r e k l a m a
Partnerzy portalu
Strona główna>Artykuły>Prawo>Aktualności>Ustawa „Piątka dla zwierząt” w Sejmie – projekt trafił do komisji rolnictwa. Jutro głosowanie
Ustawa „Piątka dla zwierząt” w Sejmie – projekt trafił do komisji rolnictwa. Jutro głosowanie
16.09.2020autor: wk
Sejm w ekspresowym tempie proceduje ustawę zakazującą uboju religijnego oraz hodowli zwierząt futerkowych. Projekt ma być uchwalony jeszcze na tym posiedzeniu, czyli do czwartkowego wieczoru.
O ustawie już rano wypowiadała się Marszałek Sejmu, którą pytano o sprzeciw wobec projektu jakie wyraził minister rolnictwa.
- Od dawna było wiadomo, że pan minister Ardanowski ma inne stanowisko niż pozostała część klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. Wyraził stanowisko swoje, będzie debata w Sejmie. Myślę, że parlament jest tym miejscem. Gdzie ta debata polityczna powinna się odbyć. Mamy różne stanowiska, różnie podchodzimy do tego tematu. Myślę, że głosowanie, które będzie ostateczną formą przyjęcia tej ustawy będzie najlepszym dowodem na to jak podchodzimy do tej sprawy – powiedziała Marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
Z kolei przeciwnicy ustawy już od początku posiedzenia próbowali ją z porządku obrad.
– W tej chwili organizacje rolnicze zablokowały Aleje Ujazdowskie i żądają spotkania z Prezydium Sejmu w sprawie porządku obrad – mówił poseł Robert Winnicki z klubu Konfederacji zanim marszałek Sejmu Ryszard Terlecki wyłączył mu mikrofon.
Ostatecznie Sejm odrzucił wniosek o przerwanie obrad zdecydowaną większością głosów.
Sejm zajął się dwoma projektami nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Pierwsza autorstwa Koalicji Obywatelskiej zakłada wprowadzenia zakazu funkcjonowania cyrków oraz wprowadzenia tzw. emerytur dla zwierząt służących w wojsku, policji czy straży pożarnej. Drugi autorstwa Prawa i Sprawiedliwości zawiera tzw. Piątkę dla Zwierząt, czyli m.in. zakaz uboju religijnego oraz hodowli zwierząt futerkowych.
- To jest wielka chwila w historii Polski. Nasz kraj od wielu lat się zmienia niestety czasem za wolno, człowiek który kocha zwierzęta kocha ludzi. Badania pokazuję, że seryjni mordercy znęcali się wcześniej nad zwierzętami. To jasny dzień w historii Polski. Pracujemy dziś nad ustawą poprawiającą Polskę pod względem humanitarnym, szanujemy ludzi, ale także zwierzęta i naturę. Miłość do zwierząt nie jest ani lewicowa, ani prawicowa. Każda miłość pochodzi od Boga. Nawet miłość do zwierząt - powiedział poseł Marek Suski z Prawa i Sprawiedliwości, który uznał hodowlę zwierząt futerkowych za zabawę oraz przypomniał, że już w 16 krajach europejskich jest już zakaz takiej działalności. Jego zdaniem budżet nie będzie ponosił z tego żadnych strat, bo tak naprawdę państwo do nich …dopłaca. Przekonywał, że PiS nie likwiduje rolnictwa, a rolnicy mogą dalej hodować bydło i trzodę chlewną.
Ustawę poparła Koalicja Obywatelska oraz Lewica - Zwierzęta na fermach futrzarskich żyją wbrew swojej naturze. Obraz, który widzieliśmy na porażającym śledztwie na fermie w Góreczkach to prawdziwy obraz ferm futrzarskich w Polsce – mówiła Małgorzata Tracz z Partii Zielonych.
– Mam nadzieję, że w końcu wykreślimy kwestie zwierząt z katalogu ostrych sporów politycznych. Mam także nadzieję, że tym razem nie wycofacie się z tego projektu jak już raz to zrobiliście – zwróciła się do posłów PiS posłanka Aleksandra Gajewska z Platformy Obywatelskiej. - Dzisiaj możemy podjąć decyzję, które radykalnie mogą poprawić los milionów zwierząt – dodała Beata Maciejewska z Lewicy.
Z kolei Marek Sawicki z klubu PSL/Kukiz’15 zapowiedział, że jego klub nie poprze ustawy w takiej formie, gdyż niezbędne jest wpisanie do niej 10 letniego okresu przejściowego lub 10 lat odszkodowań za utracone korzyści. - Najpierw zakaz hodowli zwierząt futerkowych oraz uboju religijnego, a za chwili zakaz dla hodowli w systemie fermowym. Polscy rolni są na granicy wytrzymałości - przekonywał Marek Sawicki, którego zdaniem PiS zdecydował się teraz na wprowadzenie tej ustawy ponieważ nie potrzebuje głosów rolników przez najbliższe trzy lata.
Zdecydowanie przeciwko ustawie opowiedzieli się posłowie Konfederacji.
– Jesteśmy za odrzuceniem tego gniota – powiedział Krzysztof Bosak, który dodał, że branża mięsna jest w szoku i już teraz odczuwa skutki zapowiedzi wprowadzenia zakazu uboju religijnego, gdyż zagraniczni odbiorcy wstrzymali kupowanie towaru czekając na załamanie cenowe w Polsce.
Debatę zakończył szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk, który w imieniu rządu rekomendował przyjęcie poselskiego projektu.
Za odrzuceniem ustawy w pierwszym czytaniu było zaledwie 63 posłów, przeciwnych było 339, a wstrzymało się 18. Zdecydowaną większością głosów odrzucił sprzeciw wobec skierowania ustawy do prac w komisji rolnictwa. A następnie Sejm zdecydował, że pracę nad nią zakończą się jeszcze na tym posiedzeniu Sejmu, które kończy się w czwartek. Za było 337 posłów, wstrzymało się 11, a przeciwnych było 72 posłów.
O 20:30 rozpoczęła się transmisja sejmowej komisji rolnictwa, na której posłowie rozpatrują projekt tej ustawy. Link do transmisji tutaj.
wk
Fot. Sejm.gov.pl
- Od dawna było wiadomo, że pan minister Ardanowski ma inne stanowisko niż pozostała część klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. Wyraził stanowisko swoje, będzie debata w Sejmie. Myślę, że parlament jest tym miejscem. Gdzie ta debata polityczna powinna się odbyć. Mamy różne stanowiska, różnie podchodzimy do tego tematu. Myślę, że głosowanie, które będzie ostateczną formą przyjęcia tej ustawy będzie najlepszym dowodem na to jak podchodzimy do tej sprawy – powiedziała Marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
Z kolei przeciwnicy ustawy już od początku posiedzenia próbowali ją z porządku obrad.
– W tej chwili organizacje rolnicze zablokowały Aleje Ujazdowskie i żądają spotkania z Prezydium Sejmu w sprawie porządku obrad – mówił poseł Robert Winnicki z klubu Konfederacji zanim marszałek Sejmu Ryszard Terlecki wyłączył mu mikrofon.
r e k l a m a
Sejm zajął się dwoma projektami nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Pierwsza autorstwa Koalicji Obywatelskiej zakłada wprowadzenia zakazu funkcjonowania cyrków oraz wprowadzenia tzw. emerytur dla zwierząt służących w wojsku, policji czy straży pożarnej. Drugi autorstwa Prawa i Sprawiedliwości zawiera tzw. Piątkę dla Zwierząt, czyli m.in. zakaz uboju religijnego oraz hodowli zwierząt futerkowych.
- To jest wielka chwila w historii Polski. Nasz kraj od wielu lat się zmienia niestety czasem za wolno, człowiek który kocha zwierzęta kocha ludzi. Badania pokazuję, że seryjni mordercy znęcali się wcześniej nad zwierzętami. To jasny dzień w historii Polski. Pracujemy dziś nad ustawą poprawiającą Polskę pod względem humanitarnym, szanujemy ludzi, ale także zwierzęta i naturę. Miłość do zwierząt nie jest ani lewicowa, ani prawicowa. Każda miłość pochodzi od Boga. Nawet miłość do zwierząt - powiedział poseł Marek Suski z Prawa i Sprawiedliwości, który uznał hodowlę zwierząt futerkowych za zabawę oraz przypomniał, że już w 16 krajach europejskich jest już zakaz takiej działalności. Jego zdaniem budżet nie będzie ponosił z tego żadnych strat, bo tak naprawdę państwo do nich …dopłaca. Przekonywał, że PiS nie likwiduje rolnictwa, a rolnicy mogą dalej hodować bydło i trzodę chlewną.
Ustawę poparła Koalicja Obywatelska oraz Lewica - Zwierzęta na fermach futrzarskich żyją wbrew swojej naturze. Obraz, który widzieliśmy na porażającym śledztwie na fermie w Góreczkach to prawdziwy obraz ferm futrzarskich w Polsce – mówiła Małgorzata Tracz z Partii Zielonych.
– Mam nadzieję, że w końcu wykreślimy kwestie zwierząt z katalogu ostrych sporów politycznych. Mam także nadzieję, że tym razem nie wycofacie się z tego projektu jak już raz to zrobiliście – zwróciła się do posłów PiS posłanka Aleksandra Gajewska z Platformy Obywatelskiej. - Dzisiaj możemy podjąć decyzję, które radykalnie mogą poprawić los milionów zwierząt – dodała Beata Maciejewska z Lewicy.
Z kolei Marek Sawicki z klubu PSL/Kukiz’15 zapowiedział, że jego klub nie poprze ustawy w takiej formie, gdyż niezbędne jest wpisanie do niej 10 letniego okresu przejściowego lub 10 lat odszkodowań za utracone korzyści. - Najpierw zakaz hodowli zwierząt futerkowych oraz uboju religijnego, a za chwili zakaz dla hodowli w systemie fermowym. Polscy rolni są na granicy wytrzymałości - przekonywał Marek Sawicki, którego zdaniem PiS zdecydował się teraz na wprowadzenie tej ustawy ponieważ nie potrzebuje głosów rolników przez najbliższe trzy lata.
Zdecydowanie przeciwko ustawie opowiedzieli się posłowie Konfederacji.
– Jesteśmy za odrzuceniem tego gniota – powiedział Krzysztof Bosak, który dodał, że branża mięsna jest w szoku i już teraz odczuwa skutki zapowiedzi wprowadzenia zakazu uboju religijnego, gdyż zagraniczni odbiorcy wstrzymali kupowanie towaru czekając na załamanie cenowe w Polsce.
Debatę zakończył szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk, który w imieniu rządu rekomendował przyjęcie poselskiego projektu.
Za odrzuceniem ustawy w pierwszym czytaniu było zaledwie 63 posłów, przeciwnych było 339, a wstrzymało się 18. Zdecydowaną większością głosów odrzucił sprzeciw wobec skierowania ustawy do prac w komisji rolnictwa. A następnie Sejm zdecydował, że pracę nad nią zakończą się jeszcze na tym posiedzeniu Sejmu, które kończy się w czwartek. Za było 337 posłów, wstrzymało się 11, a przeciwnych było 72 posłów.
O 20:30 rozpoczęła się transmisja sejmowej komisji rolnictwa, na której posłowie rozpatrują projekt tej ustawy. Link do transmisji tutaj.
wk
Fot. Sejm.gov.pl
Masz pytania?
Zadaj pytanie redakcjir e k l a m a
r e k l a m a
Najważniejsze tematy
r e k l a m a