Rolnicy są narażeni na kary za pracę w polu w nocy

Sprawą możliwości wykonywania określonych prac w gospodarstwie w porze nocnej zainteresował się poseł Norbert Kaczmarczyk, który zauważył, że pewne prace polowe z wykorzystaniem ciężkich maszyn rolniczych, szczególnie w okresie żniw, muszą być wykonywane w nocy. – Jak wynika z przekazów medialnych, nierzadko zdarza się, że rolnicy pracujący nocą narażeni są na konsekwencje w postaci nałożenia na nich mandatu za naruszenie ciszy nocnej – napisał w interpelacji poseł N. Kaczmarczyk, który zapytał MRiRW na kiedy planuje się wdrożenie nowych norm regulujących wykonywanie koniecznych prac rolniczych w nocy.

Art. 51 kodeksu wykroczeń do zmiany

Przepis art. 51 kodeksu wykroczeń, stanowi: „Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”.

Przepis ten stał się w ostatnich latach często wykorzystywany na terenach wiejskich do karania rolników, pracujących zwłaszcza podczas spiętrzenia prac polowych w okresie żniw, w godzinach porannych lub nocnych. Służby porządkowe, zwłaszcza policję wzywali, mieszkańcy wsi, którzy nabyli posesje w celach rekreacyjnych lub siedliskowych.

Hałas i zapachy na wsi są efektem pracy rolnika a nie wybrykiem

– Tymczasem charakter pracy rolniczej, uzależnienie jej efektów często od aktualnej pogody sprawia, że rolnicy zmuszeni są pracować zwłaszcza w okresie żniw do późnych godzin nocnych. Maszyny rolnicze o tej porze dnia są bardziej słyszalne, jednakże praca ta jest w powszechnym odczuciu akceptowalna i znajduje zrozumienie jako czynność konieczna – nie tylko przez mieszkańców wsi i terenów rolniczych, ale przez większość mieszkańców miast. W powszechnym odczuciu praca rolnicza niezależnie od skutku, który niekiedy wywołuje, w postaci hałasu czy zapachów nie jest zakłócaniem porządku publicznego lub wybrykiem. Jest konieczną działalnością gospodarczą, potrzebną ogółowi społeczeństwa, zaspokajającą jego podstawowe potrzeby związane z wyżywieniem – napisał w odpowiedzi na interpelację wiceminister rolnictwa Szymon Giżyński.

Póki co, policja musi przyjeżdżać na interwencję 

Nie zmienia to jednak faktu, że policja jest zobligowana obecnie obowiązującymi przepisami do przeprowadzenia interwencji i na żądanie wzywających do wręczenia mandatu rolnikowi pracującemu w nocy.

Problem karania rolników za pracę w nocy zniknie?

Wiceminister Szymon Giżyński poinformował, że w ramach projektowanej obecnie ustawy o gospodarstwach rodzinnych ujęto propozycję modyfikacji art. 51 Kodeksu wykroczeń, co pozwoli na rozwiązanie problemu skarg na rolników składanych przez ludność napływową związanych z koniecznością prowadzenia przez rolników działalności rolniczej w godzinach nocnych, czy związanych z tym uciążliwości zapachowych.

Będzie wyjątek w kodeksie wykroczeń wobec rolników

W projekcie ustawy o gospodarstwach rodzinnych resort rolnictwa zaproponuje wyjątek od stosowania art. 51 kodeksu wykroczeń wobec rolników, którzy wykonują głośne prace przy użyciu maszyn rolniczych w gospodarstwie w okresie od 1 lipca do 30 września. – Czym innym jest zakłócanie spokoju nocnego przez naganne zachowanie w postaci np. nocnego biesiadowania przy alkoholu i krzyków, a czym innym jest konieczność pracy i używania hałasujących maszyn w trakcie żniw. Wraz ze zwiększająca się migracją ludności z miasta na wieś, ten problem będzie narastał. Stąd wydaje się konieczne, by normy zachowania, akceptowane przez wieki, zgodne z rozsądkiem, nie stały się przyczyną lokalnych konfliktów, sąsiedzkich niesnasek, powodując u mieszkańców wsi poczucie niesprawiedliwości i absurdu – podsumował wiceminister Sz. Giżyński.

Projekt ustawy zostanie poddany uzgodnieniom międzyresortowym i konsultacjom społecznym, a jego wejście w życie planuje się do końca 2021 r.

WK