Rolnik chciał kupić ciągnik. Nie ma traktora i stracił niemal 40 tys. złotych
Nie dajmy się oszukać, robiąc zakupy w sieci. Tak dał się oszukać rolnik z gminy Nowe Piekuty (woj. podlaskie), który chciał okazyjnie kupić ciągnik rolniczy sprowadzony z Wielkiej Brytanii. Na transakcji stracił około 40 tys. zł.
Nowie Piekuty. Rolnik kupił ciągnik w Internecie. Został oszukany
Oszustwo, którego wyjaśnieniem zajmują się policjanci z Wysokiego Mazowieckiego (woj. podlaskie) miało miejsce w minionych dniach. Policjanci zostali o nim powiadomieni w zeszły poniedziałek. Zgłoszenie złożył sapo poszkodowany rolnik, który stracił około 40 tys. zł.
– Zgłaszającym był mieszkaniec gminy Nowe Piekuty, który chciał kupić ciągnik rolniczy z Wielkiej Brytanii. Jak się okazało, mężczyzna wpłacił na konto sprzedającego osiem tysięcy euro. Mieszkaniec powiatu nie otrzymał jednak zakupionego ciągnika rolniczego, ani zwrotu pieniędzy, a kontakt ze sprzedającym „urwał się”. Informuje policja.
Jak ustrzec się przed oszustwami w sieci?
Policja wielokrotnie apelowała do obywateli, aby nie dać się oszukać, robiąc zakupy w sieci. Mimo tych apeli, nagłaśniania sprawy w mediach, nadal zdarzają się przypadki, jak przytoczona wyżej sprawa rolnika.
Jak więc ustrzec się przed utratą pieniędzy za zakup towary po okazyjnej cenie w sieci? Poniżej kilka przydatnych wskazówek.
- kupując w sieci kierujmy się ograniczonym zaufaniem do sprzedającego,
- zachowujmy całą korespondencję ze sprzedawcą, jeśli nas oszuka, pozwoli to policji szybko go ująć,
- sprawdzajmy czy sklep, bądź osoba prywatna podaje swój adres i numer telefonu,
- przy płaceniu kartą kredytową zwracajmy uwagę, czy połączenie internetowe jest bezpieczne i czy przesyłane przez nas dane nie zostaną wykorzystane przez osoby nieuprawnione,
- pamiętajmy, że mamy możliwość uzgodnienia sposobu płatności za wybrany przedmiot, jeśli tylko pojawiły się wątpliwości co do wiarygodności sprzedającego warto umówić się na "odbiór osobisty" lub wybrać opcje płatności, nawet o parę złotych droższą, ale bezpieczniejszą "za pobraniem", jeżeli nie ma takiej opcji u sprzedającego niech wzbudzi to naszą czujność,
- nie dajmy się nabrać na „super promocje” – bardzo często niska cena jest tylko „haczykiem” na który oszuści „łowią” swoje ofiary.
Michał Czubak
fot. arch. policja.pl
Michał Czubak
dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
Najważniejsze tematy