<div>Jak przewiduje organizacja branżowa Meat and Livestock Australia (MLA) odbudowa stad przynosi efekty i w najbliższym czasie doprowadzi do zwiększenia produkcji i wyższego eksportu tego mięsa. Eksperci rynku zakładają, że <strong>w czerwcu 2023 roku pogłowie bydła w Australii wyniesie 28,82 mln szt., o 1,23 mln szt. więcej niż rok wcześniej.</strong></div>
<div><br />Dzięki wystarczającym opadom w Australii w ostatnim czasie, które zapewniły dobrą bazę paszową oraz odpowiednio wysokim cenom, odrodzenie produkcji było zauważalne już w ubiegłym roku. Ubito łącznie 6,48 mln szt. bydła, co oznacza wzrost o 2,7% w porównaniu z rokiem 2021. Bieżący rok ma być jeszcze lepszy, bowiem <strong>przewiduje się, że ubitych zostanie 7,02 mln sztuk bydła (+8,3%), a już w 2024 roku nawet 7,60 mln szt. (+8,4%)</strong>. Przy nieznacznym spadku wagi ubojowej, ze względu na większy udział samic, oczekuje się, że <strong>produkcja wołowiny w Australii wzrośnie rokrocznie o 6,3% – do 2,11 mln ton w 2023 roku i o 6,6% – do 2,25 mln ton w 2024 roku</strong>.</div>
<div><br /><em>Oprac. na podstawie AgE</em></div>
<div><em>Fot. Envato Elements</em></div>

<p>Jak przewiduje organizacja branżowa Meat and Livestock Australia (MLA) odbudowa stad przynosi efekty i w najbliższym czasie doprowadzi do zwiększenia produkcji i wyższego eksportu tego mięsa. Eksperci rynku zakładają, że <strong>w czerwcu 2023 roku pogłowie bydła w Australii wyniesie...</strong></p>

<p>redaktor top agrar Polska i portalu topagrar.pl</p>

authoress

Dominika Mulak

codzienny

top agrar Polska

bydło mięsne

pogłowie bydła w Australii

produkcja wołowiny w Australii

rolnictwo w Australii

Wielki comeback wołowiny w Australii - produkcja zaczyna się ożywiać!

<div>Europejscy rolnicy w coraz większym stopniu odczuwają ciężar ambitnego programu handlowego Unii Europejskiej. Do skumulowanych konsekwencji <strong>ustępstw handlowych</strong> dochodzi jeszcze wiele wyzwań, z którymi zmierzają się producenci, takich jak:</div>
<ul>
<li>rosnące koszty środków produkcji,</li>
<li>skutki napięć geopolitycznych,</li>
<li>presja wynikająca z programu unijnego Zielonego Ładu.</li>
</ul>
<div>- Australia jest godnym zaufania partnerem o podobnym sposobie myślenia oraz ważnym sojusznikiem. Niemniej jednak należy poważnie rozważyć obawy sektora rolnego w drodze do osiągnięcia porozumienia politycznego dotyczącego umowy o <strong>wolnym handlu.</strong> Rolnicy i spółdzielnie rolne oczekują zrównoważonego rozdziału dotyczącego rolnictwa, w którym uwzględniona zostanie wrażliwość pewnych sektorów – napisała w oświadczeniu <strong>Copa-Cogeca.</strong></div>
<h2>Rosnąca presja rynku zewnętrznego - Czego obawiają się europejscy rolnicy?</h2>
<div>Czego obawiają się europejscy rolnicy? Przede wszystkim tego, że porozumienie z Australią dotyczy głównie sektorów wrażliwych takich jak:</div>
<ul>
<li>cukier,</li>
<li>wołowina,</li>
<li>baranina.</li>
</ul>
<div>Już teraz te sektory są nadmiernie wystawione na międzynarodową wymianę handlową oraz znajdują się pod coraz większą presją na rynku wewnętrznym. Ponadto należy pamiętać o wpływie dwustronnych porozumień handlowych ze Zjednoczonym Królestwem. W ich efekcie Unia Europejska jest faktycznie narażona na podwójny wolumen tych samych towarów wchodzących na rynek UE-UK po Brexicie, ponieważ Zjednoczone Królestwo nawiązuje swoje własne umowy z innymi krajami.</div>
<div><br />- Żaden z tych wrażliwych sektorów nie może zaakceptować kolejnych ustępstw na rzecz partnerów z krajów trzecich w kontekście negocjacji handlowych – alarmuje Copa-Cogeca.</div>
<div data-article-box=""></div><h2>Co powinni osiągnąć unijni negocjatorzy?</h2>
<div>Zdaniem organizacji europejskich rolników negocjacje handlowe opierają się oczywiście na ustępstwach, jednak Unia Europejska powinna osiągnąć<strong> „zrównoważony rezultat dla sektora rolnego”.</strong> Porozumienie z Australią powinno uwzględnić kwestie sanitarne i fitosanitarne oraz znaczeń geograficznych, jednocześnie zapewniając odpowiedni dostęp do rynku australijskiego dla unijnych produktów.</div>
<div data-article-box=""></div><h2>Efekt Zielonego Ładu</h2>
<div>Agenda<strong> Europejskiego Zielonego Ładu </strong>nakłada na rolników i spółdzielnie rolnicze dodatkowe <strong>wymagania w zakresie zrównoważoności</strong>.<br /><br /><div data-article-box=""></div>- Dlatego też należy zagwarantować wzajemność <strong>standardów </strong>oraz równe warunki. Oczekuje się, że porozumienie będzie również zawierać ambitny rozdział o zrównoważonych systemach żywnościowych, tak jak miało to miejsce w porozumieniu zawartym z Nową Zelandią – podsumowuje Copa-Cogeca.<br /><br /><em>wk</em><br /><em>fot. envato.elements</em></div>

author

Australia

ceny cukru

Copa-Cogeca.

cukier

europejski zielony ład

krajowy rynek wołowiny

porozumienie o wolnym handlu

porozumienie z Australią

producenci cukru

producenci wołowiny

rynek cukru

rynek wołowiny

ustępstwa handlowe

wolny handel

wołowina

wołowina z Australii

zielony ład

Wolny handel z Australią – kłopoty producentów wołowiny i cukru

<strong>La Nina</strong> to anomalia klimatyczna występująca na Pacyfiku. Charakteryzuje się niższymi niż średnie temperatury powierzchni mórz na równikowym Pacyfiku. Prowadzi ona do bardziej wilgotnych warunków we wschodniej i południowej części Australii, a także niższych niż przeciętne temperatury na tropikalnej północy. Jedna z najbardziej znanych konsekwencji La Nina w Australii są<strong> ulewne deszcze i powodzie</strong>, powodujące rozległe szkody w mieniu i infrastrukturze, np. powodzi w latach 2010-2011 i 2012-2013. Chociaż ta anomalia może przynieść potrzebne w niektórych częściach Australii deszcze, może również doprowadzić np. osunięcia ziemi, zamknięcia dróg, zakłócenia w transporcie i komunikacji.<br />
<h2>Szybkie przejście do gorącej i suchej pogody w 2023 roku</h2>
<div>Jak donosi Australijskie Biuro Meteorologii, La Nina zakończyła się w rejonie tropikalnego Pacyfiku, a wskaźniki oceaniczne i atmosferyczne powróciły do normy, a oscylacja południowa (ENSO) jest teraz neutralna. Jednocześnie meteorolodzy ogłosili „El Nino Watch”, wskazując na potencjalne szybkie przejście do gorącej i suchej pogody w 2023 roku. Według Departamentu Rolnictwa, Rybołówstwa i Leśnictwa (DAFF) <strong>produkcja rolna Australii w nadchodzącym sezonie może doświadczyć spadku</strong> z powodu bardziej suchej pogody, a nawet fal upałów i pożarów, które mogą nastąpić wraz z anomalią El Nino.
<div></div>
<div>Chociaż modele mogą być mniej dokładne przed „jesienną luką przewidywalności” w kwietniu (australijska jesień rozpoczyna się, gdy w Europie następuje wiosna), naukowcy ostrzegają, że po trzech latach La Nina, ocean jest gotowy na przejście do El Nino. Starsi naukowcy z Centrum Badań nad Zmianami Klimatycznymi Uniwersytetu Nowej Południowej Walii sugerują, że chociaż możliwe jest słabe lub silne El Nino, możliwe są również warunki neutralne. Amerykańska Narodowa Administracja Oceaniczna i Atmosferyczna przewiduje prawdopodobieństwo wystąpienia El Nino jako 2/3 do sierpnia-października, używając innych progów niż Biuro Meteorologii do określenia zdarzeń tych zjawisk klimatycznych.</div>
<div></div>
<div data-article-box=""></div><h2>Rok 2023 może okazać się jednym z najgorętszych lat w historii</h2>
<div></div>
<div>Ludzie mieszkający na wschodnim wybrzeżu Australii z zadowoleniem powitają koniec okresu La Nina, ponieważ powoduje on, że<strong> silne wschodnie wiatry sprzyjają powstawaniu chmur deszczowych i burz</strong>. Jednak w przypadku El Nino pasaty zatrzymują się lub nawet odwracają, co prowadzi do większego ryzyka poważnych fal upałów, susz i pożarów. Jeśli pojawi się El Nino, rok 2023 może okazać się jednym z <strong>najgorętszych lat w historii,</strong> opierając się na wzroście emisji gazów cieplarniach i globalnego ocieplenia. Naukowcy ostrzegają, że intensywność i częstotliwość La Nina i El Nino prawdopodobnie wzrosną w ocieplającym się klimacie.</div>
<div>Producenci już teraz doświadczają zmian w zachodzących w klimacie, a spadek opadów zmusza rolników do zmiany i dostosowania swojej działalności w celu utrzymania wilgoci na działkach rolnych i utrzymania wysokiego poziomu stad hodowlanych.</div>
<div data-article-box=""></div><h2>Australijska produkcja rolna i jej wartość w tym i nadchodzącym sezonie</h2>
<ul>
<li>Poprzednie 3 lata charakteryzowały się <strong>ponadprzeciętnymi opadami deszczu</strong>, co doprowadziło do rekordowej produkcji roślinnej. Jednak DAFF przewiduje, że wartość brutto australijskiej produkcji rolnej osiągnie <strong>90 mld dolarów australijskich</strong> (ok. 60 mld dolarów amerykańskim) w sezonie 2022/23, co o 2 mld dolarów przekracza ustanowiony rekord w sezonie 2021/22. To efekt trzeciej z rzędu La Niny, rekordowej produkcji roślinnej oraz wysokich cen krajowych i światowych.</li>
<li>Pomimo optymizmu DAFF <strong>przewiduje 10-procentowy spadek wartości produkcji rolnej,</strong> osiągając 81 mld dolarów australijskich w sezonie 2023/24, w wyniku niższej produkcji roślinnej spowodowanej suszą. Niemniej jednak wysoka liczba odbudowy stad oraz wysoki poziom magazynowania wody będą wspierać wartości produkcji rolnej w porównaniu z innymi latami o niskich opadach.</li>
<li>Według DAFF wartość<strong> eksportu produktów rolnych</strong> ma osiągnąć rekordowy poziom w tym sezonie –<strong> 75 mld dolarów australijskich,</strong> po raz pierwszy przekraczając rekordowy poziom w 70 mld dolarów. Oczekuje się jednak, że w przyszłym sezonie eksport spadnie do 64 mld dolarów ze względu na niższą produkcję krajową i łagodzenie światowych cen na produkcję.</li>
<li>DAFF przewiduje również, że <strong>całkowita produkcja roślin jarych</strong> w Australii osiągnie <strong>5 mln ton</strong>, stanowiąc tym samym spadek w porównaniu do 5,3 mln ton w roku poprzednim. Natomiast to będzie dalej o 57% powyżej średniej produkcji jarych z 10 lat.</li>
<li>Zbiory <strong>sorgo</strong> w bieżącym sezonie szacuje się na <strong>2,5 mln ton</strong> (czwarte duże zbiory w Australii pod względem rekordów), a<strong> bawełny – 1,2 mln ton</strong>, w dużej mierze spowodowane niższymi plonami spowodowanymi brakiem deszczu w okresie wegetacji upraw.</li>
</ul>
<div><em>Mkh na podst. Argus, The Guardian, Bureau of Meteorology/Australian Government, BBC<br />fot. envato.elements</em></div>
</div>

Maryia Khamiuk

anomalie pogodowe

pożar

pożary w autsrali

rolnictwo

rolnictwo na świecie

susza na świecie

susze

zmiany klimatu

Australijska produkcja rolna i jej wartość w tym i nadchodzącym sezonie

<p class="MsoNormal">Co jakiś czas w mediach pojawiają się materiały publikowane przez dziennikarzy śledczych, które opierają się na informacjach gromadzonych przez organizacje prozwierzęce takie jak Viva czy Otwarte Klatki, które z ukrycia śledzą pracę w zakładach ubojowych. Powstał kolejny program, na podstawie obserwacji aktywistów Fundacji "Viva!" prowadzonych od września do listopada ub.r. Pracownicy fundacji mieli przyglądać się jak traktowane są zwierzęta przed ubojem w Kole w woj. wielkopolskim. Jest to jeden z oddziałów firmy Sokołów S.A.</p>
<p class="MsoNormal"><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Na filmie pracownicy ubojni mieli uderzać zwierzęta pałkami w głowę i inne części ciała oraz wykonywać kolejne niezgodne z prawem czynności. Dyrektor oddziału w Kole odnosząc się do przedstawionych materiałów filmowych powiedział, że są to czynności nieakceptowalne i zamierza sprawdzić czy nagrania pochodzą faktycznie z zakładu w Kole. W ubojni jest zainstalowany monitoring na każdym etapie produkcyjnym i nikt nie zauważył niedozwolonego zachowania podczas zaganiania zwierząt. <o:p></o:p></p>
<h2 class="MsoNormal">Rada Sektora Wołowiny potępia naruszenia prawa <o:p></o:p></h2>
<p class="MsoNormal">Niedługo po publikacji materiału „Droga na rzeź” portalu Onet.pl otrzymaliśmy stanowisko Rady Sektora Wołowiny. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Publikujemy je w całości poniżej: <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><em>W związku z publikacją Onet.pl „ Droga na rzeź” Janusza Schwertnera Rada Sektora Wołowiny skupiająca sześć największych organizacji branżowych, reprezentujących hodowców, producentów i przetwórców żywca wołowego: Polski Związek Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego, Polskie Zrzeszenie Producentów Bydła Mięsnego, Polska Federacja Rolna, Unia Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego, Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy Rzeczypospolitej Polskiej oraz Związek Polskie Mięso potępia wszelkie naruszenia prawa w zakresie naruszenia dobrostanu zwierząt i nielegalne praktyki znęcania się nad zwierzętami.</em><o:p></o:p></p>
<em> </em>
<p class="MsoNormal"><em>Przypominamy, iż to Rada Sektora Wołowiny jako pierwsza zgłosiła inicjatywę mającą na celu wprowadzenie pełnego, 24 godzinnego monitoringu w ubojniach od miejsca wyładunku zwierząt poprzez hale ubojowe aż do miejsca klasyfikacji półtusz. Dostęp do monitoringu miałyby prawo posiadać państwowe służby weterynaryjne oraz inne organy państwa zajmujące się bezpieczeństwem żywności a także organy ścigania. System nagrywania powinien znajdować się w miejscu niedostępnym dla osób postronnych, zaplombowany w odpowiedni sposób, posiadający podwójny system zasilania na wypadek braku dostawy prądu. Za zerwanie plomb bądź ingerencję w monitoring przedsiębiorca powinien ponosić surowe konsekwencje finansowe.</em><o:p></o:p></p>
<em> </em>
<p class="MsoNormal"><em>Monitoring powinien obejmować również samochody służące do transportu, co umożliwiłoby sprawdzenie czy nie dochodzi do łamania prawa w czasie załadunku, transportu i rozładunku.</em><o:p></o:p></p>
<em> </em>
<p class="MsoNormal"><em>Rada Sektora Wołowiny wspiera wszelkie działania Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi mające na celu zwiększoną kontrolę dobrostanu zwierząt w ubojniach i środkach transportu. Popieramy zwiększoną liczbę kontroli wszystkich pośredników w obrocie zwierząt w zakresie stanu technicznego pojazdów, wyposażenia, posiadanych uprawnień do przewozu zwierząt oraz działania Inspekcji Weterynaryjnej, która w przypadku stwierdzenia rażącego łamania prawa odbiera uprawnienia do wykonywania działalności w zakresie uboju czy też transportu. Oczekujemy wprowadzenia zasady „ZERO TOLERANCJI” czyli możliwości nakładania wysokich mandatów karnych przez Inspekcję Weterynaryjną na osoby odpowiedzialne za łamanie prawa w zakresie dobrostanu zwierząt.</em><o:p></o:p></p>
<em> </em>
<p class="MsoNormal"><em>Jednocześnie Rada Sektora Wołowiny od lat, w ramach kampanii informacyjnej prowadzi szkolenia i kampanie informacyjne na temat dobrostanu zwierząt. Naszym zdaniem edukacja w zakresie obowiązujących przepisów prawa wśród wszystkich uczestników łańcucha dostaw jest niezbędna dla poprawy dobrostanu. Należy podkreślić, że dzięki wspólnym działaniom organizacji branżowych, Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Europejskiego Komisarza ds. Rolnictwa Krajowy Plan Strategiczny dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027 przewiduje największe środki w historii Unii Europejskiej dla rolników realizujących program poprawy dobrostanu zwierząt. Już dzisiaj blisko połowa krów jest objęta programem wsparcia „ Dobrostan plus”. Polska w tym zakresie jest liderem UE a incydentalne przypadki naruszenia prawa nie mogą być utożsamiane z blisko 300 tys. gospodarstw rolnych utrzymujących bydło oraz kilkuset zakładami, które przestrzegają przepisów prawa."</em><o:p></o:p></p>
<h2 class="MsoNormal">Nieodpowiedzialność i rutyna? <o:p></o:p></h2>
<p class="MsoNormal">Dodatkowo poprosiliśmy <strong>Jacka Zarzeckiego, prezesa PZHiPBM o komentarz w tej sprawie. </strong><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">- Nasze stanowisko jest jasne od lat i może znów nie ma sensu powtarzać tego samego, ale po raz kolejny nieodpowiedzialność i rutyna mająca miejsce w zakładzie, w którym doszło do tej sytuacji, uderza w dobre imię całego sektora. Wszelkie przypadki znęcania się nad zwierzętami nie tylko potępiamy, ale im przeciwdziałamy. Przypomnę jedynie, że to Rada Sektora Wołowiny, a nie organizacje „niby prozwierzęce”<span style="mso-spacerun: yes;">  </span>jest inicjatorem obowiązkowego monitoringu w ubojniach i na środkach transportu. Mamy nadzieję, że te rozwiązanie zapewniające większy nadzór nad tym ważnym dla nas elementem zostanie wkrótce wdrożone. Szkolimy w zakresie dobrostanu zwierząt czego dowodem jest fakt, że Polska w tym zakresie jest liderem w UE – komentuje Jacek Zarzecki. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Temat wdrożenia obowiązkowego monitoringu w rzeźniach i środkach transportu to niekończąca się historia, miejmy nadzieję, że z niedługim happy endem.</p>
<h2 class="MsoNormal">Sokołów S.A odnosi się do publikacji materiału<o:p></o:p></h2>
<p class="MsoNormal">Poniżej publikujemy z kolei treść oświadczenia firmy Sokołów S.A.. <o:p></o:p>Do sprawy odniósł się dyrektor Jakóbowski. </p>
<p class="MsoNormal"><em>"W nawiązaniu do informacji i materiałów filmowych, które pojawiły się w artykule „Droga na rzeź” opublikowanym w dniu 6.02.2023 r. na portalu onet.pl, pragniemy zapewnić, iż każde niezachowanie procedur dotyczących dobrostanu zwierząt, spotyka się z naszym głębokim sprzeciwem.</em><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><em>Zapewniamy, iż do zgłoszeń i sygnałów dotyczących możliwości niewłaściwego traktowania zwierząt, podchodzimy niezwykle poważnie. Dlatego niezwłocznie podjęliśmy wszelkie możliwe kroki, których celem jest szczegółowe zbadanie sprawy przedstawionej w wymienionym wyżej artykule. W przypadku naruszenia naszych standardów dotyczących dobrostanu zwierząt, wobec osób odpowiedzialnych zostaną natychmiast wyciągnięte stanowcze i surowe konsekwencje.</em><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><em>Dbałość o dobrostan zwierząt na wszystkich etapach produkcji i obrotu, jest dla firmy Sokołów S.A. niezwykle istotna. Służą temu wewnętrzne procedury oraz szkolenia pracowników. Wszyscy pracownicy są zobowiązani do przestrzegania zasad dobrostanu. W strukturze firmy jest wyznaczone stanowisko Dyrektora ds. Dobrostanu Zwierząt, a w każdym oddziale, do którego trafiają żywe zwierzęta, jest zatrudniony Inspektor ds. Dobrostanu Zwierząt. Zachowanie procedur dotyczących właściwego traktowania zwierząt, dostarczanych do zakładów Sokołów S.A. podlega ciągłemu nadzorowi i codziennej weryfikacji przez służby zakładowe na etapie przyjęcia zwierząt do zakładu. Proces dostawy, rozładunku, przemieszczania i uboju zwierząt przebiega pod stałym urzędowym nadzorem Inspekcji Weterynaryjnej. Zakłady Sokołów działają zgodnie z międzynarodowymi, uznanymi certyfikatami, co wiąże się z obowiązkiem przestrzegania restrykcyjnych zasad dotyczących dobrostanu zwierząt.</em><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><em>Ściśle określone zasady dotyczą też naszych dostawców, którzy mają obowiązek dokonywać dostawy środkiem transportu dostosowanym i dopuszczonym do przewozu i rozładunku żywca, a transport musi być wykonywany zgodnie z aktualnymi przepisami transportowymi i przepisami dotyczącymi dobrostanu zwierząt. Chcielibyśmy podkreślić, iż w trakcie transportu i rozładunku za zwierzęta bezpośrednio są odpowiedzialni przewoźnicy, którzy nie są pracownikami firmy Sokołów, lecz pracownikami firm zewnętrznych.</em><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><em>Dodatkowo pragniemy nadmienić, że wszystkie nieprawidłowości i niewłaściwe postępowanie ze zwierzętami są zgłaszane Inspekcji Weterynaryjnej, a w stosunku do odpowiedzialnych osób wyciągane są stosowne konsekwencje.</em><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><em>Niezależnie od tego, bezpośrednio po otrzymaniu sygnału podjęliśmy konkretne działania, które mają być dodatkowym wsparciem w ścisłym przestrzeganiu obowiązujących w naszych zakładach procedur dotyczących dobrostanu zwierząt:</em><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><em>- Inspektor ds. Dobrostanu Zwierząt w zakładzie produkcyjnym w Kole, został zobowiązany do zorganizowania dodatkowego, wzmożonego nadzoru nad procesem rozładunku i przyjęcia zwierząt. Każdy rozładunek zwierząt dodatkowo nadzoruje wykwalifikowany pracownik. Jego zadaniem jest stała, bezpośrednia kontrola przestrzegania zasad i procedur oraz niezwłoczna reakcja w przypadku jakiejkolwiek nieprawidłowości. Takie działanie pozwoli uniknąć przypadków łamania obowiązujących procedur dotyczących dobrostanu zwierząt oraz wyeliminować osoby, które nie będą  przestrzegały tych zasad.</em><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><em>- Przeprowadzimy dodatkowe szkolenie z zasad dobrostanu dla naszych pracowników, jak również dla dostawców i przewoźników, współpracujących z zakładem w Kole. Podjęliśmy już stosowne działania, by zrealizować to szkolenie w możliwie szybkim terminie.</em><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><em>- W celu pełnej transparentności oraz weryfikacji aktualnych procedur, w zakładzie w Kole odbędzie się audyt dobrostanu zwierząt, który przeprowadzą zewnętrzni, niezależni eksperci."</em><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Dariusz Jakóbowski - Dyrektor Spółki d/s Zrównoważonego Rozwoju i Dobrostanu Zwierząt<br /><br /><div data-article-box=""></div><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><em>dkol/Rada Sektora Wołowiny/Onet.pl</em><o:p></o:p></p>
<em> </em>
<p class="MsoNormal"><em>fot. archiwum</em><o:p></o:p></p>

<p>redaktor portalu topagrar.pl i działu top bydło, zootechnik, specjalista w zakresie hodowli bydła mięsnego i mlecznego</p>

Wielki comeback wołowiny w Australii - produkcja zaczyna się ożywiać!

Po latach spadającej produkcji wołowiny wydaje się, że Australia jest u progu cyklicznego ożywienia.