r e k l a m a
Partnerzy portalu
Największa rzeźnia w Niemczech wciąż zamknięta!
04.07.2020autor: Paulina Janusz-Twardowska
Rzeźnia Tönnies w Rheda-Wiedenbrück pozostaje zamknięta. Tuczniki przerastają w chlewniach, a rolnikom grożą problemy związane z dobrostanem zwierząt. Co czeka niemieckich hodowców świń?
W normalnym trybie pracy na haki w rzeźni Tönnies w Rheda-Wiedenbrück kieruje się 12–14% niemieckich świń. Co tydzień ubija się tam 100 000 świń – podaje dyrektor zarządzający ISN. Szacunki te potwierdza szef Izby Rolniczej Nadrenii Północnej-Westfalii dr Frank Greshake który wskazuje, że obecnie 70 000 świń tygodniowo pozostaje w chlewniach – nie są kierowane do innych ubojni. – Latem notujemy ogólny spadek podaży. To nam odpowiada teraz – powiedział dr Greshake.
Potencjalnie można było poradzić sobie z awarią zakładu Tönnies w Rheda-Wiedenbrück, ale tylko wtedy, gdyby inne zakłady działy pełną parą. Jednak z powodu koronawirusa, braku pracowników itp. było to niemożliwe. Jak podaje niemiecki top agrar, również ubój zwierząt za granicą nie wchodzi w grę - najbliższe zagraniczne ubojnie również borykają się ze zmniejszonymi mocami produkcyjnymi.
Zakłada się, że zamknięcie zakładu może trwać kilka tygodni. Przemawia również za tym przedłużenie kwarantanny dla pracowników Tönnies i ich rodzin. „Aby chronić ludność przed rozprzestrzenianiem się koronawirusa, od 3 lipca 2020 r. zostaje przedłużona domowa kwarantanna dla pracowników firmy Tönnies w Rheda-Wiedenbrück” - mówi ogólne rozporządzenie niemieckiego Ministerstwa Pracy, Zdrowia i Spraw Społecznych. Nowe przepisy obowiązują od 3 do 17 lipca. W związku z tym kwarantanna tysięcy osób skończy się najwcześniej 14 dni po ujemnym teście na koronawirusa.
Potencjalnie można było poradzić sobie z awarią zakładu Tönnies w Rheda-Wiedenbrück, ale tylko wtedy, gdyby inne zakłady działy pełną parą. Jednak z powodu koronawirusa, braku pracowników itp. było to niemożliwe. Jak podaje niemiecki top agrar, również ubój zwierząt za granicą nie wchodzi w grę - najbliższe zagraniczne ubojnie również borykają się ze zmniejszonymi mocami produkcyjnymi.
Lockdown przedłużony
Władze Gütersloh prowadzą rozmowy z Tönnies, Biurem ds. Bezpieczeństwa i Higieny Pracy oraz władzami wszystkich szczebli na temat przedłużenia zamknięcia zakładu. Administrator dzielnicy, Sven-Georg Adenauer, nie wyobraża sobie otwarcia rzeźni w momencie, w którym trwa jeszcze lockdown całego Gütersloh. Oznacza to, że rzeźnia w Rheda-Wiedenbrück na pewno nie rozpocznie uboju przed 8 lipca. Według biura prasowego Tönnies szybkie otwarcie jest mało prawdopodobne. „Firma będzie mogła działać ponownie tylko wtedy, gdy nie będzie już żadnego zagrożenia dla ludności."r e k l a m a
Zmiana systemu rozliczeń w Tönnies
Nie wiadomo, jak długo rzeźnia pozostanie zamknięta. Może się zdarzyć, że poszkodowani rolnicy będą musieli zmniejszyć energię w paszy dla świń by te nie przyrastały zbyt szybko. Jedna z firm paszowych już zareagowała na sytuację i oferuje paszę „która jest tak słaba, że świnie nie rosną”, powiedział szef IZ w Północnej-Westfalii. Tusze tuczników przekraczają już parametry wymagane przez zm Tönnies. Firma oświadczyła dziewięć dni temu, że jest w trakcie przygotowywania kryzysowego systemu punktowania tusz i płatności, by dostosować go do podwyższonej wagi tuczników.Paulina Janusz-Twardowska
<p>redaktor „top agrar Polska”, zootechnik, specjalistka w zakresie hodowli trzody chlewnej.</p>
Masz pytania?
Zadaj pytanie redakcjir e k l a m a
r e k l a m a
Najważniejsze tematy
r e k l a m a