Krajowy Plan Strategiczny to nie Pismo Święte. Można go zmienić 8 razy?
Plan Strategiczny to nie jest Pismo Święte i jeżeli będą przepisy uciążliwe dla rolników to rząd może zgłosić propozycję zmian, które Komisja Europejska będzie szybko rozpatrywać zapowiedział komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski. Opowiedział się on także za wprowadzeniem ograniczeń importowych z Ukrainy.
Konferencję „Zielony Ład w rolnictwie, a realizacja Krajowego Planu Strategicznego” otworzył przewodniczący senackiej komisji rolnictwa Jerzy Chróścikowski, który zwrócił się do przedstawicieli ministerstwa rolnictwa o jak najszybsze przygotowanie i przesłanie do konsultacji społecznych ustawy i rozporządzenia wprowadzające w życie Plan Strategiczny. - Organizacje rolnicze muszą się wypowiedzieć przed tym jak ustawy trafią do Sejmu. Te projekty powinny jak najszybciej ujrzeć światło dzienne żeby móc je skonsultować. Przypominam, że rolnicy będą składać wnioski już 15 marca – przypomniał senator J. Chróścikowski.
- Nikt się nie spodziewał, że widmo głodu stanie się realne. Wojna na Ukrainie pokazała jak ważną sprawą jest bezpieczeństwo żywnościowe – powiedział podczas otwarcia konferencji wicemarszałek Senatu Marek Pęk.
Europejski Zielony Ład – program polityczny
Podczas swojego wystąpienia Janusz Wojciechowski komisarz ds. rolnictwa podkreślił, że Europejski Zielony Ład nie tworzy żadnych obowiązków dla państw członkowskich. - To jest program polityczny, w którym są założenia, które będą zrealizowane w mniejszym lub większym stopniu. Na przykład rolnictwo ekologiczne ma objąć 25% gruntów, ale to nie znaczy że Polska ma to spełnić. Polska zapisała sobie tylko 7% powierzchni gruntów ekologicznych i Komisja Europejska to zaakceptowała. Podobnie jest z celami redukcji zużycia nawozów – powiedział Janusz Wojciechowski.
Szerokie konsultacje z organizacjami rolniczymi
Janusz Wojciechowski podziękował wszystkim organizacjom rolniczym za aktywny udział w konsultacjach Planu Strategicznego, zwłaszcza organizacjom hodowców.
Dla gospodarstw hodowlanych, którym teraz jest najciężej, będzie przeznaczone łącznie 4 mld euro. W Unii Europejskiej przez dekadę (2010-2020) ubyło bowiem 7% gospodarstw utrzymujących zwierzęta. W tym samym okresie w Polsce 340 tys. gospodarstw hodowlanych zaprzestało działalności. Statystycznie był to 80 rolników dziennie. – W polityce UE nie ma tego, czym się straszy, np. zakazu hodowli, zakazu spożycia mięsa, zakazu promocji mięsa. Nic takiego nie ma. Wręcz przeciwnie jest bardzo silne wsparcie dla gospodarstw hodowlanych – dodał J. Wojciechowski.
Za szanse dla rolników zajmujących się produkcją roślinną komisarz Wojciechowski uznał także system certyfikacji w ramach działania rolnictwo ekologiczne.
Wątpliwości interpretacji przepisów
Komisarz Wojciechowski powiedział, że Plan Strategiczny nie powinien budzić obaw, choć przyznał, że to co może budzić wątpliwości to kwestie interpretacyjne, niektórych zapisów. – Jest rozpowszechniane wiele nieuzasadnionych obaw. Eko-schematy można łączyć. Zasada jest tylko jedna, nie płacimy dwa razy za tą samą praktykę – zapowiedział J. Wojciechowski, który zapowiedział, że w kwestiach interpretacyjnych będzie współpracować z rządem. – Żeby nie było nadmiernie restrykcyjnie interpretacji szkodzących dla rolników. Będziemy bardzo wnikliwie obserwować wprowadzanie Planu Strategicznego od początku. Jeżeli będą rzeczy wymagające zmian, uciążliwe dla rolników, to inicjatywa musi wyjść z rządu, bo Komisja Europejska sama nie będzie zmieniać Planów Strategicznych. Jeśli będzie inicjatywa zgłoszona przez rząd to w szybkim trybie będziemy poprawiać te Plany. To nie jest Pismo Święta. Plan Strategiczny może być zmieniany 8 razy w ciągu 5 lat – zadeklarował J. Wojciechowski.
Jego zdaniem takie szybkie zmiany mogą dotyczyć m.in. ograniczeń związanych z chowem uwięziowym wykluczające z dobrostanu czy kwestia eko-schematu związanego ze zmianowaniem.
Janusz Wojciechowski poinformował, że w Planie Strategicznym jest 25 mld euro na 5 lat, czyli 120 mld zł. Statystycznie jest to 8 tys. zł na każde gospodarstwo. Zapowiedział, że w kolejnej perspektywie po 2027 r. będzie walczył o zwiększenie wydatków na rolnictwo tak, aby rolnicy mogli zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe Europie i światu.
Co dalej z Ukrainą?
Na pytanie z sali dotyczące niekontrolowanego napływu zbóż z Ukrainy Janusz Wojciechowski podkreślił, że pomoc dla tego kraju ma charakter strategiczny. Nie mniej będzie się opowiadał za wprowadzeniem ograniczeń importowych z Ukrainy.
wk
Fot. wk
Najważniejsze tematy