Bierdonce grozi gigantyczna kara za błędne oznaczenie kraju pochodzenia warzyw i owoców
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Bierdonce grozi gigantyczna kara za błędne oznaczenie kraju pochodzenia warzyw i owoców

25.05.2020autor: Kamila Szałaj

UOKiK wszczął postępowanie, w którym postawił właścicielowi sieci Biedronka zarzut naruszania zbiorowych interesów konsumentów. Chodzi o wprowadzanie w błąd co do kraju pochodzenia owoców i warzyw. Oznaczano je jako polskie, a w rzeczywistości pochodziły z importu. Teraz sieci grozi gigantyczna kara - nawet 5,7 mld zł.

Kontrole Inspekcji Handlowej wykazały, że wywieszki w sklepach sieci Biedronka wprowadzają w błąd co do kraju pochodzenia owoców i warzyw. UOKiK wszczął w związku z tym postępowanie wobec Jeronimo Martins Polska, właściciela tej sieci.

- Postawiłem spółce Jeronimo Martins Polska zarzut stosowania praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów poprzez wprowadzanie ich w błąd co do kraju pochodzenia owoców i warzyw. Dla wielu osób to kluczowa informacja, która mogła przesądzić o zakupie danego produktu. Konsumenci coraz częściej kierują się w swoich wyborach patriotyzmem gospodarczym i chętnie sięgają po produkty krajowe. Nieprawdziwe informacje w sklepach Biedronka mogły zniekształcić ich decyzje zakupowe – mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

Jeśli zarzut wprowadzania konsumentów w błąd co do kraju pochodzenia owoców i warzyw się potwierdzi, to spółce Jeronimo Martins Polska grozi kara do 10 proc. rocznego obrotu, czyli 1,26 mld euro, co w przeliczeniu na złotówki daje 5,7 mld zł!
r e k l a m a


Kapusta z Francji i ogórki z Ukrainy oznaczone jako polskie


Kontrolerzy Inspekcji Handlowej porównywali dane na sklepowych wywieszkach z tymi na opakowaniach zbiorczych, jednostkowych oraz dokumentach dostawy. Szczególną uwagę zwracali na owoce i warzywa, które były deklarowane jako polskie. 

- Pod lupę wzięli przede wszystkim takie, wobec których istniało największe ryzyko podania błędnego kraju, ponieważ rosną zarówno w Polsce, jak i w innych państwach, np. ziemniaki, jabłka, cebulę, kapustę, marchew – wyjaśnia UOKiK.

Pod koniec ubiegłego roku inspektorzy stwierdzili mylnie opisane wywieszki w 49 sklepach sieci Biedronka. Z tego powodu zakwestionowali 132 partie owoców i warzyw spośród 644 skontrolowanych, czyli 20,4 proc. W przypadku produktów deklarowanych na wywieszkach jako polskie wprowadzenie w błąd miało miejsce w przypadku 64 partii (9,9 proc.).

Natomiast w I kwartale 2020 r. Inspekcja Handlowa stwierdziła nieprawidłowości w 11 sklepach Biedronka pomimo faktu, że kontrole prawidłowości oznakowania zostały wstrzymane na czas wprowadzonych ograniczeń funkcjonowania placówek handlowych w epidemii koronawirusa. 

- Inspektorzy zgłosili zastrzeżenia do 24 partii spośród 168 skontrolowanych w tych placówkach (14,2 proc.), z tego w przypadku 19 partii (11,3 proc.) pochodzenie owoców lub warzyw niezgodnie z prawdą zadeklarowano jako polskie. Przykładowo na wywieszce przy stoisku widniała „Polska”, a w rzeczywistości marchew pochodziła z Belgii i Holandii (sklepy w woj. śląskim), ogórki szklarniowe wyrosły na Ukrainie (sklep w woj. lubelskim), kapusta włoska przyjechała z Francji (sklep w woj. zachodniopomorskim) - wyjaśnia UOKiK.

UOKiK prowadzi wobec Jeronimo Martins Polska także inne postępowania, np. dotyczące nieprawidłowego informowania konsumentów o cenach oraz nieuczciwych praktyk wobec dostawców produktów spożywczych.

oprac. ksz, na podst. UOKiK, fot. Biedronka
autor Kamila Szałaj

Kamila Szałaj

redaktor w zespole PWR Online

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Aktualności

Biedronka odpiera zarzuty UOKiK. "Inni oznaczają produkty jeszcze gorzej"

Wprowadzanie konsumentów w błąd co do kraju pochodzenia owoców i warzyw - taki zarzut postawił Tomasz Chróstny, prezes UOKiK spółce Jeronimo Martins Polska, operatorowi sklepów Biedronka. Teraz sieć handlowa, której grozi aż 5,3 mld zł kary, odpowiada na zarzuty urzędu i pisze, że u innych sprzedawców jest gorzej.

czytaj więcej
Aktualności

Agrounia odpowiada Biedronce: psujecie rynek, to patologia!

Biedronka od jesieni zamierza wprowadzić do swoich sklepów wyłącznie polskie ziemniaki i jabłka. Dobra wiadomość dla polskich rolników? Jak się okazuje – niekoniecznie. Michał Kołodziejczak, lider Agrounii twierdzi, że nowa polityka sieci świadczy o „oligarchicznym” stylu prowadzenia biznesu, a firmy, które będą dostawcami dla Biedronki najpierw dostały dofinansowanie z Ministerstwa Rolnictwa, a teraz - posiadając licencje na nowe odmiany warzyw - zaburzają wolną konkurencję na rynku, wprowadzają patologię i dyskryminują gospodarstwa rolnicze.

czytaj więcej
Aktualności

Ardanowski zwrócił się do UOKiK o kontrole cen produktów rolnych

Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski wystąpił do Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o przeanalizowanie cen produktów rolnych, zwłaszcza mięsa i warzyw - poinformował resort rolnictwa.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)