<div>Cztery zastępy straży pożarnej ewakuowały owce z obory w Zawadce Brzosteckiej na Podkarpaciu. Pod ciężarem topniejącego śniegu zawalił się dach budynku.</div>
<div></div>
<div><br />Jak informuje portal debica24.eu, gospodarze wezwali pomoc w środę około godz. 15. </div>
<div></div>
<div><br />- Zadaniem strażaków było przede wszystkim <strong>ewakuacja znajdujących się w uszkodzonym budynku owiec.</strong> Zabezpieczyli oni również zboże, jak i sprzęt rolniczy - czytamy na portalu. </div>
<div></div>
<div><br />W akcji udział wzięli strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Dębicy oraz z OSP w Brzostku, Nawsiach Brzosteckich i Siedliskach Boguszu.</div>
<div></div>
<div></div>
<div><br />ksz, oprac. na podst. www.debica24.eu, fot. OSP w Nawsiach Brzosteckich</div>

authoress

Kamila Szałaj

top agrar Polska

dach obory

obora

Ochotnicza Straż Pożarna

pożar

Straż Pożarna

wypadki w rolnictwie

zawalił się dach obory

Podkarpacie: Pod ciężarem śniegu zawalił się dach obory. W środku były owce

<h4>Przyszedł czas, by nasz ciągnik wyposażyć w detale, które nadadzą mu charakteru. Po odświeżeniu aluminiowych bocznych osłon zająłem się odnową zegarów.</h4>

Nasze akcje

Remont Ursusa 1204 de luxe #30: Odświeżenie zegarów, nowe reflektory i naklejki. Co jest nie tak z kabiną?

<strong>Street Goat</strong> ma na celu zwiększenie dostępu do zrównoważonych i zdrowych produktów zwierzęcych, pochodzących od kóz hodowanych lokalnie na zarośniętych terenach miejskich, co z kolei pomaga poprawić jakość gleby i jej użyteczność w celach ogrodniczych.<span class="Apple-converted-space"> <br /></span><br />Główną misją projektu jest zapewnienie mieszkańcom Bristolu świeżej żywności w przystępnych cenach i dobrze prosperującego lokalnego systemu żywnościowego. Drugim ważnym zadaniem jest edukacja i zachęcenie lokalnej społeczności do rodzinnego spędzania czasu, w towarzystwie zwierząt i natury oraz lepszego zrozumienia skąd żywność pochodzi i jak jest wytwarzana.<span class="Apple-converted-space"> <br /></span><br />Kozy wypasane są w miejscach, które kiedyś były zaniedbane, a mieszkańcy miasta o nich zapomnieli m.in. zarośnięte nieużytki, które miasto udostępniło hodowcom. Co ciekawe tereny są przywracane do życia i na przykład uprawiane są tam warzywa, gdy kozy je oczyszczą i nawiozą naturalnym nawozem :). Jednym z takich pastwisk stały się ruiny stanowiska obrony przeciwlotniczej z II wojny światowej, które znajdują się w północno-wschodniej części miasta i wcześniej raczej straszyły przechodniów niż zachęcały do odwiedzin.<span class="Apple-converted-space"> <br /></span><br />– Street Goat działa w miejskim Bristolu, przejmując tereny, które są niewykorzystane. Dajemy rodzinom możliwość bycia aktywnymi rolnikami w niepełnym wymiarze godzin. Wiele rodzin marzy o przeprowadzce na wieś, ale współczesne życie i finanse, większości to uniemożliwiają. Street Goat to sposób, w jaki ludzie ze wszystkich środowisk mogą być bardziej związani z żywnością i rolnictwem – czytamy na stronie Street Goat.<span class="Apple-converted-space"> <br /></span>
<div data-article-box=""></div><h2>Kozia mleczarnia</h2>
W gospodarstwie od 2015 r. jest produkowane mleko oraz mięso z koziołków.<span class="Apple-converted-space"> </span><br />– Staramy się, aby nasze kozy prowadziły szczęśliwe, zdrowe, naturalne życie i miały tylko jeden zły dzień - zwykle między 12 a 18 miesiącem - w którym są przewożone do lokalnej rzeźni w celu uboju. Mięso jest następnie dostępne do sprzedaży bezpośrednio lokalnej społeczności – dodaje organizacja.<span class="Apple-converted-space"> </span><br />– Nasza mleczarnia społeczna produkuje mleko, które jest naturalne, zrównoważone i niedrogie. Rodziny odgrywają aktywną rolę w mleczarni i czerpią korzyści terapeutyczne z pracy z kozami – piszą autorzy projektu.<span class="Apple-converted-space"> <br /></span><br />Aby produkcja mleka działała, każda osoba w zespole udojowym płaci składkę (za dój), ale dzięki temu może wziąć w zamian mleko. Kozy są dojone dwa razy dziennie, więc potrzeba 14 zmian na tydzień, a chętnych nie brakuje.<br />– Mamy taką samą liczbę ludzi na zmianie, co do dojenia kóz. Ludzie płacą za mleko około 1 funta za litr, więcej zimą, mniej latem. W tej cenie, niższej niż mleko tej samej jakości co z supermarketu, mamy wystarczający budżet na paszę, generalne naprawy, konserwację – czytamy na portalu projektu.<span class="Apple-converted-space"> </span><br />Na stronie StreetGoat wystarczy kliknąć „Chcesz zostać pasterzem? Zaangażuj się” i zostać miejskim farmerem w… Bristolu.<span class="Apple-converted-space"> <br /></span><br />Ciekawa inicjatywa – zapewne dająca dużo radości i satysfakcji mieszkańcom miast oraz budująca empatię do zwierząt i pracy w rolnictwie.<span class="Apple-converted-space"> <br /></span><br /><em>dkol</em><br /><em>fot. StreetGoat<span class="Apple-converted-space"> </span></em>

<p>redaktor portalu topagrar.pl i działu top bydło, zootechnik, specjalista w zakresie hodowli bydła mięsnego i mlecznego</p>

Dorota Kolasińska

Anglia

Bristol

hodowla kóz

hodowla zwierząt w mieście

kozy

produkcja mleka koziego

Wielka Brytania

W centrum Bristolu pasą się kozy – ciekawa inicjatywa społeczna

<h3>Majowy numer „top agrar Polska” jest już na rynku. To już drugi numer naszego magazynu w nowej szacie graficznej. Dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą, wzbogaciliśmy naszą ofertę o wiele nowych rubryk, więcej praktycznych porad z każdego obszaru prowadzenia gospodarstwa i jak zwykle o cenne informacje, dzięki którym praca na roli jest łatwiejsza i bardziej efektywna.<br /><br /></h3>
<h3>Jakie tematy poruszamy w tym numerze? O szczegółach opowiada redaktor naczelny, Karol Bujoczek. Obejrzyjcie koniecznie!<br /><br />Chcesz zobaczyć majowy numer top agrar Polska w nowej szacie graficznej, a nie masz jeszcze prenumeraty? Zamów bezpłatnie egzemplarz z dostawą do domu. <a href="https://www.topagrar.pl/bezplatny-numer/?utm_source=portal&amp;utm_medium=video" target="_blank" rel="noopener"><strong>Kliknij tutaj, by zamówić.<br /><br /></strong></a></h3>
<h3><b>Wygraj odpicowanego Ursusa 1204 DE LUXE! Kliknij tu - <a href="https://konkurs.topagrar.pl" target="_blank" rel="noopener">www.konkurs.topagrar.pl</a> Zgłoszenia tylko do końca maja!</b></h3>

O czym piszemy w majowym wydaniu „top agrar Polska”?

bydło

egzemplarz

prenumerata

świnie

technika

uprawa

60-letni rolnik wyznał w poniedziałek przed sądem okręgowym w Schwerinie, że <strong>od lat sprzedawał konwencjonalne mięso jako drogie mięso ekologiczne</strong>.<br /><br />Mężczyźnie z okolic Lübtheen w powiecie Ludwigslust-Parchim zarzuca się, że <strong>w latach 2010-2015 sprzedał około 6 650 świń i 350 sztuk bydła jako towary ekologiczne</strong>.<br /><br />Na początku procesu oskarżony rolnik przyznał się do sfałszowania faktur za zakup paszy ekologicznej. Następnie przedstawił te faktury audytorowi z Urzędu Rolnictwa podczas kontroli. Później otrzymał certyfikat ekologiczny. Wiedział, że kontrole były przeprowadzane raczej niedbale, za co prokuratura krytykowała urzędników. Ponadto kontroler i pozwany byli przyjaciółmi.<br /><br />Zgodnie z aktem oskarżenia <strong>całkowita szkoda wyniosła 1,6 mln euro</strong>. Oprócz dodatkowych wpływów ze sprzedaży fałszywego mięsa ekologicznego pozwany ukrywał również dochody i niesłusznie otrzymywał dotacje. Według sądu, <strong>teraz musi uregulować zaległości podatkowe opiewające na kwotę 200 tys. euro</strong>. Wyrok w tej sprawie może zapaść już w połowie marca.<br /><br /><em>Źródło: topagrar.com</em>

<p>redaktor top agrar Polska i portalu topagrar.pl</p>

Dominika Mulak

fałszywe mięso

mięso ekologiczne

Niemcy

oszust

wyłudzenie dotacji

wyłudzenie pieniędzy

zaległości podatkowe

Niemcy: rolnik sprzedawał konwencjonalne mięso jako ekologiczne

<p>Akcje Francuzów wywołały niemałe poruszenie. Szkody jakie poniosły hiszpańskie organizacje, skłoniły rolników do skierowania prośby w stronę rządu o podjęcie działań w celu rozwiązania problemu.</p>
<h2>Atak na hiszpańską ciężarówkę z winem<o:p></o:p></h2>
<p>W ubiegły czwartek, tj. 19 października, zablokowano przejście graniczne z Hiszpanią w Le Perthus. Wino z ciężarówek rozlewano i wyrzucano butelki z trunkiem na ulicę. Działanie to podjęło 500 francuskich plantatorów winorośli. Byli to m.in. przedstawiciele z departamentów Aude i Pyrénées-Orientales. Co było celem? Mężczyznom zależało na tym, by organizacje z Hiszpanii zaprzestały importu wina luzem. Powodem był fakt, że wspomniane wino, w niektórych przypadkach, jest butelkowane we Francji. <o:p></o:p></p>
<blockquote class="twitter-tweet">
<p lang="pl" dir="ltr">We Francji winiarze zatrzymali ciężarówki, a potem wylali ponad 1000 litrów wina w ramach protestu przeciwko importowi tańszych rodzajów tego trunku z Hiszpanii.<br /><br />Twierdzą, że nieuczciwa konkurencja powoduje problemy ze sprzedażą ich własnych produktów<a href="https://t.co/NDzgCQUGgO">pic.twitter.com/NDzgCQUGgO</a></p>
— BuckarooBanzai (@Buckarobanza) <a href="https://twitter.com/Buckarobanza/status/1715407399664640165?ref_src=twsrc%5Etfw">October 20, 2023</a></blockquote>
<script async="" src="https://platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script>
<p><o:p> </o:p></p>
<div data-article-box=""></div><h2>Przewóz pomidorów z Hiszpanii powstrzymany<o:p></o:p></h2>
<p>Kolejny atak przeprowadzono dzień później, w piątek 20 października. Wtedy demonstranci z Le Boulou splądrowali ciężarówkę przewożącą pomidory. Tym razem wyrzucono ładunek na autostradę. Powtarzające się akty wandalizmu na hiszpańskich produktach spowodowały, że Coag – jedna z rolniczych organizacji – zaczęła domagać się surowych sankcji wobec Francji.<o:p></o:p></p>
<blockquote class="twitter-tweet">
<p lang="es" dir="ltr">Camiones españoles sufren nuevos ataques por agricultores franceses y Pedro Sánchez prohíbe una manifestación de agricultores valencianos.<br />👉El campo español contra las cuerdas<a href="https://twitter.com/JuanviPalleter?ref_src=twsrc%5Etfw">@JuanviPalleter</a> <a href="https://twitter.com/ava_asaja?ref_src=twsrc%5Etfw">@ava_asaja</a> <a href="https://twitter.com/UnioLlauradora?ref_src=twsrc%5Etfw">@UnioLlauradora</a> <a href="https://twitter.com/GVAagricultura?ref_src=twsrc%5Etfw">@GVAagricultura</a> <a href="https://t.co/VwLryyXnBP">https://t.co/VwLryyXnBP</a> <a href="https://twitter.com/hashtag/Pol%C3%ADtica?src=hash&amp;ref_src=twsrc%5Etfw">#Política</a> <a href="https://twitter.com/hashtag/Espa%C3%B1a?src=hash&amp;ref_src=twsrc%5Etfw">#España</a></p>
— Noticias Ciudadanas (@NotisCiudadanas) <a href="https://twitter.com/NotisCiudadanas/status/1715267486164078817?ref_src=twsrc%5Etfw">October 20, 2023</a></blockquote>
<script async="" src="https://platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script>
<p><o:p> </o:p></p>
<div data-article-box=""></div><h2>Strajki francuskich rolników: co jest powodem?<o:p></o:p></h2>
<p>Choć ataki francuskich rolników, nie kończą się na wyrzucaniu przewożonych produktów z ciężarówek, lokalne władze południowo-wschodniej Francji okazują wsparcie dla protestujących. Francuzi decydują się także na zatrzymywanie i kontrolowanie przejeżdżających samochodów ciężarowych oraz na palenie opon na autostradzie. <o:p></o:p></p>
<p>Frederic Rouanet, przewodniczący związku winiarzy departamentu Aude, odgrażał się „natychmiastowym wstrzymaniem importu z Hiszpanii”. Francuscy rolnicy są oburzeni obecną sytuacją rynkową, która może prowadzić do bankructwa rodzimych producentów. Obecnie, wino, które importuje się luzem z Hiszpanii, butelkuje się we Francji i właśnie tu sprzedaje się je po wyższej cenie. Takie działania powodują obniżki cen francuskiego wina, a konsekwencje ponoszą rodzime firmy.<o:p></o:p></p>
<p>Jak sytuację komentuje hiszpańska strona konfliktu? Związki producentów rolnych: Asaja, COAG i UPA – krytykują bierność władz francuskich i hiszpańskich, które nie podjęły wystarczających działań w celu rozwiązania problemu. Okazuje się, że rządy obu stron poprzestały na potępieniu ataków i wyrażeniu nadziei, że incydenty się nie powtórzą.<o:p></o:p></p>
<p>Do 2023 roku Francja zakupiła hurtowo aż 218 mln litrów hiszpańskiego wina o wartości ok. 94 mln euro.<o:p></o:p></p>
<p><em>Źródło: Noticias Ciudadanas/X</em></p>
<p><em>oprac. Patrycja Lisowska</em><o:p></o:p></p>
<em>Fot. Envato Elements</em>

Podkarpacie: Pod ciężarem śniegu zawalił się dach obory. W środku były owce

W minioną środę w jednej z podkarpackich wsi pod ciężarem śniegu zawalił się dach obory. W środku były zwierzęta.