Dramatyczna akcja pod Ełkiem. Stado krów topiło się w bagnie
Niecodzienna akcja straży pożarnej we wsi Kałtki pod Ełkiem w woj. warmińsko-mazurskim. Strażacy stanęli przed zadaniem wyciągnięcia z wody aż dziewięciu sztuk bydła. Jak druhowie poradzili sobie z tym wyzwaniem?
Jak wyciągnąć krowy z wody? W Kałtkach pod Ełkiem poradzili sobie doskonale
Dziewięć krów znalazło się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Zwierzęta dostały się z pastwiska na podmokły teren i tam powpadały do wody.
- Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy w poniedziałek przed godz. 20 – mówi Hubert Zawistowski z Państwowej Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Ełku. Na pomoc ruszyli strażacy z tej jednostki oraz ochotnicy z pobliskich jednostek OSP Stare Juchy i Gorłówko. Cała akcja przebiegła bardzo sprawnie.
Krowy całe i zdrowe zostały wyciągnięte na brzeg
- Do wydostania zwierząt druhowie wykorzystali liny i węże strażackie – relacjonuje Hubert Zawistowski. Liny były zaczepiane o rogi a wężami owijano zady krów. Tak przygotowane zwierzęta wyciągane były na brzeg siłą ludzkich mięśni. Akcja trwała niewiele ponad pół godziny, a wszystkie zwierzęta całe i zdrowe zostały przekazane hodowcy.
Druhowie z Ełku mają doświadczenie w tego typu akcjach. – W ostatnich latach już dwa razy wyciągaliśmy konie z bagnistego terenu – dodaje Hubert Zawistowski.
Krzysztof Janisławski
Fot. OSP Stare Juchy
Krzysztof Janisławski
dziennikarz "Tygodnika Poradnika Rolniczego", korespondent z Lublina
dziennikarz "Tygodnika Poradnika Rolniczego", korespondent z Lublina
Najważniejsze tematy