r e k l a m a
Partnerzy portalu
Dostawy maszyn Samasz nie są zagrożone
03.04.2020autor: Jan Beba
W czasie pandemii odczuwamy pozytywne efekty odpowiedniego podejścia do planowania produkcji i dystrybucji naszych maszyn na kolejny sezon. W efekcie znakomita większość maszyn zamówionych przez rolników i dilerów przed nowym sezonem w większości została już dostarczona do klientów i dilerów – powiedział Karol Wdziękoński z firmy Samasz.
Tak długo jak nie zapadną decyzję administracyjne uniemożliwiajace produkcję, i będą spływać zamówienia na maszyny, to nasza produkcja się nie zatrzyma. Przynajmniej do końca czerwca będziemy produkować na dwie zmiany, czyli z maksymalną aktualnie wydajnością. Obecnie 13% załogi przebywa na zwolnieniu, m.in. ze względu na ograniczenia związane z koronawirusem – przyznaje Karol Wdziękoński, członek zarządu i dyrektor sprzedaży i marketingu w firmie Samasz.
Firma jest dobrze przygotowana, bo już pod koniec stycznia podjęto kroki mające zapobiec negatywnym skutkom rozwoju wirusa. W pierwszej kolejności zadbano o bezpieczeństwo pracowników, oraz zdywersyfikowani źródła dostaw podzespołów potrzebnych do produkcji. W najbliższych tygodniach Samasz ma jeszcze do wyprodukowania i dostarczenia ok. 2 tys. maszyn.
– Jeszcze nie odczuwamy negatywnych sygnałów z rynku w postaci cięć w zamówieniach i rezygnacji w dostaw. Wirus rozwija się przede wszystkim w wielkich aglomeracjach, a nasz biznes skierowany jest do rolników żyjących z dala od wielkich miast – dodaje.
Więcej na temat aktualnych wyzwań stojących przez firmą Samasz dowiesz się z poniższego zapisu zdalnej rozmowy z Karolem Wdziękońskim.
Firma jest dobrze przygotowana, bo już pod koniec stycznia podjęto kroki mające zapobiec negatywnym skutkom rozwoju wirusa. W pierwszej kolejności zadbano o bezpieczeństwo pracowników, oraz zdywersyfikowani źródła dostaw podzespołów potrzebnych do produkcji. W najbliższych tygodniach Samasz ma jeszcze do wyprodukowania i dostarczenia ok. 2 tys. maszyn.
– Jeszcze nie odczuwamy negatywnych sygnałów z rynku w postaci cięć w zamówieniach i rezygnacji w dostaw. Wirus rozwija się przede wszystkim w wielkich aglomeracjach, a nasz biznes skierowany jest do rolników żyjących z dala od wielkich miast – dodaje.
Więcej na temat aktualnych wyzwań stojących przez firmą Samasz dowiesz się z poniższego zapisu zdalnej rozmowy z Karolem Wdziękońskim.
Jan Beba
<p>redaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie techniki rolniczej.</p>
Masz pytania?
Zadaj pytanie redakcjir e k l a m a
r e k l a m a
Najważniejsze tematy
r e k l a m a