Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii od roku próbuje spotkać się z ministrem Pudą. W rolnictwie jest ciężko, gospodarzy przytłaczają rosnące koszty produkcji, afrykański pomór świń, niskie ceny zbytu płodów rolnych nieadekwatne do poniesionych kosztów i widmo nadchodzących zielonych rewolucji. To jedynie przykłady, a problemów jest znacznie więcej. W większości branż brakuje opłacalności produkcji, a rolnicy tracą cierpliwość, wraz z nią determinację do prowadzenia gospodarstw.

Tym sposobem ich ubywa, młodzi nie chcą przejmować zadłużonej ojcowizny, przy której trzeba się ciężko napracować czasami kompletnie za darmo, albo jeszcze dołożyć. Mimo, że obroty w gospodarstwie są duże, to w kieszeni są jedynie dziury. M. Kołodziejczak ostatnio zatrzymał ministra Pudę podczas spaceru na targach Agro Show w Bednarach, poprosił o spotkanie. Miało się odbyć w Warszawie, jednak przełożono je do Poznania.

- Ministerstwo nie odpowiedziało na pytanie, kto będzie na spotkaniu, z kim będziemy rozmawiać. Nie mamy żadnych dokumentów na temat, których chce minister z nami rozmawiać. To jest narzucanie jakichś swoich chorych zasad, ale my się nie obrażamy. Mamy tam do załatwienia kilka ważnych spraw – mówił Kołodziejczak w drodze do Poznania. Zaznaczył, że podczas spotkania zamierza zweryfikować dobrą wolę i wiarygodność ministra, gdyż w trakcie ostatnich miesięcy wycofał się ze swoich obietnic. Najważniejszym tematem obecnie jest afrykański pomór świń i również o tym przedstawiciele rolniczej organizacji zamierzali z ministrem Pudą rozmawiać.

Już nieco po 12.00 przedstawiciele AgroUnii dowiedzieli się, że minister Puda zorganizował spotkanie nie tylko z Michałem Kołodziejczakiem, zaprosił również przedstawicieli innych związków branżowych m.in. w spotkaniu uczestniczył Wiktor Szmulewicz, prezes KRiR, Jacek Zarzecki z PZHiPBM, Jerzy Wierzbicki z PZPBM, Marian Sikora z FBZPR.

Relację z FB AgroUnii można obejrzeć poniżej. 

 
Michał Kołodziejczak podczas spotkania zaznaczył, że wśród spraw, które można rozwiązać dość szybko jest m.in. nowelizacja ustawy dotyczącej emerytur rolniczych, tak aby rolnicy nie musieli zbywać gospodarstwa i ziemi, aby ją otrzymać. Lider AgroUnii zaproponował swoje zmiany w tej ustawie. 

Ponadto należy zrobić wszystko aby powstrzymać rozwój afrykańskiego pomoru świń oraz dalszego upadku produkcji trzody chlewnej oraz zahamować wzrost cen nawozów i innych drastycznie rosnących kosztów produkcji. Według lidera AU organy Inspekcji Weterynarii oraz resortu rolnictwa mogą bardziej starać się o szybsze zdjęcie stref ASF w KE, tak aby hodowcy mogli sprzedać swoje świnie w lepszych cenach, albo w ogóle mogło dojść do sprzedaży. Wg. Kołodziejczaka należy przyjrzeć się także szkodom łowieckim i odszkodowaniom, które powinny być wypłacane z budżetu Skarbu Państwa, a nie kół łowieckich. 

Kołodziejczak w celu walki z drożyzną i poprawą świadomości konsumentów, zaproponował żeby na półkach sklepowych umieszczać dwie ceny - skupu dla rolników i sprzedaży konsumentom, różnice są zastraszające, a narzucana marża trafia tylko do przetwórstwa i dystrybucji, zamiast do rolników. 

Z kolei przedstawiciele organizacji branżowych zaznaczyli, że czuli się urażeni oskarżeniami, które lider AgroUnii rzucał w ich kierunku w ostatnim czasie. Kołodziejczak wszystkich obecnych na spotkaniu przeprosił i podał im na znak zgody dłoń. Twierdzi, że mimo wielu nieporozumień chce nawiązać ze związkami oraz ministerstwem ścisłą współprace, aby w rolnictwie było lepiej. Puda powiedział, że postulowane przez AU zmiany przemyśli i postara się, to na co ma wpływ, poprawić. Miejmy nadzieję, że nie są to jedynie obietnice. 

Konferencja AU po spotkaniu 

- Będziemy rozmawiać z ministrem, ale będziemy też rozliczać - mówił po zakończonym spotkaniu Michał Kołodziejczak. Według niego minister Puda nie chciał się z rolnikami spotkać i rozmawiać, bo przedstawiciele AU wymusili to podczas Agro Show, ponadto wg. niego nie był przygotowany do rozmowy, a ministerstwo rolnictwa nie ma pomysłu na rozwiązanie poruszonych podczas spotkania problemów.

- To minister ponosi odpowiedzialność za to, co dzieje się obecnie z afrykańskim pomorem świń - zaznaczył lider AU. Grzegorz Puda otrzymał listę postulatów, ale również gotowych rozwiązań w postaci rozporządzeń. Kołodziejczak uważa, że w tej sprawie powinien zainterweniować premier, skoro minister, jak zaznaczył podczas spotkania, na nie wszystkie sprawy ma wpływ.

Michał Kołodziejczak oczekuje od ministra podjęcia skutecznych działań, które natychmiast poprawią sytuację, gdyż wg jego informacji codziennie z produkcji trzody chlewnej rezygnuje ponad 250 gospodarstw. Tym sposobem za chwilę będziemy mogli zapomnieć o polskiej wieprzowinie. 



dkol
Fot. Joanna Białek