Większości upraw nie da się uratować. Warzywa już zaczęły gnić i nie nadają się do zbioru i przetwórstwa. Podobne problemy mają też producenci zbóż i buraków cukrowych.
Poziom wody jest na tyle wysoki, że uniemożliwia wjazd na pola i wykonanie jakichkolwiek zabiegów ochronnych, dlatego wiele plantacji zostanie zniszczonych przez agrofagi. W takiej sytuacji jest kilkudziesięciu rolników, a skala zniszczeń obejmuje obszar kilkuset hektarów.
Rolnicy walczą z urzędnikami od lat
Ale całej tej historii można było zapobiec. Rolnicy już w 2006 roku zwracali się z prośbą do Kujawsko-Pomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych o podjęcie zdecydowanych działań w zakresie uregulowania stosunków wodnych na Kanale Gniewkowskim.
- Brak przygotowania dolnego odcinka kanału do przyjęcia zwiększonej ilości wód skutkuje tym, że nawet przy niewielkich wezbraniach woda zalewa przyległe grunty – wyjaśnia nam Małgorzata Majchrzak-Ciechorska, jedna z wielu poszkodowanych rolników.
O zaniedbaniach konserwacyjnych rolnicy informowali Kujawsko-Pomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych, Urząd Gminy Gniewkowo i Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Pomorskiego ponownie w 2009 roku.
- W dokumentach z tego okresu prosiliśmy też o oszacowanie strat z tym związanych. W odpowiedzi dostaliśmy pismo, które mówi, że „człowiek nie jest wstanie projektować kanałów o nieograniczonej przepustowości” oraz że „w wyniku przeprowadzonej szczegółowej analizy technicznej nie widzimy podstawy o ubieganie się o odszkodowanie za szkody wynikłe z zalania wodą kanału Gniewkowskiego gruntów będących Pana własnością” – wyjaśnia Majchrzak-Ciechorska.
r e k l a m a
O regularnym czyszczeniu kanału zapomniano
Kiedy w styczniu 2018 roku powstało Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, rolnicy mieli nadzieję, że sytuacja ulegnie poprawie. Jednak ostatnie suche lata spowodowały, że wody przestały wylewać, a o regularnym czyszczeniu kanału zapomniano. Powiększające się zamulenie kanału i jeziora odbierającego wodę oraz trzcinowiska na skarpach kanału rozrosły się do tego stopnia, że zasłoniły światło przepływu, uniemożliwiając odpływ wód z pól.
- My rozumiemy sytuację, wiadomym jest, że kanał ma ograniczoną przepustowość i że woda ma prawo wylać, ale dlaczego od trzech tygodni poziom wody nie spada, a w wyniku kolejnych opadów jest coraz wyższy? – mówi Majchrzak-Ciechorska.
fot. Grzegorz Głowacki
fot. Grzegorz Głowacki
fot. Marcin Lewandowski
fot. Marcin Lewandowski
fot. Grzegorz Głowacki
fot. Małgorzata Majchrzak-Ciechorska
fot. Małgorzata Majchrzak-Ciechorska
fot. Małgorzata Majchrzak-Ciechorska
fot. Małgorzata Majchrzak-Ciechorska
fot. Wojciech Kopeć
Kamila Szałaj
uprawa warzyw i owoców miękkich
dziennikarz redakcji internetowej
Masz pytania?
Zadaj pytanie redakcjir e k l a m a
r e k l a m a
Najważniejsze tematy
r e k l a m a