Odbudowa przetwórstwa jest jednym z elementów rządowego programu „Polski Ład”.

Przetwórstwo prywatne i zagraniczne

Ocena sytuacji w tym sektorze, zdaniem MRiRW, jest jednoznaczna.
– Niestety tego przetwórstwa nie mamy. Jest to problem z lat 90., kiedy większość zakładów została sprywatyzowana, ale często wiązało się to z likwidacją zakładów skupowych, przetwórczych. Udział firm prywatnych w przetwórstwie spożywczym zwiększył się do 80%, co samo w sobie nie jest niczym złym, natomiast te firmy nie do końca wypełniały zadania, do jakich wcześniej były powołane. Wiele firm zostało przejętych przez kapitał zagraniczny – mówił w Sejmie wiceminister rolnictwa Ryszard Bartosik.

Skrócić łańcuch dostaw

Według statystyk dotyczących sektora rolno-spożywczego, w 2019 r. w polskim przemyśle spożywczym działalność produkcyjną prowadziło 17,6 tys. podmiotów. W ramach projektów w zakresie „Polskiego Ładu” rząd chce przeznaczyć 4,5 mld zł na odbudowę polskiego przetwórstwa oraz sprzedaż i produkcję żywności w gospodarstwie rolnym. Środki te będą pochodziły z Krajowego Planu Odbudowy, na uruchomienie którego nie wyraziła jeszcze zgody Komisja Europejska.

MRiRW planuje wydać te pieniądze na:

• wsparcie mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw przetwórstwa rolno-spożywczego,

• wsparcie dla rolników prowadzących sprzedaż bezpośrednią oraz działalność w ramach RHD i MOL,

• wzmocnienie sieci regionalnych rynków hurtowych i centrów przechowalniczo-dystrybucyjnych.

– Chcemy, aby w tym działaniu uczestniczyli: grupy producentów rolnych, prywatni inwestorzy czy spółki bądź przedsiębiorstwa, w które zainwestowaliby rolnicy – podsumował wiceminister R. Bartosik, który podkreślił, że celem jest skrócenie łańcucha dostaw między rolnikiem a konsumentem, poprzez powstanie w małych miejscowościach centrów sprzedaży i przetwórni płodów rolnych.

Czekając na KPO

Polska przesłała swój Krajowy Plan Odbudowy do Brukseli 3 maja. Do tej pory Komisja Europejska nie wyraziła zgody na jego uruchomienie, co pozwoliłoby na przesłanie pierwszych zaliczek.

Unijni urzędnicy i politycy twierdzą, że to efekt konfliktu Polski z UE wokół kwestii sądownictwa i prymatu prawa krajowego nad europejskim. Do tej pory KE zaakceptowała 22 plany, a do 17 krajów popłynęły unijne środki. Na zatwierdzenie czeka KPO z Polski, Węgier, Szwecji i Bułgarii. Planu nie przesłała jeszcze Holandia.

wk
fot. Szałaj