r e k l a m a
Partnerzy portalu
Z biogazowni także na pole
16.12.2021autor: Jacek Daleszyński
Biogazownie oprócz dostarczania energii elektrycznej wytwarzają też produkty uboczne, jak poferment. Najlepiej zastosować go w celach nawozowych. Czy pod tym względem warto się nim interesować?
Rolnicy coraz częściej poszukują alternatywnych dla nawozów mineralnych źródeł składników pokarmowych roślin. W takiej sytuacji najprościej jest sięgnąć po nawozy naturalne, tj. obornik, gnojowicę, gnojówkę i pomiot. Niestety, możliwość skorzystania z tych źródeł składników pokarmowych może być ograniczona.
Polskie rolnictwo jest zróżnicowane regionalnie. W regionach, w których znajdują się gospodarstwa z intensywną produkcją zwierzęcą, nie brakuje nawozów naturalnych. Natomiast w regionach, w których dominują gospodarstwa specjalizujące się w produkcji roślinnej, obserwowane są niedobory nawozów naturalnych, a ich ceny poszybowały w górę wzorem nawozów mineralnych.
Poferment jest płynną, brunatną substancją, pozostająca po procesie fermentacji metanowej różnych materiałów (substratów) organicznych. Fermentacja metanowa prowadzona jest w biogazowniach rolniczych produkujących biogaz, wykorzystywany do produkcji energii elektrycznej i cieplnej.
W Samodzielnym Zakładzie Chemii Rolniczej i Środowiskowej SGGW w Warszawie od lat prowadzimy badania, dotyczące oceny wartości nawozowej różnych pofermentów, uzyskiwanych w warunkach laboratoryjnych oraz pochodzących z krajowych i zagranicznych biogazowni rolniczych. Ich wyniki potwierdzają wysoką wartość nawozową pofermentu. Należy jednak zaznaczyć, że jest ona uzależniona od jego rodzaju, a dokładniej od rodzaju materiałów organicznych używanych w biogazowni.
Cechami charakterystycznymi pofermentów są:
Więcej na ten temat przeczytasz w styczniowym wydaniu „top agrar Polska”.
jd, fot. Daleszyński
Polskie rolnictwo jest zróżnicowane regionalnie. W regionach, w których znajdują się gospodarstwa z intensywną produkcją zwierzęcą, nie brakuje nawozów naturalnych. Natomiast w regionach, w których dominują gospodarstwa specjalizujące się w produkcji roślinnej, obserwowane są niedobory nawozów naturalnych, a ich ceny poszybowały w górę wzorem nawozów mineralnych.
Poferment – nowa gwiazda?
Aktualna sytuacja stwarza więc możliwość rozpropagowania wśród rolników nawozowego wykorzystania pofermentu z biogazowni rolniczych. Co prawda od lat wzbudza on wiele kontrowersji i obaw co do jego działania na rośliny i glebę, ale w aktualnej sytuacji poferment może być doskonałym źródłem składników dla roślin.Poferment jest płynną, brunatną substancją, pozostająca po procesie fermentacji metanowej różnych materiałów (substratów) organicznych. Fermentacja metanowa prowadzona jest w biogazowniach rolniczych produkujących biogaz, wykorzystywany do produkcji energii elektrycznej i cieplnej.
W Samodzielnym Zakładzie Chemii Rolniczej i Środowiskowej SGGW w Warszawie od lat prowadzimy badania, dotyczące oceny wartości nawozowej różnych pofermentów, uzyskiwanych w warunkach laboratoryjnych oraz pochodzących z krajowych i zagranicznych biogazowni rolniczych. Ich wyniki potwierdzają wysoką wartość nawozową pofermentu. Należy jednak zaznaczyć, że jest ona uzależniona od jego rodzaju, a dokładniej od rodzaju materiałów organicznych używanych w biogazowni.
r e k l a m a
- wysokie pH (powyżej 7),
- zawartość suchej masy ok. 3–9% zbliżona do zawartości suchej masy w gnojowicy,
- zawartość materii organicznej powyżej 70% suchej masy,
- wąski stosunek C : N = 8–30 : 1,
- duży udział bezpośrednio dostępnych dla roślin form składników pokarmowych w ogólnej ich zawartości.
Więcej na ten temat przeczytasz w styczniowym wydaniu „top agrar Polska”.
jd, fot. Daleszyński
Jacek Daleszyński
<p>redaktor top agrar Polska, specjalista w zakresie uprawy roślin.</p>
Masz pytania?
Zadaj pytanie redakcjir e k l a m a
r e k l a m a
Najważniejsze tematy
r e k l a m a