r e k l a m a
Partnerzy portalu
Strona główna>Artykuły>Bydło>Aktualności branżowe>Litewscy producenci wołowiny i mleka otrzymali pomoc. A my?
Litewscy producenci wołowiny i mleka otrzymali pomoc. A my?
10.06.2020autor: Dorota Kolasińska
Komisja Europejska zatwierdziła litewski program wsparcia producentów bydła i mleka dotkniętych epidemią koronawirusa o wartości 30,5 mln euro.
Program został zatwierdzony na podstawie tymczasowych ram prawnych w zakresie pomocy państwa przyjętych przez Komisję w dniu 19 marca 2020 r., zmienionych w dniach 3 kwietnia 2020 r. i 8 maja 2020 r. Wsparcie będzie miało formę dotacji bezpośrednich i będzie dostępne dla rolników i przedsiębiorstw prowadzących działalność w zakresie produkcji podstawowej produktów pochodzenia bydlęcego i mleka.
– 12 mln euro będzie dostępne dla producentów bydła mięsnego i 18,5 mln euro dla producentów mleka. Celem programu jest wsparcie litewskiego sektora rolnego w odpowiedzi na epidemię koronawirusa oraz rozwiązanie problemów z płynnością finansową i wypłacalnością spowodowanych przez epidemię, przyczyniając się w ten sposób do zachowania rentowności, infrastruktury produkcyjnej i stabilności społecznej na obszarach wiejskich – informuje Komisja Europejska.
Z programu najprawdopodobniej skorzysta 28 tys. producentów bydła mięsnego i 28 tys. producentów mleka. Komisja stwierdziła, że litewski program jest zgodny z warunkami określonymi w tymczasowych ramach prawnych.
Pomoc nie przekracza 100 tys. euro na beneficjenta. Komisja stwierdziła, że środek ten jest konieczny, właściwy i proporcjonalny do zaradzenia poważnym zaburzeniom w gospodarce państwa członkowskiego. Środki zatwierdzono na podstawie unijnych przepisów dotyczących pomocy państwa.
Jak sytuacja wygląda w Polsce?
Na rozwiązanie sytuacji finansowej Polsce nadal czekamy. Sprawiedliwy podział zbyt niskiej kwoty, na którą wyraziła zgodę KE nie jest łatwy, gdyż wiele branż z sektora rolno-spożywczego ucierpiało podczas epidemii koronawirusa. Pomoc przydałaby się wszystkim, jednak sektor wołowiny oberwał najmocniej, opierając swoją działalność na eksporcie i sektorze HORECA.
Stawki dla producentów bydła na przestrzeni trzech miesięcy spadły w skupie o około 2,5 zł/kg masy poubojowej i około 2 zł/kg w wadze żywej mieszańców i nawet 3 zł/kg w wadze żywej zwierząt czystorasowych. Mimo, że ceny nieśmiało rosną, to pomoc i rekompensata strat rolników poniesionych w ostatnim czasie będzie bardzo trudna, a zważając na dostępne środki - niewystarczająca...
– W Polsce Komisja Europejska wyraziła zgodę na przesunięcie w ramach PROW 100 mln. euro na wszystkie branże rolno-spożywcze, pomimo tego, że minister Ardanowski wnioskował o przesunięcie 1 mld euro. Obecnie czekamy na podział tych środków. Wiemy, że takie prace nad podziałem toczą się w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Liczę na to, że znacząca część tej kwoty będzie przeznaczona na wsparcie producentów wołowiny, którzy najbardziej ucierpieli na kryzysie związanym z koronawirusem – komentuje sprawę Jacek Zarzecki, prezes PZHiPBM.
– Trzeba pogratulować rządowi litewskiemu, że w taki sposób wykorzystał możliwości, jakie dała Unia Europejska. Musimy pamiętać, że są to środki litewskie, na wydatkowanie, których zgodę wyraziła Komisja Europejska. Bez wątpienia taka pomoc Państwa w bardzo dużym stopniu wzmocni litewski sektor mleczarski. Dziś litewskie mleko jest najtańsze w UE, a zatem nawet przy tak niskich cenach "wpompowanie" tych środków dla sektora mleczarskiego będzie zapewniało stabilizacje rynku mleka na Litwie. To wzmocni tamtejszą produkcje i przetwórstwo. Dodatkowo, będą teraz mogli śmielej skorzystać z innych mechanizmów, które jeszcze do 30 czerwca są do dyspozycji, mam tu na myśli mechanizm prywatnego przechowywania – dodaje Agnieszka Maliszewska, z Polskiej Izby Mleka.
oprac. dkol na podst. EU Commission
– 12 mln euro będzie dostępne dla producentów bydła mięsnego i 18,5 mln euro dla producentów mleka. Celem programu jest wsparcie litewskiego sektora rolnego w odpowiedzi na epidemię koronawirusa oraz rozwiązanie problemów z płynnością finansową i wypłacalnością spowodowanych przez epidemię, przyczyniając się w ten sposób do zachowania rentowności, infrastruktury produkcyjnej i stabilności społecznej na obszarach wiejskich – informuje Komisja Europejska.
Z programu najprawdopodobniej skorzysta 28 tys. producentów bydła mięsnego i 28 tys. producentów mleka. Komisja stwierdziła, że litewski program jest zgodny z warunkami określonymi w tymczasowych ramach prawnych.
Pomoc nie przekracza 100 tys. euro na beneficjenta. Komisja stwierdziła, że środek ten jest konieczny, właściwy i proporcjonalny do zaradzenia poważnym zaburzeniom w gospodarce państwa członkowskiego. Środki zatwierdzono na podstawie unijnych przepisów dotyczących pomocy państwa.
r e k l a m a
Jak sytuacja wygląda w Polsce?
Na rozwiązanie sytuacji finansowej Polsce nadal czekamy. Sprawiedliwy podział zbyt niskiej kwoty, na którą wyraziła zgodę KE nie jest łatwy, gdyż wiele branż z sektora rolno-spożywczego ucierpiało podczas epidemii koronawirusa. Pomoc przydałaby się wszystkim, jednak sektor wołowiny oberwał najmocniej, opierając swoją działalność na eksporcie i sektorze HORECA.
Stawki dla producentów bydła na przestrzeni trzech miesięcy spadły w skupie o około 2,5 zł/kg masy poubojowej i około 2 zł/kg w wadze żywej mieszańców i nawet 3 zł/kg w wadze żywej zwierząt czystorasowych. Mimo, że ceny nieśmiało rosną, to pomoc i rekompensata strat rolników poniesionych w ostatnim czasie będzie bardzo trudna, a zważając na dostępne środki - niewystarczająca...
– W Polsce Komisja Europejska wyraziła zgodę na przesunięcie w ramach PROW 100 mln. euro na wszystkie branże rolno-spożywcze, pomimo tego, że minister Ardanowski wnioskował o przesunięcie 1 mld euro. Obecnie czekamy na podział tych środków. Wiemy, że takie prace nad podziałem toczą się w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Liczę na to, że znacząca część tej kwoty będzie przeznaczona na wsparcie producentów wołowiny, którzy najbardziej ucierpieli na kryzysie związanym z koronawirusem – komentuje sprawę Jacek Zarzecki, prezes PZHiPBM.
– Trzeba pogratulować rządowi litewskiemu, że w taki sposób wykorzystał możliwości, jakie dała Unia Europejska. Musimy pamiętać, że są to środki litewskie, na wydatkowanie, których zgodę wyraziła Komisja Europejska. Bez wątpienia taka pomoc Państwa w bardzo dużym stopniu wzmocni litewski sektor mleczarski. Dziś litewskie mleko jest najtańsze w UE, a zatem nawet przy tak niskich cenach "wpompowanie" tych środków dla sektora mleczarskiego będzie zapewniało stabilizacje rynku mleka na Litwie. To wzmocni tamtejszą produkcje i przetwórstwo. Dodatkowo, będą teraz mogli śmielej skorzystać z innych mechanizmów, które jeszcze do 30 czerwca są do dyspozycji, mam tu na myśli mechanizm prywatnego przechowywania – dodaje Agnieszka Maliszewska, z Polskiej Izby Mleka.
oprac. dkol na podst. EU Commission
Dorota Kolasińska
<p>redaktor portalu topagrar.pl i działu top bydło, zootechnik, specjalista w zakresie hodowli bydła mięsnego i mlecznego</p>
Masz pytania?
Zadaj pytanie redakcjir e k l a m a
r e k l a m a
Najważniejsze tematy
r e k l a m a