Ukraina: rolnicy palą własne pola przed żniwami. Dlaczego?
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Ukraina: rolnicy palą własne pola przed żniwami. Dlaczego?

14.08.2022

Od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji w lutym ukraińscy rolnicy musieli przystosować się do nowych realiów – prowadzenia działalności rolniczej w stanie wojny albo całkowitego zaprzestania. Najtrudniej jest na okupowanych i już odzyskanych terytoriach. Rolnicy otrzymują pomoc od osób, od których nigdy by nie pomyśleli, że ją dostaną.  

W czasie wojny Rosjanie wykorzystują wszystkie narzędzia i sposoby, aby zniszczyć infrastrukturę i inne ważne dla działalności każdego państwa obiekty. Jak widzimy, wraz z rozpoczęciem kampanii siewnej i żniwnej ich celem stało się zaburzenie bezpieczeństwa żywnościowego Ukrainy – ostrzeliwują nie tylko gospodarstwa i elewatory, ale również obsiane pola. Dodatkowo sytuację pogarszają warunki pogodowe – w ostatnich latach ten okres uważany jest za okres zagrożenia pożarowego, więc łatwo do niego doprowadzić.

Spłonęło 5 tys. ha rolnych

Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych ugasiła około 280 pożarów na powierzchni ponad 5 tysięcy hektarów gruntów rolnych w całym kraju. Według danych resortu największa liczba pożarów była w obwodzie donieckim – 101, mikołajowskim – 33, oraz w obwodach chersońskim i zaporoskim.

W wyniku ciągłych ostrzałów obwodu charkowskiego spłonęło 180 ha pszenicy i uszkodzono 39 przedsiębiorstw rolnych. Ale takie rzeczy już nie straszą rolników, przynajmniej nie w takim stopniu, aby dopuścić do zaprzestania żniw. Ukraińcy kontynuują zbiór wczesnych zbóż i roślin strączkowych. Zebrali już ponad 400 tys. ton – to prawie 1/3 obsianych obszarów obwodu (110 tys. ha).

r e k l a m a

Miny na ukraińskich polach utrudniają prace

Jednocześnie utrzymuje się zagrożenie minowe. Od początku okupacji służba ds. sytuacji nadzwyczajnych rozminowała ponad 50 tys. ha. Obecnie ponad 23 tysiące hektarów rolnych czeka jeszcze na działania saperów.


Natomiast dla niektórych rolników rozminowanie własnych gruntów okaże się bolesne. Na północy i północnym wschodzie obwodu charkowskiego rolnicy muszą własnoręcznie palić pola, aby saperzy mogli rozminować te grunty. Szef jednostki humanitarnej Państwowej Służby Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ihor Ovcharuk wyjaśnił niezbędność tego środka.

- Nie da się oczyścić pola zasianego pszenicą lub kukurydzą i dać jakąś gwarancję bezpieczeństwa. Saper, który będzie chodził po polu, nie będzie mógł pracować z urządzeniem. Nie można już pracować nawet na pszenicy, która ma pół metra lub więcej. Po pierwsze, saper nie widzi pod nogami, dokąd idzie. A także niepraktyczne jest przesuwanie urządzenia, przesuwanie pszenicy, aby wychwycić jakiś element – powiedział Ovcharuk.

Pożar gospodarstwa z trzodą chlewną

Jak już wcześniej wspominaliśmy, okupanci niszczą gospodarstwa rolne. 9 sierpnia we wsi Suchy Yelanets spaliła się ferma trzody chlewnej. Prawie cały budynek, gdzie znajdowało się stado świń, o powierzchni 1500 metrów kwadratowych spłonął. Pożar został ugaszony, ale strażacy uratowali tylko 20 świń.


Źródło zdjęć: Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych/Facebook

r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

W Jarząbkowie powstała niezwykła dekoracje ze słomy - ciągnik kradnie czołg [ZDJĘCIA]

Żniwa powoli zmierzają już ku końcowi, a to oznacza, że rolnicy szykują się do świętowania dożynek. W niektórych wsiach tradycją stało się już przygotowywanie ciekawych rzeźb, ułożonych z tego, co udało się zebrać z pola, na przykład ze słomy. Tak dzieje się w wielkopolskim Jarząbkowie. Co przedstawia fantazyjna rzeźba jarząbkowian i jaka historia się za nią kryje?

czytaj więcej
Rynek zbóż

Ukraińska kukurydza pojedzie do Hiszpanii przez Polskę

Hiszpańskie Ministerstwo Transportu, Mobilności i Spraw Miejskich uruchomiło pilotażowy projekt transportu zboża koleją z Ukrainy do Hiszpanii jako alternatywną lub dodatkową trasę do tradycyjnej trasy morskiej.  

czytaj więcej
Aktualności

Liban nie przyjął ukraińskiego zboża. Co się z nim stanie?

Pierwszy uwolniony statek zawraca z Libanu. Libańczycy nie wierzą w jakość zleżałego ukraińskiego zboża. Czy ktoś je przyjmie?   

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)