Dom polityka PiS zasypany plewami. „Ugotowali rolników. Cena pszenicy spadła do 800 zł”
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Dom polityka PiS zasypany plewami. „Ugotowali rolników. Cena pszenicy spadła do 800 zł”

16.03.2023autor: Kamila Szałaj

Rolnicy z AGROunii wysypali plewy kukurydzy pod domem Marka Kuchcińskiego, szefa kancelarii premiera. Chcą w ten sposób zmusić polityków PiS do ograniczenia importu zbóż z Ukrainy. - Minister Kowalczyk ugotował polskich rolników. Kazał trzymać zboże i kupować nawozy. A dziś cena pszenicy to 800 zł – mówi nam Błażej Bieniasz, koordynator AGROunii na Podkarpaciu.

AGROunia wysypała plewy kukurydzy pod domem szefa kancelarii premiera

Dziś rano w Przemyślu działacze AGROunii wysypali plewy kukurydzy pod domem Marka Kuchcińskiego, szefa Kancelarii Rady Ministrów. Na ogrodzeniu zawiesili tablice z napisami: "Jeszcze Polska nie zginęła" i "Wasza polityka niszczy rolnika".

Zaprotestowali w ten sposób przeciwko bierności rządu wobec tragicznej sytuacji w rolnictwie. Poszkodowani są przede wszystkim producenci zbóż i rzepaku, którzy od wielu miesięcy przegrywają konkurencję z ukraińskim ziarnem.

r e k l a m a

Cena pszenicy to 800 zł. "Minister ugotował polskich rolników"

Dziś na Podkarpaciu pszenica jest o połowę tańsza niż na jesieni.

- Jesteśmy w dramatycznym położeniu. Winny tej sytuacji jest nasz rząd, a w szczególności minister Kowalczyk, który ugotował polskich rolników. Zachęcał nas, żebyśmy nie sprzedawali zboża i gwarantował, że jego ceny wzrosną. Z drugiej zaś strony namawiał do kupna nawozów, argumentując, że na wiosnę może ich zabraknąć. W efekcie zostaliśmy z pełnymi magazynami zboża i z drogimi nawozami – mówi nam Błażej Bieniasz, koordynator AGROunii na Podkarpaciu.

Rolnicy podkreślają, że wyrzucili dziś te plewy, by potrząsnąć polskim rządem i zmusić polityków do działania.

- Chcemy zmobilizować partię rządzącą do działania. Posłowie obiecują nam tylko gruszki na wierzbie. My im już nie wierzymy. Robimy więc takie akcje przed ich domami, żeby się wstydu najedli przed sąsiadami. Może to ich zmusi do działania, bo ceny skupu lecą na łeb, na szyję. Obecnie w naszym rejonie cena pszenicy wynosi zaledwie 800 zł. A wtedy, gdy minister mówił, żeby jej nie sprzedawać kosztowała 1500 zł – wyjaśnia działacz.

"Niech Kuchciński wie, że niedługo w Polsce zostaną tylko plewy"

Podobnych happeningów może być więcej, bo rolnicy są coraz bardziej przerażeni.  Zbliżają się kolejne żniwa, w które większość wejdzie z pełnymi magazynami. 

- To jest skandal. Przez obietnice ministra zalega u nas tysiące ton zbóż, głównie pszenicy, rzepaku i kukurydzy, których nie ma gdzie sprzedać. A za cztery miesiące żniwa. Mobilizujemy się więc i walczymy o swoje gospodarstwa. Miarka się przebrała. Niech Kuchciński i inni politycy PiS wiedzą, że niedługo w Polsce zostaną tylko plewy – mówi nam Bieniasz.

Kołodziejczak: każdy polityk PiS powinien dostać plewy pod bramę

Z kolei Michał Kołodziejczak, prezes AGROunii ocenia, że bramy wszystkich polityków partii rządzącej powinny zostać zablokowane przez rolników. 

- Rolnicy się wkurzyli i wysypali plewy kukurydzy. Każdy poseł PiS powinien dostać taki „prezent” pod bramę swojego domu. Mogą to być przywiezione w big- bagu plewy albo zboże. Niech sobie coś z nim zrobią, bo akurat polski rolnik nie ma co z tym ziarnem zrobić – mówi Kołodziejczak. 

Kołodziejczak zapowiada też dalsze, zaostrzone działania.

- Posłom się w głowach poprzewracało. Przecież politycy z terenów, które są najbardziej dotknięte przywozem zbóż z Ukrainy powinni pierwsi reagować na to co się dzieje i naciskać na premiera, by wstrzymać ten import – zaznacza szef AGROunii i dodaje, że wraz z rolnikami "będzie podejmować odważne decyzje".

- Żarty się skończyły. Ta akcja pod domem Kuchcińskiego to dopiero początek – zapowiada Kołodziejczak. 

Kamila Szałaj, fot. AGROunia

autor Kamila Szałaj

Kamila Szałaj

dziennikarka strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego

redaktor w zespole PWR Online, odpowiedzialna głównie za stronę www.tygodnik-rolniczy.pl

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Rolnicy stracili miliardy złotych na zbożu. Komisarz Wojciechowski ma „złotą receptę" na niskie ceny zbóż

Rolnicy tracą krocie przez spadające ceny zbóż. Nawet gdyby chcieli teraz sprzedać pszenicę czy rzepak nie mają takiej możliwości, bo firmy skupowe przesuwają odbiory na jesień. - Moja rodzina straciła już 1,5 mln zł - mówi nam rolnik z Drawna. „Złotą receptę" na niskie ceny zbóż ma jednak komisarz Wojciechowski.

czytaj więcej

Rolnicy z AgroUnii rozpoczynają protesty w Polsce. "Straciłem 200 tys. zł, bo posłuchałem ministra Kowalczyka"

AGROunia rozpoczyna akcję protestacyjną. Pod domy i biura polityków PiS rolnicy będą wozić zboże i inne produkty, których nie mogą sprzedać. Dziś przed ministerstwo rolnictwa wyrzucili plewy kukurydzy. - Ceny już dawno przebiły dno. A najgorsze jest to, że zboża nie ma gdzie sprzedać, choć było wyprodukowane na najdroższym nawozie w historii - mówią.

czytaj więcej

Polscy rolnicy wściekli. Nawozy w Niemczech o 1000 zł tańsze, a pszenica o 300 zł droższa

Polscy rolnicy czują się nabici w butelkę. W całej Europie zboże jest droższe, a nawozy tańsze niż u nas. Przykładowo niemieccy farmerzy dostają za pszenicę 300 zł więcej niż polscy, a za nawozy płacą 1000 zł mniej. - Domagamy się cen nieuwłaczających naszej godności - apeluje Gustaw Jędrejek, prezes Lubelskiej Izby Rolniczej.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)