Rolnik i jego rola

WWF to globalna fundacja zajmująca się ochroną środowiska. Zapobiega degradacji ekosystemów, różnorodności biologicznej, ogranicza zanieczyszczenia i marnotrawstwo, zajmuje się zrównoważonym wykorzystaniem zasobów odnawialnych.

W ostatni weekend na Międzynarodowych Targach Potato Poland 2021 miała miejsce gala i uroczyste wręczenie nagród laureatom konkursu Rolnik Roku regionu Morza Bałtyckiego 2021. Konkurs ma na celu wyróżnienie gospodarstw, które propagują zrównoważone rolnictwo, stosują praktyki przyjazne dla środowiska morskiego, głównie poprzez ograniczenie spływania substancji biogennych z pól.

W tym roku komisja składała się z ekspertów Fundacji WWF Polska, przedstawicieli MRiRW, resortu infrastruktury oraz klimatu i środowiska, Centrum Doradztwa Rolniczego w Radomiu i Polskiego Klubu Ekologicznego – Koalicji Żywa Ziemia.

Laureaci nagrodzeni

Pierwsze miejsce i tytuł Rolnika Roku zdobył Patryk Kokociński z Wielkopolski. Rolnik prowadzi gospodarstwo konwencjonalne, w którym wdrożył różne praktyki wspierające ekosystem. Wśród nich znajdziemy utrzymanie całorocznej okrywy roślinnej, płodozmian, międzyplony z użyciem bobowatych, ale także niekoszenie poboczy i miedz śródpolnych. Co bardzo istotne, gospodarz nawozi uprawy na podstawie analizy glebowej.

Rolnik zajmuje się również zrównoważonym zarządzaniem wodami, co ułatwia retencję wody i radzenie sobie z okresowymi suszami. Wzdłuż rowów natomiast zostawia pasy dzikiej zieleni jako strefy buforowe i dba o zadrzewienia śródpolne, przez ostatnie dwa lata sadząc ponad 600 drzew i krzewów.

Jury doceniło jego pracę nagrodą w wysokości tysiąca euro. Zwycięzca etapu krajowego weźmie teraz udział w etapie całego regionu bałtyckiego, gdzie nagrodą główną jest 10 000 euro.

Ekologia się opłaca

Drugie miejsce w konkursie zajęła Spółka Rolnicza Juchowo Sp. z o.o. To gospodarstwo w województwie zachodniopomorskim, prowadzone na zasadzie rolnictwa biodynamicznego, co oznacza, że wielkość stada dostosowana jest do możliwości produkcyjnych paszy na miejscu. Gospodarstwo jest niezwykle przyjazne nowym praktykom dotyczącym hodowli bydła, ochrony bioróżnorodności oraz żyzności gleby. Spółka otrzymała nagrodę 500 euro.

Na trzecim miejscu podium stanął Marcin Wójcik prowadzący gospodarstwo ekologiczne w Małopolsce. Stosuje przyjazne techniki rolnicze, które są równocześnie innowacją, m.in. agroleśnictwo, holistyczny wypas rotacyjny i wykorzystanie biowęgla. Rolnik nie boi się także współpracy z doradcami rolniczymi, jednostkami naukowymi i innymi rolnikami, za co otrzymał 300 euro nagrody.

Ratując Bałtyk

Nasz Bałtyk można ratować nawet z Małopolski – dzięki odpowiedzialnemu rolnictwu. Eutrofizacja wód poprzez odpływ fosforu i azotu to wyrok śmierci dla życia pod wodą. Nadmierny rozrost glonów i sinic to efekt spływania substancji biogennych z pól uprawnych. Niestety, w skutek złej gospodarki nawozowej już 18% dna Morza Bałtyckiego to martwe strefy – bez tlenu, niezdatne do życia.

Zamiast służyć uprawianym roślinom, nadmiar nawozów spływa do wód gruntowych, a te powoli przemieszczają się do Bałtyku. Rolnictwo jest źródłem ponad połowy biogenów, które trafiają do morza. Dlatego tak istotne jest racjonalne zarządzanie nawozami, zarówno naturalnymi, jak i drogimi, sztucznymi. Więcej informacji o tym, jak wprowadzać w swoim gospodarstwie techniki przyjaznego rolnictwa znajdziecie na stronie WWF.

Serdecznie gratulujemy laureatom! Jak widać, nie tylko w gospodarstwach ekologicznych, ale i konwencjonalnych można i trzeba wprowadzać innowacje na rzecz środowiska. Od siebie dodam, że kilka lat temu miałam przyjemność być na jednym z wyróżnionych gospodarstw, gdzie liczba i rozmiar działań proekologicznych robiły ogromne wrażenie przy utrzymaniu opłacalności. Warto mieć to na uwadze.

al na podst. WWF Polska
fot. WWF