r e k l a m a
Partnerzy portalu
Strona główna>Artykuły>Prawo>Wypadki rolnicze>Powiat sokólski – o włos od tragedii w Przystawce, Czerwonce i Grzebieniach
Powiat sokólski – o włos od tragedii w Przystawce, Czerwonce i Grzebieniach
12.02.2021autor: Dorota Kolasińska
Strażacy z PSP w Sokółce i okolicznych jednostek OSP 11 lutego br. mieli ręce pełne pracy. Doszło tam w ostatnich dniach do pożaru budynku gospodarskiego oraz zawalenia stodoły i obory.
Do pierwszego zdarzenia doszło w miejscowości Przystawka w powiecie sokólskim na Podlasiu. Nad ranem 11 lutego do PSP w Sokółce dotarło zawiadomienie o pożarze dachu obory.
– Dzisiejszy dzień rozpoczęliśmy od bardzo groźnego zdarzenia w miejscowości Przystawka. Doszło tam do pożaru wewnątrz budynku inwentarskiego. Zapalił się drewniany strop, na którym składowane były bele z sianem. Dzięki wczesnemu zauważeniu ognia i szybko podjętym działaniom, nie dopuszczono do rozprzestrzenienia się pożaru na zgromadzone bele z sianem. Razem z nami na miejscu działały jednostki z Sokółki, Przystawki, Rudawki, Ostrej Góry – relacjonują druhowie z OSP w Janowie. W akcji brało udział 8 zastępów straży pożarnej. Na szczęście nie było konieczności ewakuacji zwierząt i udało się uratować większość paszy objętościowej zgromadzonej na poddaszu, spłonął natomiast fragment dachu.
Niewiele później na terenie powiatu sokólskiego doszło do dwóch kolejnych zdarzeń, tym razem w Grzebieniach i Czerwonce. W pierwszej miejscowości w jednym z gospodarstw zawalił się dach stodoły, strop budynku zapadł się na całej powierzchni. Gospodarz w budynku trzymał około 9 ton zboża i maszyny rolnicze. Strażacy przeprowadzili konieczne prace rozbiórkowe i zakryli plandeką ochronną zboże.
Do drugiego zdarzenia doszło po południu, również 11 lutego. Dyżurny ze Stanowiska Kierowania PSP w Sokółce zadysponował dwa zastępy OSP Suchowola do wsi Czerwonka.
– Po dojechaniu na miejsce okazało się, że w budynku gospodarczym zawaleniu uległa więźba dachowa. W środku znajdowało się 6 sztuk bydła, na szczęście betonowy strop nie zawalił się i zwierzętom nic się nie stało – relacjonuje OSP Suchowola. Zadecydowano, że ze względów bezpieczeństwa lepiej ewakuować zwierzęta. Z pomocą przyszli sąsiedzi, którzy udostępnili miejsce w swoich pomieszczeniach gospodarczych.
– Strażacy pomogli przetransportować bydło i zabezpieczyli posesję wokół obory. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, można mówić tu o dużym szczęściu, bo właściciel na krótko przed zawaleniem się dachu opuścił budynek – dodają druhowie z Suchowoli. W akcji brało udział OSP Czerwonka, OSP Karpowicze, OSP Wólka, JRG Sokółka – posterunek w Dąbrowie Białostockiej i oficer operacyjny z KP PSP w Sokółce.
Oprac. dkol na podst. isokolka.eu/OSP Janów/OSP Suchowola
Fot. OSP Suchowola
– Dzisiejszy dzień rozpoczęliśmy od bardzo groźnego zdarzenia w miejscowości Przystawka. Doszło tam do pożaru wewnątrz budynku inwentarskiego. Zapalił się drewniany strop, na którym składowane były bele z sianem. Dzięki wczesnemu zauważeniu ognia i szybko podjętym działaniom, nie dopuszczono do rozprzestrzenienia się pożaru na zgromadzone bele z sianem. Razem z nami na miejscu działały jednostki z Sokółki, Przystawki, Rudawki, Ostrej Góry – relacjonują druhowie z OSP w Janowie. W akcji brało udział 8 zastępów straży pożarnej. Na szczęście nie było konieczności ewakuacji zwierząt i udało się uratować większość paszy objętościowej zgromadzonej na poddaszu, spłonął natomiast fragment dachu.
Niewiele później na terenie powiatu sokólskiego doszło do dwóch kolejnych zdarzeń, tym razem w Grzebieniach i Czerwonce. W pierwszej miejscowości w jednym z gospodarstw zawalił się dach stodoły, strop budynku zapadł się na całej powierzchni. Gospodarz w budynku trzymał około 9 ton zboża i maszyny rolnicze. Strażacy przeprowadzili konieczne prace rozbiórkowe i zakryli plandeką ochronną zboże.
Do drugiego zdarzenia doszło po południu, również 11 lutego. Dyżurny ze Stanowiska Kierowania PSP w Sokółce zadysponował dwa zastępy OSP Suchowola do wsi Czerwonka.
– Po dojechaniu na miejsce okazało się, że w budynku gospodarczym zawaleniu uległa więźba dachowa. W środku znajdowało się 6 sztuk bydła, na szczęście betonowy strop nie zawalił się i zwierzętom nic się nie stało – relacjonuje OSP Suchowola. Zadecydowano, że ze względów bezpieczeństwa lepiej ewakuować zwierzęta. Z pomocą przyszli sąsiedzi, którzy udostępnili miejsce w swoich pomieszczeniach gospodarczych.
– Strażacy pomogli przetransportować bydło i zabezpieczyli posesję wokół obory. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, można mówić tu o dużym szczęściu, bo właściciel na krótko przed zawaleniem się dachu opuścił budynek – dodają druhowie z Suchowoli. W akcji brało udział OSP Czerwonka, OSP Karpowicze, OSP Wólka, JRG Sokółka – posterunek w Dąbrowie Białostockiej i oficer operacyjny z KP PSP w Sokółce.
Oprac. dkol na podst. isokolka.eu/OSP Janów/OSP Suchowola
Fot. OSP Suchowola
Dorota Kolasińska
<p>redaktor portalu topagrar.pl i działu top bydło, zootechnik, specjalista w zakresie hodowli bydła mięsnego i mlecznego</p>
Masz pytania?
Zadaj pytanie redakcjir e k l a m a
r e k l a m a
Najważniejsze tematy
r e k l a m a