Od lat 80 zauważalny jest spadek dostępu nawozów organicznych, co ściśle związane jest z obniżeniem liczebności pogłowia bydła w Polsce. Przekłada się to na coraz to mniejszą zawartość próchnicy w glebie. Brak płodozmianu, zbieranie słomy ze ścierniska, powoduje że wywozimy całą materie organiczną.

- Podaje się, że gleby polskie w 70% zawierają tylko 2% próchnicy, co za tym idzie, jeśli będziemy mieli tej próchnicy coraz mniej to przełoży się to na mniejszą ilość substancji humusowych- komentuje Michał Gajda.

Dlaczego BlackJack?

BlackJack jest skoncentrowaną wodną zawiesiną Leonardytu (28%). Leonardyt z kolei jest bogaty w kwasy humusowe (90%). Wykorzystywany jako środek kondycjonujący glebę i rekultywujący zanieczyszczone środowisko.  Ponad to:

• poprawia kiełkowanie nasion;
• stymuluje wzrost korzeni;
• poprawia pobieranie składników pokarmowych takich jak : P, Fe, B, Mn, Zn;
• chroni korzenie przed toksycznymi substancjami zawartymi w glebie.

Kolejnym omawianym preparatem jest adiuwant Protector.

Czym różni się od innych adiuwantów?

• Kropla padająca na liść jest bardziej rozciągnięta, przez co zajmuje większą powierzchnie liścia;
• Przy stosowaniu Protectora od około 30% do 80% preparatu więcej zostaje na liściach;

 - Jest to szczególnie ważne przy roślinach psiankowatych, które mają liście pokryte włoskami – mówi Michał Gajda.

• ulega biodegradacji w ciągu 10 dni;
• nie zmywa się nawet przy opadzie deszczu wielkości 25 litrów na dobę już godzinę po oprysku.

Jaki wpływ miało zastosowanie preparatu BlackJack na wielkość plonu ziemniaka? Jak wzrosła waga ziemniaka?
O ile więcej kosztuje jeden zabieg na zarazę na hektar z zastosowaniem Protectora?

Na te i na inne pytania znajdziecie Państwo odpowiedzi w filmie poniżej