Wóz paszowy MixMax sterowany pilotem z ciągnika lub ładowarki
Dziesięć "Złotych Medali" przyznali organizatorzy targów Ferma, które od 24 do 26 lutego odbywały się w Bydgoszczy. Tylko jeden z nich trafił do firmy zajmującej się produkcją maszyn rolniczych. Otrzymało go przedsiębiorstwo Martin Bussines Connect ze Swarzędza, które zostało uhonorowane za innowacyjny paszowóz MixMax.
Czym wyróżnia się seria paszowozów MixMax?
Seria paszowozów MixMax obejmuje kilka modeli. Zakres pojemności wynosi od 6 do 14 m3. Wyposażono je w pionowy ślimak z zamocowanymi nożami ze stali chromowo-wanadowej. Zbiorniki wykonane są z odpornej na korozję i ścieranie blachy 6 lub 8 mm. Dno uformowano z arkuszy grubości 20 mm, co jak zapewnia producent zapobiega jakimkolwiek deformacjom.
Producent zapewnia, że maszyny już w podstawowej wersji są solidnie wyposażone
Seryjnie montowana jest elektroniczna waga włoskiej firmy Digi Device, obsługiwana poprzez panel montowany na wozie, rura wokół krawędzi zbiornika zapobiegająca wysypywaniu się paszy, drabinka, mechanicznie regulowana podpora i wałek przekaźnika mocy do WOM. Paszowóz osadzony jest na ramie o specjalnej konstrukcji i dużej wytrzymałości z pełnym zabezpieczeniem antykorozyjnym. Bazuje na osi włoskiej firmy ATW i jest wyposażony w zaczep obrotowy z certyfikatem bezpieczeństwa. Producent zapewnia gwarancję i serwis na maszyny przez okres 5 lat.
– To jest nowoczesna maszyna, która została tak opracowana i przygotowana, aby całkowicie ułatwić pracę rolnikowi w oborze. Poza dobrze sprawdzonymi elementami, jak taśmociąg czy wysyp, ma dodatkowe mniejsze noże zamontowane na ślimaku. Ułatwia one mieszanie i proces cięcia, w efekcie czego nie jest wymagany duży i mocny ciągnik. Chodziło nam o stworzenie maszyny, przy której będzie można wykorzystać starsze traktory typu "sześćdzeisiątka". Zestaw taki pracuje efektywnie i lekko – powiedział nam w Bydgoszczy Andrzej Kostrzewski, właściciel Martin Bussines Connect.
- Konstrukcja ślimaka oraz zastosowane noże zapewniają dobre mieszanie komponentów paszowych przy niewielkim wydatku mocy ciągnika.
Nawet o 30% mniejsze zużycie paliwa
Specyficzny kształt ślimaka, którego praca wspomagana jest przez dodatkowe noże, nie tylko pozwala szybko ciąć komponenty paszowe, ale przekłada się na niższe zużycie paliwa. Ślimak jest też wyposażony w krawędzi z blachy nierdzewnej, co jak twierdzi producent ma dwu, a nawet trzykrotnie zwiększyć jego żywotność.
– W porównaniu do poprzednich wersji paszowozów czy też typowych maszyn konkurencyjnych MixMax pozwala zaoszczędzić nawet 20–30 procent paliwa. Oczywiście na jego ostateczne zużycie wpływ ma także to, w jaki sposób sprzęt jest użytkowany. Nasz jednak jest w stanie przygotować paszę szybko i dobrze – zapewnia Andrzej Kostrzewski.
- Andrzej Kostrzewski ze "Złotym Medalem" targów FARMA za wóz paszowy MixMax
Bezprzewodowy system sterowania paszowozem
Nagrodzony w Bydgoszczy paszowóz był wyposażony w system sterowania bezprzewodowego. Wszystkie funkcje maszyny regulowane specjalnym pilotem, który wysyła do maszyny sygnały drogą radiową.
– To rozwiązanie powoduje, że nie trzeba korzystać z kabla. Wszystkie regulacje odbywają się bezprzewodowo. Mogą być wykonywane z kabiny ciągnika, ale pilot można zabrać także do ładowarki czy podejść z nim do wozu paszowego. Wielu rolników nadal korzysta ze starych obór. Wjeżdżając do nich konieczne staje się otwarcie tylnego wysypu, co zmusza do zabrania z ciągnika włącznika na kablu. My oferujemy ułatwienie, ponieważ regulacja i wysyp paszy odbywa się poprzez pilota – zapewniał Andrzej Kostrzewski.
- Wóz sterowany jest poprzez bezprzewodowy pilot, który reguluje wszystkim funkcjami maszyny
Tomasz Ślęzak
Zdjęcia: Tomasz Ślęzak
Tomasz Ślęzak
dziennikarz "Tygodnika Poradnika Rolniczego", korespondent z Torunia
dziennikarz "Tygodnika Poradnika Rolniczego", korespondent z Torunia
Najważniejsze tematy