Zakaz nawadniania sadów. We Francji historyczna susza
Jabłka wielkości owoców śliwki, poparzone grusze. Francuskie sady cierpią z powodu suszy, a ta to wszystko został wprowadzony zakaz nawadniania.
Dampleux (Francja) – w tym roku jabłka nie osiągnęły swoich normalnych rozmiarów. Z powodu historycznej suszy porównywalne są wielkością do śliwek, a gruszki na drzewach są całe poparzone.
W latach wcześniejszych takie susze we wsi Dampleux zdarzały się raz na dziesięć lat.
- To już piąty raz, kiedy ten sad cierpi na niedobór wody, z coraz bardziej niepewnymi zbiorami i małymi owocami, których zbioru nawet nie jestem pewien – mówi sadownik z Dampleux.
Na ten moment jabłka powinny mieć średnicę około 70 mm, a nie 52 jak jest aktualnie, a przyrost od dwóch miesięcy jest ledwie zauważalny. Jak zauważa sadownik, jabłka mogą się nawet nie nadawać do przetwórni, co uratowałoby część plonu.
Zakaz nawadniania dla Francji
Jest to najgorsza susza, jaką Francja doświadczyła od roku 1959. Przez to też sadownikom zabrania się nawadniania upraw.
Grusze zrzucają liście
W sadach gruszowych sytuacja tez nie wygląda obiecująco. Liście zaczęły czernieć, zwijać się i opadać na ziemię. Drzewa w ten sposób próbują ograniczyć parowanie.
Wiosna we Francji przyszła znacznie wcześniej w 2022 roku. Trzy tytonie za szybko, przynosząc ze sobą przymrozki. Przez to też, chociażby gruszki odmiany Konferencja są teraz wydłużone „w kształcie bananów” bez pestek z powodu słabego zapylenia.
Zmiany klimatyczne powodują, że trzeba myśleć naprzód. Zmieniać kierunek produkcji. Sadownik planuje w przyszłości, może za 10 lat zainwestowanie w jabłonie Pink lady lub Royal gala, które są lepiej przystosowane do suchego klimatu.
opr. Bernat Patrycja
Źródło: ladepeche.fr
Fot: envato.elements
Patrycja Bernat
<p>redaktor portalu topagrar.pl</p>
Najważniejsze tematy