Strażacy wyciągali krowę spod pociągu. Co zwierzę robiło na torach w środku nocy?
Pociąg osobowy uderzył w dwie krowy znajdujące się na torowisku w Bierutowie w woj. dolnośląskim. Jedno ze zwierząt dostało się pod zespół trakcyjny. Strażacy przez kilka godzin wydobywali je spod pociągu. Skończyli o 3 nad ranem.
Wypadek na torach kolejowych w Bierutowie
Do wypadku doszło w środku nocy. 5 maja przed północą dyżurny Komendy Powiatowej PSP w Oleśnicy otrzymał zgłoszenie, że pociąg osobowy potrącił dwie krowy w Bierutowie. Na miejsce ruszyły zastępy z OSP w Bierutowie oraz z PSP z JRG w Oleśnicy, a także samochód ratownictwa technicznego SRt z JRG w Sycowie.
Na miejscu okazało się, że pociąg pasażerski relacji Wrocław Główny – Kluczbork uderzył w dwie krowy znajdujące się na torowisku linii kolejowej nr 143. Jedna z krów leżała obok składu, druga znajdowała się pod składem w przedniej części pociągu.
Akcja strażaków pod nadzorem lekarza weterynarii
PKP podstawiły drugi pociąg, do którego przesiedli się pasażerowie. Po jego odjeździe ruch w obu kierunkach został wstrzymany. Na miejsce przyjechał weterynarz i właściciel bydła. Zwierzę spod pociągu udało się wyciągnąć przy pomocy pasów transportowych dopiero po wycofaniu składu.
Krowy z pastwiska dostały się pod pociąg
Z informacji uzyskanych od strażaków z Oleśnicy wynika, że w pobliżu torów znajduje się łąka, na której są wypasane krowy. Zwierzęta najwyraźniej nie trafiły na noc do obory i z pastwiska dostały się na tory.
Po akcji ratunkowej rolnik przetransportował krowy do gospodarstwa a ruch kolejowy został przywrócony. Strażacy nie dysponują informacjami, czy zwierzęta przeżyły wypadek.
Krzysztof Janisławski
Fot. KP PSP Oleśnica
Krzysztof Janisławski
dziennikarz "Tygodnika Poradnika Rolniczego", korespondent z Lublina
dziennikarz "Tygodnika Poradnika Rolniczego", korespondent z Lublina
Najważniejsze tematy