- Jak Revysol działa na grzyby?
- Co daje przewagę nowej substancji wobec standardowych triazoli?
- Jaki fungicyd zawiera w swoim składzie Revysol i do ochrony przed jakimi chorobami jest zalecany?
Pierwszy zarejestrowany z Revysolem, to fungicyd zbożowy do zabiegów T1. Trwają prace rejestracyjne nad kolejnymi fungicydami z udziałem Revysolu do ochrony zbóż, innych roślin uprawnych oraz warzyw.
Co sprawia, że nowa molekuła jest rewolucyjna w zwalczaniu chorób?
Wiosną br. (13 czerwca 2019 roku) wyjaśniali to rolnikom m.in. dr Jarosław Nadziak i Miłosz Piotrowski na poletkach doświadczalnych w Centrum Kompetencji w Pągowie.
– To co sprawia, że jest to rozwiązanie rewolucyjne, to pewność skuteczności zwalczania sprawców chorób – mówi dr Jarosław Nadziak. – Ta substancja w porównaniu z niektórymi triazolami wiąże się z patogenem 100 razy silniej, co jest dokładnie zbadane w doświadczeniach. – Ta siła wynika ze specyficznej budowy Revysolu, którego molekuła dopasowuje się do struktury patogenu. Revysol może tworzyć tzw. strukturę haka, którym chwyta i wiąże się ze sprawcą choroby i go oczywiście zabija.
– Szybkość i moc działania produktu jest niesamowita – mówi Miłosz Piotrowski. – W doświadczeniach w 9. dni po inokulacji pszenicy septoriozą paskowaną liści zastosowaliśmy Revysol i po kolejnych 9. dniach od aplikacji oceniliśmy skuteczność substancji. Rozprawiła się z septoriozą praktycznie w 100%, co podkreśla szybkość jej działania i doskonałe działanie interwencyjne. Revysol działa też długo. Zwalcza bardzo dobrze także odporne szczepy septoriozy paskowanej liści.
- Rolnikom odwiedzającym w czerwcu br. Centrum Kompetencji BASF w Pągowie, informacje o Revysolu i poletka pszenicy chronione z jego udziałem, prezentował Miłosz Piotrowski
Chroni i dopinguje roślinę
Z przeprowadzonych badań wynika, że Revysol w 5 godzin od aplikacji jest w 50% wchłonięty przez rośliny i już działa. Inne standardowe triazole ten sam poziom wchłonięcia osiągają po 25 godzinach od aplikacji. Revysol w dawce 150 g substancji/ha po 50. dniach od aplikacji jest jeszcze skuteczny w ok. 90%. To daje nowej molekule olbrzymią przewagę. To wszystko przebadano, stwierdzono i zapewne wielu rolników przetestuje nowy produkt wiosną przyszłego roku. Jak pisaliśmy tydzień temu, pierwszy fungicyd zawierający Revysol uzyskał w Polsce zezwolenie ministra. To Revycare zawierający Revysol (konkretnie jest to substancja mefentriflukonazol) i F500 (piraklostrobina). Fungicyd będzie dostępny w produkcie RevyFlex, na który składa się właśnie Revycare oraz fungicyd Flexity 300 SC (zawiera metrafenon).
Produkty doskonale się uzupełniają. Revycare to specjalista w zwalczaniu: septoriozy paskowanej liści, rdzy brunatnej, rdzy żółtej, rynchosporiozy, plamistości siatkowej jęczmienia i ramularii, a Flexity: mączniaka prawdziwego zbóż i traw, łamliwości źdźbła zbóż i traw oraz plamistości siatkowej jęczmienia. RevyFlex to zatem doskonałe rozwiązanie w zbożach na pierwszy zabieg T1, tym bardziej, że działa od 5 st. C, a to przy zmiennych warunkach termicznych wczesną wiosną jest bardzo ważne.
Dr Jarosław Nadziak podkreśla też pozytywny wpływ tego rozwiązania (dzięki piraklostrobinie) na fizjologię chronionych roślin. Ten efekt był bardzo widoczny w tym i w ubiegłym roku z suszą i upałami. Rośliny są chronione przez tę substancję przed sprawcami chorób, ale także lepiej wykorzystują wodę, lepiej pobierają azot, uzyskują większą powierzchnię liści. Substancja redukuje też etylen prowadzący do starzenia się organów i ogranicza poparzenia słoneczne roślin.
Skuteczność potwierdzona w łanie
Rolnicy, którzy odwiedzili w br. Centrum Kompetencji BASF w Pągowie, wiosną mogli porównać działanie Revysolu w odmianie pszenicy podatnej na septoriozę, mączniaka, rdzę brunatną i rdzę żółtą. Na poletku kontrolnym tej odmiany zostały tak naprawdę dwa liście mogące asymilować. Septorioza i rdza brunatna zrobiły swoje i w ocenie wykonanej zgodnie z procedurami doświadczalnictwa, na kontroli zostało ok. 30% zielonej masy liści. Poletko tej samej odmiany chronione Revysolem było w stanie wręcz idealnym. Zielone były nawet dolne liście, do których dociera ograniczona ilość światła i które naturalnie zasychają. Tutaj wg oceny zgodnej z procedurami doświadczalnictwa, ilość zielonej masy Miłosz Piotrowski ocenił na mocne 90%. Poletek z różnymi kombinacjami ochrony było wiele. Zaprezentowano także program ochrony na przyszłość, w którym nową molekułę (z różnymi partnerami) stosowano w zabiegu T1 i T2. Na tych poletkach zieloność łanu była jeszcze większa.
- Do testów z nową substancją czynną celowo wybrano odmianę pszenicy podatną na choroby, zwłaszcza na septoriozę paskowaną liści
Marek Kalinowski
Zdjęcia: Marek Kalinowski