Pierwszy statek napędzany niskoemisyjnym biometanem od bydła i świń
Neutralny emisyjnie statek napędzany produktami ubocznymi produkcji zwierzęcej amerykańskiego operatora Harvey Gulf International Marine jest wyjątkowy. To jedyny taki statek na całym świecie. Dlaczego?
Amerykański operator Harvey Gulf International Marine od lat inwestuje w rozwiązania technicznie, które są bardziej przyjazne środowisku, niż standardowa flota morska. Operator korzysta już z zasilania hybrydowego, gazowego, elektrycznego – przyszedł czas na kolejny krok w kierunku popularyzowania niskoemisyjnych silników dla dużego sprzętu transportowego.
Niskoemisyjne statki
Harvey Gulf to pierwsza firma w Ameryce Północnej, która zainwestowała w statki zasilane gazem ziemnym – LNG. Spółka w 2015 roku do swojej floty dołączyła pierwszy dwupaliwowy statek dostawczy PSV (ang. platform supply vessel), zasilany LNG i niskosiarkowym olejem napędowym. Kolejne cztery wyprodukowano niedługo później, wszystkie mają 94 metry długości i nośność 5300 DWT.
Przez kolejne siedem lat firma sukcesywnie przekształcała zasilanie całej swojej floty na akumulatorowe, dążąc do wprowadzenia napędów wyłącznie elektrycznych i LNG do pierwszej połowy 2022 r.
– Posiadamy pięć jednostek PSV, które mogą operować neutralnie pod względem emisji dwutlenku węgla, wykorzystując odnawialny skroplony gaz ziemny – powiedział Shane Guidry, CEO spółki – Dla tych firm naftowych, które naprawdę chcą zrobić wszystko co w ich mocy, by zmniejszyć emisje podczas wierceń, mamy dostępne do czarteru statki, spalające paliwo neutralne pod względem emisji.
Krok dalej – biometan
To nie wystarczyło spółce HGIM, która zdecydowała się na jednym ze swoich statków wprowadzić zasilanie RLNG, a więc mieszanką niskoemisyjnego biometanu, pozyskanego z produkcji zwierzęcej. W zapasie statek ma silnik na olej napędowy, jednak to niskoemisyjne zasilanie jest jego pierwotnym źródłem napędu.
Jest to pierwszy na świecie neutralny emisyjnie statek dostawczy, którym HGIM chwali się jako firma dążąca do neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla. Biometan odzyskiwany jest w komorach fermentacyjnych z gnojowicy, dostarczanej przez producentów wieprzowiny i mleka.
Od siedmiu lat spółka Harvey Gulf posiada pierwszy na kontynencie zakład paliwowy LNG dla transportu morskiego, który nie tylko przechowuje ponad milion litrów gazu ziemnego, ale również wykorzystywany jest do tankowania i mieszania RLNG.
Nie tylko HGIM korzysta z paliw niskoemisyjnych, ale sprzedaje je klientom wypożyczającym statki spółki, przez co kontrahenci zyskują certyfikat neutralności pod względem emisji dla operacji morskich.
HGMI jest nie tylko pierwszą w Ameryce Północnej firmą dysponującą takiego rodzaju technologią, ale prognozuje, że może być jedyną taką spółką przez wiele lat. Dlaczego? Jak powiedział szef HGMI, Shane Guidry, koszt budowy niskoemisyjnych statków jest gigantyczny. Jeden taki transportowiec kosztuje 113 milionów dolarów. To może oznaczać, że nieprędko kolejni operatorzy morscy zdecydują się na tego typu inwestycje, mimo, że na rynku amerykańskim podaż biometanu i jego źródeł jest spora.
al na podst. Gospodarka Morska
fot. Harvey Gulf
Aneta Lewandowska
<p>redaktor portalu topagrar.pl, zootechnik, specjalistka w zakresie hodowli zwierząt</p>
Najważniejsze tematy