Rolnicy likwidują plantacje szparagów. Brakuje rąk do pracy
Ponad 50% polskich szparagarni znajduje się w Wielkopolsce, ale jaka jest ich przyszłość? Wojna w Ukrainie mocno ograniczyła liczbę dostępnych pracowników, przez co brakuje rąk do pracy, a producenci myślą o likwidacji plantacji.
Marian Jakobsze, prezes Polskiego Związku Producentów Szparaga obawia się kryzysu na rynku szparagów. Ponad połowa polskich szparagarni działa na terenie Wielkopolski, a wojna w Ukrainie ograniczyła liczbę pracowników i rąk do pracy także w tym sektorze rolnym. Jaka przyszłość czeka plantacje szparaga i czy będą likwidowane?
W kwietniu rozpoczynamy sezon szparagowy, potrwa on mniej więcej do końca czerwca. Polskie szparagi cieszą się dobrą opinią i jakością. Problemem na pewno nie jest ograniczony rynek zbytu, lecz ich zbiór.
- Póki szparagów było mało, jeszcze sobie radziliśmy. Teraz zaczynają się problemy – brakuje ludzi do zbioru. Duże plantacje opierają się na pracownikach sezonowych z zagranicy, w poprzednich latach były to przeważnie osoby z Ukrainy. W tym roku nie ma ich tyle, co zwykle — mężczyźni wrócili do kraju, na wojnę — powiedział PAP Jakobsze.
W Polsce brakuje rąk do pracy przy zbieraniu szparagów. Plantacje w dużej mierze opierają się na pracownikach sezonowych z zagranicy, w poprzednich latach były to przeważnie osoby z Ukrainy, których teraz brakuje w związku z sytuacją na Ukrainie. #drożyzna #szparagi #Polska pic.twitter.com/2tvaVVdNOV
— Ład i świat (@LadiSwiat) May 7, 2022
Bardziej opłaca się zlikwidować? Jak radzą sobie producenci?
- Część z nich decyduje się na odstąpienie od zbioru szparaga białego. Niektórzy plantatorzy będą likwidowali starsze plantacje, nie będą mieli kim zbierać. Przetrwają mniejsze, rodzinne plantacje liczące 10-20 ha — problem mają te większe, liczące po kilkadziesiąt ha — powiedział Jakobsze.
Jak obecny kryzys przełoży się na kolejne lata? Już nie zjemy białych szparagów?
Jak zaznaczył Marian Jakobsze, obecne problemy mogą mieć wpływ na wielkość produkcji szpara w latach kolejnych.
- Wiele zależeć będzie od tegorocznych decyzji plantatorów – czy całkowicie zlikwidują plantacje, czy jedynie odstąpią od zbioru szparaga białego i zdecydują się na zbiór szparagów zielonych. Nie należałoby zbyt pochopnie likwidować plantacji – także dlatego, że ich stworzenie i utrzymanie było dla właścicieli znaczącą inwestycją finansową – powiedział prezes Polskiego Związku Producentów Szparaga.
Ceny spadły o połowę
Z początkiem sezonu szparagi kosztowały nawet 37 złotych za kilogram, obecnie można już kupić je za 20 złotych, a nawet i za 8 złotych za kilogram we Wrocławiu na rynku Targpiast.
Jak kształtuję się ceny hurtowe na wybranych rynkach hurtowych?
- Warszawa Bronisze notowania z dnia 10.05.2022 – od 15 do 20 złotych za kg;
- Kalisz Giełda Kaliska notowania z dnia 10.05.2022 – od 16 do 18 złotych za kg;
- Poznań WGRO notowania z dnia 09.05.2022 – od 16 do 20 złotych za kg;
- Wrocław Targpiast notowania z dnia 05.05.2022 – od 8 do 9 złotych za kg.
Szparagi zostają w Polsce, a produkcja z roku na rok rośnie
- Jakość szparagów jest niezła, zima nie była aż tak mroźna, wypustki są wypełnione. Dominują szparagi zielone, gospodynie preferują je ze względu na to, że wymagają one mniej pracy przy przygotowaniu. Spożycie krajowe zdecydowanie rośnie z roku na rok – coraz mniej wysyłamy za granicę – powiedział Jakobsze.
W Polsce znajduje się 2,5 tysiąca hektarów uprawy szparaga, a 50% z nich zlokalizowanych jest w województwie Wielkopolskim. Nie wiadomo jednak jaka przyszłość czeka producentów.
Bernat Patrycja
Źródło: businessinsider/PAP/freshmarket
Fot: envatoelements
https://www.bankier.pl/ fresh-market
Patrycja Bernat
<p>dziennikarz PWR Online, redaktor portali internetowych Grupy PWR</p>
Najważniejsze tematy