Jest długo wyczekiwana przez polskich rolników decyzja w sprawie dopłat do nawozów! Dziś, 18 marca, premier Mateusz Morawiecki i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk poinformowali, że Polska uruchamia wsparcie dla gospodarzy dotkniętych wysokimi cenami nawozów. 

- Dopłaty do nawozów to jeden z pierwszych elementów tarczy antyputinowskiej. Będzie to pięćset złotych do każdego hektara do 50 ha użytków rolnych,  a do łąki i pastwiska do 250 zł również do 50 ha.

Oprócz tego Polska zabiega na forum unijnym o umożliwienie pomocy publiczna dla producentów

- Jeśli będzie taka wola Komisji Europejskiej to będziemy starali się wdrażać odpowiednie rozwiązania bo wiadomo że ten przemysł przemysł nawozowy to jest przemysł energochłonny - powiedział Morawiecki>

Wojna podnosi ceny nawozów

Premier zaznaczył, że obecnie sektor rolno-spożywczy boryka się z wyższymi kosztami produkcji, w tym nawozów. Wpływ na to ma przede wszystkim wojna w Ukrainie, w wyniku której mocno wzrosły ceny gazu i zablokowany został eksport nawozów i komponentów do ich produkcji z Rosji i Białorusi. Oba te kraje odpowiadają za 20 proc. światowych dostaw nawozów. Warto w tym miejscu wspomnieć, że w 2021 roku Rosja odpowiadała za dostawy 27 proc. nawozów do Polski, zaś Białoruś za 14 proc. W ubiegłym roku od tych dwóch krajów kupiliśmy nawozów za ponad 550 mln dolarów.

Dopłaty do nawozów: jakie są stawki i termin zakupu nawozów?

Polski rząd już przygotował założenia projektu rozporządzenia w tej sprawie. Wiadomo, że dopłaty do nawozów wyniosą 500 zł/t przy gruntach ornych do 50 ha i 250 zł/t przy użytkach trwałych zielonych do 50 ha.

Dofinansowaniu będą podlegać zakupy dokonane w okresie od 1 września 2021 r. do 15 maja 2022 r. Pieniądze ma wypłacać ARiMR.

Na ten cel rząd zarezerwował 4 mld zł. Tyle tylko, że przy wciąż rosnących cenach nawozów rolnicy tej pomocy praktycznie nie odczują.

Na jakich warunkach będą wypłacane dopłaty do nawozów?

System wypłaty dopłat do nawozów ma być podobny do modelu zwrotu akcyzy za paliwo rolniczego. Dopłaty będą wypłacone do zakupionych nawozów, limitowanych ilością hektarów.

- Dopłata do faktury do zakupionego nawozu z limitem na hektar jest bardzo dobrym pomysłem. Dopłata do samego hektara nie miałaby sensu, gdyż o pieniądze ubiegaliby się również „rolnicy z Marszałkowskiej”. Jeżeli jednak Komisja Europejska nie wyrazi zgody na uruchomienie tego wsparcia, wówczas rząd musi wypłacić rolnikom te dopłaty z tarczy antyinflacyjnej. Innego wyjścia nie widzę. Rolnicy nie mogą zostać bez pomocy – mówił nam Wiktor Szmulewicz, szef Krajowej Rady Izb Rolniczych.

Dopłaty do nawozów – czy to pomoc de minimis?

Dla rolników ważną kwestia jest to, czy dopłaty do nawozów będą zakwalifikowane jako pomoc de minimins. Limit takiej pomocy jest ograniczony, co każdego roku powoduje duże opóźnienia w wypłacie wsparcia, np. suszowego, dopłat do materiału siewnego, kredytów klęskowych czy różnego rodzaju ulg.

Resort rolnictwa wyjaśnił jednak, że dopłaty te nie będą zaliczone do pomocy de minimis, gdyż znacząco przekroczyłyby dopuszczalne limity.

Kamila Szałaj
fot. arch. wiom