Czy Komisja Europejska przeprowadzi interwencyjny skup mleka i produktów mleczarskich?
Województwo Warmińsko-Mazurskie i Podlaskie to silne w produkcji mleka regiony Polski. Nic więc dziwnego, że spadki cen skupu mleka w ostatnich miesiącach i tygodniach niepokoją rolników. Korzystając z wizyty unijnego komisarza ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego na Warmii i Mazurach hodowcy bydła mlecznego i producenci mleka postanowili się z nim spotkać, podzielić swoimi obawami i poprosić o interwencję na rynku.
Unijny komisarz ds. rolnictwa gościł w piątek w woj. warmińsko-mazurskim, gdzie miał kilka zaplanowanych spotkań. Podczas jednego z nich w Piszu spotkał się z hodowcami bydła mlecznego i producentami mleka z województw: warmińsko - mazurskiego i podlaskiego. Tematem spotkania była niezwykle trudna i pogarszająca się z tygodnia na tydzień sytuacja na rynku mleka i spadki cen skupu, które mleczarnie oferują rolnikom.
Apel do komisarza Wojciechowskiego o interwencję na rynku mleka
Konrad Krupiński, Wiceprezes Warmińsko-Mazurskiego Związku
- Koszty produkcji mleka osiągnęły bardzo wysoki poziom związku z pandemią COVID i wojną na Ukrainie. Spadki spowodowane są głównie przez ograniczenie zakupu produktów mleczarskich m.in. przez Chiny. Zakłady mleczarskie i producenci mleka też ponoszą niespotykane do tej pory koszty produkcji (ceny energii elektrycznej, gazu, nawozów itp.) Ceny interwencyjnego skupu mleka ustalone w rozporządzeniu Rady (UE) nr 1370/2013 z 16 grudnia 2013 r. są za niskie i nie przystają do rzeczywistości. Za masło wynoszą 221,75 EUR/100kg, a za OMP 169,80 EUR/100kg. W Polsce pod koniec marca wg MRiRW za płacono 482 EUR/100kg, a za OMP 257 EUR/100kg. Różnice są więc kolosalne, bo ceny interwencyjne były ustalane w zupełnie innych warunkach rynkowych, gdzie koszty produkcji nie były aż tak wysokie, a pozyskanie surowca nie było obwarowane tyloma wymogami. Mimo to Komisja Europejska konsekwentnie odmawia podniesienia tych cen. Dlatego postulujemy o zmianę stanowiska. W obliczu trwającej wojny na Ukrainie w ramach skupu interwencyjnego powinno się uzupełnić unijne rezerwy żywności w magazynach a nadwyżki przekazać krajom głodującym lub na cele paszowe w żywieniu zwierząt gospodarskich - argumentuje w piśmie Konrad Krupiński.
Spotkanie z komisarzem Wojciechowskim @jwojc o problemach polskiego Mleka #milk #mleko #kryzys #skupInterwencyjny @TPRolniczy @topagrar_PL @Swiat_Rolnika @MRiRW_GOV_PL @hodujzglowa #WMZHBM #PZHBIPM pic.twitter.com/DzpJuMyCE3
— 🇵🇱 RolnikSamWdolinie 🐄 🐂 (@k_krupinski) April 14, 2023
Kryzys branży mlecznej w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej będzie ogromny
Producenci mleka z Warmii, Mazur i Podlasia obawiają się, że brak interwencji ze strony Komisji Europejskiej na rynku mleka i produktów mleczarskich będzie skutkował upadkiem gospodarstw rolnych i zakładów mleczarskiech.
Cena mleka 1,3 zł, a koszt produkcji 2,05 zł za litr
Producenci mleka przypominają w swoim apelu, że Komisja Europejska za pośrednictwem Obserwatorium Rynku Mleka prognozuje spadek produkcji mleka o 0,2% w 2023r.
Janusz Wojciechowski: Pilnie polecę przygotowanie nowej analizy rynkowej
Podczas rozmowy z rolnikami komisarz Wojciechowski ustosunkował się do apelu i oczekiwań dotyczących interwencji na rynku mleka.
Producenci mleka w dyskusji zaznaczali, że najważniejsze jest urealnienie cen interwencyjnych, bo przy rosnącym poziomie kosztów produkcji mleka trudno będzie utrzymać stada, produkcję i gospodarstwa. A coraz więcej młodych ludzi rezygnuje z produkcji zwierzęcej oraz produkcji mleka.
- Jeżeli banki żądają od rolników 150% zabezpieczenia kredytu na budowę obory, to nikt nie jest w stanie tego spełnić - tłumaczył Konrad Krupiński.
Janusz Wojciechowski zauważył, że ostatni rok był bardzo dobry dla producentów mleka pod względem cen skupu. Rolnicy przyznali mu rację, ale wskazali, że problem rozpoczął się w kilka miesięcy temu.
- W 2022 roku mleczarnie płaciły po 3 zł za litr mleka, a w styczniu niektóre z nich zaproponowały 1,30 - 1,40 zł za litr. Zawsze były górki, ale wtedy spadki były rzędu 20-30 groszy na litrze, ale teraz to jest kilkadziesiąt groszy miesięcznie w dół - przekonywał wiceprezes WMZHBM.
Obecni na spotkaniu rolnicy podkreślali, że chodzi im oto, aby się przygotować na najgorszy scenariusz z wyprzedzeniem i działać już teraz.
- Na wszystkie Wasze prośby i sugestie odpowiem po dokładnym przeanalizowaniu sytuacji. Myślę, że usłyszycie coś na ten temat na najbliższym posiedzeniu unijnej Rady Ministrów ds. Rolnictwa - obiecał komisarz Wojciechowski.
Fot. Konrad Krupiński/TwitterBardzo ważne spotkanie z producentami mleka z województwa warmińsko-mazurskiego i podlaskiego w Piszu 🇵🇱. pic.twitter.com/8b9BjUUbag
— Janusz Wojciechowski (@jwojc) April 14, 2023
Bartłomiej Czekała
Redaktor naczelny portalu topagrar.pl, szef zespołu PWR Online
Najważniejsze tematy