- Jakimi objawami charakteryzuje się parch jabłoni?
- Jakie warunki sprzyjają temu grzybowi?
- Jak i czym go zwalczać?
Jego zasięg i nasilenie zależne jest od kilku czynników, głównie od przebiegu pogody, podatności odmiany i nasilenia infekcji. Na przebieg pogody wpływu niestety nie mamy, ale na uprawę odpowiednich odmian już tak, w ograniczeniu skali jej występowania w naszym sadzie również mamy wpływ przez stosowanie różnych środków zapobiegawczych, jakimi są np. właściwe i w porę wykonane zabiegi agrotechniczne.
Tworzy aksospory
Grzyb wywołujący chorobę zimuje w postaci niedojrzałych owocników w zainfekowanych opadłych liściach lub w zmianach na młodych pędach. Owocniki podczas zimy dojrzewają i tworzą askospory (zarodniki grzybów z klasy workowców), które pod wpływem temperatury i wilgoci są uwalniane. Kiełkują i infekują rośliny przez nabłonek w temperaturze od 6 do 26 st. C a podczas warunków optymalnych, czyli w zakresie temperatur pomiędzy 18–24 st. C, wystarczy im 9 godzin wilgotności do skutecznej infekcji. Choroba rozwija się w warstwie między nabłonkiem a epidermą komórek i w procesie tym powstają zmiany, w których tworzą się konidiofory zawierające zarodniki konidialne.
Najgroźniejsze jest porażenie zawiązków owoców
Parch jabłoni poraża wszystkie niezdrewniałe części jabłoni. Objawy porażenia widoczne są na liściach, owocach, a także ogonkach liściowych, szypułkach owoców, częściach kwiatów oraz pędach i pąkach. Najgroźniejsze jest porażenie zawiązków owoców. Plamy na zawiązkach są bardzo podobne do występujących na liściach. W miarę wzrostu owoców, plamy ciemnieją, korkowacieją i prowadzi to do spękania owoców, a porażona skórka owocu ulega nekrozie. Roślina w obronie przed utratą wody tworzy warstwę korka, coś w rodzaju blizny, jest to również mechanizm obronny przed dalszym rozwojem i wzrostem grzyba. Podczas infekcji starszych owoców, na ich powierzchni tworzą się strupowate plamy, dyskwalifikujące owoce do spożycia. Na liściach, a właściwie ich dolnej stronie, tworzą się ciemnooliwkowe plamy, które z czasem stają się ciemnobrunatne a następnie czarne. Silnie porażone liście skręcają się, marszczą i wykrzywiają a z czasem opadają. Efektem porażenia jest gorsze zawiązywanie kwiatów, zawiązków owoców, większa podatność na uszkodzenia mrozowe, mniejsza plenność. W naszym kraju straty spowodowane parchem jabłoni sięgają średnio 30% plonu a w lata sprzyjające rozwojowi choroby, straty mogą sięgać nawet 70% plonu.
Sprzyja mu wilgoć
W walce z chorobą ważne są zabiegi agrotechniczne, polegające na właściwym doborze stanowiska pod uprawę odmian jabłoni w zależności od podatności na parcha, systematyczne prześwietlanie i formowanie drzew, odpowiednie nawożenie. Odmiany podatne na parcha nie powinny być sadzone w miejscach długo utrzymujących wilgoć m.in. zagłębieniach terenu. Prawidłowe nawożenie, szczególnie azotowe, powinno zapobiegać wtórnym przyrostom pędów, aby w drugiej połowie wegetacji nie tworzyła się młoda podatna na chorobę tkanka. Właściwe formowanie i prześwietlenie korony, szczególnie jej środka, pozwoli na szybkie obsychanie pędów po opadach. Skuteczną metodą ograniczenia infekcji jest również jesienne pryskanie mocznikiem liści. Zabieg wykonany w pierwszym okresie opadania liści redukuje liczbę zarodników o ok. 70%. Mocznik zastosowany dopiero w listopadzie ogranicza liczbę zarodników tylko o 50%.
Wyciąg ze skrzypu zwalcza tego grzyba
W walce z parchem jabłoni sprawdza się skrzyp. W tym celu stosujemy wyciąg ze skrzypu kilkakrotnie podczas rozwoju zawiązków i wzrostu owoców, czyli do końca maja, od połowy lipca do połowy sierpnia. W sprzedaży jest preparat na bazie skrzypu, ale możemy wykonać go samodzielnie nie wychodząc z domu. Potrzebne będzie 50 dag mielonego skrzypu lub 75 gramów suszonego ziela, który zalewamy 5 litrami wody i pozostawiamy na dobę. Po upływie doby gotujemy 30 min, studzimy, cedzimy i pryskamy po rozcieńczeniu 1:5 w suche, słoneczne dni.
Małgorzata Wyrzykowska
Zdjęcie: Pixabay