Właściciele nieruchomości w Chełmie zauważyli robotników stawiających słup energetyczny na środku wjazdu na posesję, tuż przed bramą wjazdową. Niedowierzali własnym oczom. Słup postawiono w ramach przebudowy DK 12. Słup mógł stanąć 1,5 m od bramy, robotnicy jednak się uparli i słup niedługo później stanął.  

- Nikt nas wcześniej o niczym nie informował. Byliśmy kompletnie zaskoczeni kiedy przyjechali robotnicy i powiedzieli nam, że nie będzie wjazdu na posesję do godzin popołudniowych, bo muszą postawić słup energetyczny. Przyjechała koparka i zaczęła kopać. Kiedy zobaczyliśmy, że ten słup stanie na wprost naszej bramy wyjazdowej oniemieliśmy. Odpowiedziano nam, że tak jest w planach, nic się nie da zmienić, tak geodeta wyznaczył - mówi Helena Skibińska, mieszkanka domu przy ul. Podgórze 17.

Robotnicy rozkopali kostkę brukową na podjeździe i postawili słup. Powiedzieli, że na posesję właściciele mają wjeżdżać pod kątem. - Małym samochodem osobowym może da się wjechać pod katem, ale jak ma dojechać większy samochód. Mamy szambo, które co jakiś czas trzeba wywieźć. Jak ma tu wjechać taki duży samochód? - zastanawia się pani Helena.

Kurier Lubelski poprosił o wyjaśnienie tej sytuacji władze Chełma, a w odpowiedzi dziennikarze usłyszeli, że  lokalizacja zjazdu, zgodnie z dokumentacją projektową przebudowy DK12 w granicach administracyjnych miasta, zostanie zmieniona. Oznacza to, że zjazd zostanie przesunięty i będzie się znajdował w innym miejscu, a więc nie będzie kolidował z infrastrukturą oświetleniową - informuje Damian Zieliński z Gabinetu Prezydenta Miasta Chełm. - Ponadto, w ramach zawartego kontraktu wykonawca ma obowiązek zapewnić dojazd do wszystkich posesji znajdujących się na terenie prowadzonej budowy, w związku z czym podejmie odpowiednie działania by - do momentu budowy zjazdu - dojazd do posesji pozostał niezakłócony.

- Nie wiem jak to będzie możliwe. Duży samochód nadal nie wjedzie. Chyba łatwiej i taniej jest przestawić słup niż przebudować wjazd na posesję - odpowiada pani Helena.

Zdaniem Michała Wrzoska, rzecznika Budimex SA problem już częściowo został rozwiązany, bo wjazd do bramy będzie po nowym śladzie. 
- Sprawdziliśmy geometrię wjazdu do bramy dużym samochodem (Skoda Superb) - da się wjechać - podkreśla Wrzosek. - Dokonaliśmy dokładnych oględzin miejsca, w którym stanął słup energetyczny. Słup został umiejscowiony zgodnie z projektem. Kolizja, która występuje na wjeździe na posesję, wynika z umiejscowienia tego wjazdu, który jest przesunięty względem tego, jak powinien ten przejazd zgodnie z przepisami prawa wyglądać. Geometria tego przejazdu została już przez nas sprawdzona i umożliwia wjazd do bramy tymczasowo do momentu wykonania go w wersji docelowej- informuje rzecznik.

oprac. dkol na podst. kurierlubelski.pl
Fot. kurierlubelski.pl