Do zdarzenia doszło 9 lutego w Górzycy (powiat słubicki). 23-latek wpadł na pomysł, aby zorganizować kulig dla znajomych. Do ciągnika przyczepił dwa worki foliowe wypełnione słomą i ruszyli „w trasę”.

Ciągnik rozwinął taką prędkość, że patrol miejscowej policji postanowił ich zatrzymać do kontroli. Niestety młody kierowca zignorował polecenia i zaczął uciekać.

- Kierujący ciągnikiem poruszał się z nadmierną prędkością w stosunku do panujących trudnych, zimowych warunków na drodze. Ponadto poruszał się w sposób stwarzający realne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym - informuje podkom. Magdalena Jankowska, rzeczniczka słubickiej policji.

Dzielnicowi nie czekając ani chwili ruszyli w pościg za niebezpiecznym kuligiem. Daleko nie zajechali, bo po kilkuset metrach traktorzysta już został zatrzymany. Policjanci podkreślają, że 23-latek świadomie nie zatrzymał się do kontroli drogowej i popełnił przestępstwo. Teraz za ucieczkę przed policją i nie zatrzymanie się do kontroli grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Na dodatek nawet na 15 lat może stracić możliwość prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Co więcej, traktorzysta odpowie także za zorganizowanie kuligu za ciągnikiem. Zgodnie z art. 60 ust. 2 pkt 4 Prawo o ruchu drogowym może zostać on ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych oraz 5 punktami karnymi.

pm, źródło: tygodnik-rolniczy.pl