Plaga szarańczy doszczętnie zniszczyła 300 tys. ha kukurydzy
Ataki szarańczy w Europie nie ustępują. Żarłoczne owady przemieszczają się po kontynencie, docierają do kolejnych państw i rujnują hektary upraw. Rumuńscy rolnicy rozpaczają - ofiarą szarańczy padły setki tysięcy hektarów ich pól.
Szarańcza atakuje Europę. Gdzie uderzyła?
Niedawno dużo mówiło się o tym, że szarańcza rujnuje pola rolników z Hiszpanii. Skala zniszczeń była ogromna zwłaszcza w regionie Estremadury przy granicy z Portugalią. Tamtejsi farmerzy twierdzili, że nawet najstarsi z nich nie pamiętają tak dużych ataków żarłocznych owadów. Gdy pisaliśmy o tym kilka miesięcy temu, dokładna powierzchnia upraw zniszczonych przez szarańczę nie była jeszcze znana.
Przeczytaj więcej: Biblijna plaga uderza w rolników na południu Europy
Wiosną tego roku z szarańczą zmagali się także rolnicy z Półwyspu Apenińskiego. We Włoszech szkodniki zniszczyły 25 000 ha upraw na Sardynii.
Teraz pojawiają się kolejne informacje o tym, że szarańcza atakuje europejskie uprawy. Po ogołoceniu hiszpańskich i włoskich pól, owady uderzyły w Rumunii. Szczególnie aktywne były w rejonie delty Dunaju, w pobliżu granicy z Ukrainą.
Jak duże zniszczenia spowodowała szarańcza w Rumunii?
Rolnicy i organizacje rolnicze z Rumunii są załamani. Skala zniszczeń, spowodowanych przez niszczycielskie robaki, jest bowiem ogromna. Z zebranych danych wynika, że szarańcza zrujnowała jak dotąd ponad 300 tys. ha upraw kukurydzy.
Co więcej, bardzo prawdopodobne jest, że owady nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa. Lipiec to bowiem okres, kiedy szarańcze są już po składaniu jaj. Oznacza to, że niebawem pojawi się kolejne pokolenie, które także chętnie posili się plonami rumuńskich rolników.
- Uprawy słonecznika jeszcze nie ucierpiały, ale należy się spodziewać, że szarańcza po zjedzeniu kukurydzy zaatakuje te plantacje, a także pojawi się na polach, na których hodowane są inne rośliny - mówi jeden z rolników z Rumunii, cytowany przez bukareszteńską telewizję Digi24.
Czy plaga szarańczy zagraża Polsce?
Szarańczy zdarza się pojawiać w Polsce. Ostatnio obecność tych szkodliwych owadów w naszym kraju odnotowano w 2017 roku. Tak długa przerwa nie oznacza jednak, że szarańcza nie powróci. Postępujące zmiany klimatu sprzyjają bowiem tworzeniu warunków dla tych niszczycieli upraw również w Polsce. Migrujące owady mogą więc dotrzeć i do naszego kraju. Niewykluczone także, że nawet jeśli nie odnotujemy szarańczy u siebie, jeśli będzie ona tworzyć roje na południu Europy, z czasem stopniowo może zacząć robić “wypady” np. do południowych regionów Polski.
Zuzanna Ćwiklińska, fot. pixabay
Zuzanna Ćwiklińska
Najważniejsze tematy