Kradzież części nie powstrzymała zapału młodych mechaników
Odradzająca się po wojnie polska gospodarka potrzebowała wydajnego rolnictwa, dlatego już w lipcu 1946 r. inżynierowie rozpoczęli prace nad pierwszym polskim powojennym ciągnikiem – Ursusem C-45. Wzorem był niemiecki Lanz Bulldog z jednocylindrowym silnikiem o poj. 10,3 l i o mocy 45 KM. Po serii usprawnień masowa produkcja ruszyła w warszawskich zakładach już we wrześniu 1947 r., a w ciągu siedmiu lat z taśmy zjechało ponad 33 tys. egzemplarzy. Po modernizacji powstał Ursus C-451, którego 50 tys. egzemplarzy produkowano od 1954 do 1959 r. Wtedy dokumentację techniczną przekazano do fabryki w Gorzowie Wlkp., gdzie produkcja trwała do 1965 r. Warto podkreślić, że ok. 6 tys. ciągników C-451 i C-45 wyeksportowano do Brazylii, Chin i Korei.
Do dziś w garażach i na złomowiskach można spotkać sporo zabytkowych saganów na kołach, jak zwykło się wtedy określać te traktory. Jeden z nich (prod. 1950 r.) w 1985 r. trafił do Zespołu Szkół im. Adama Mickiewicza w Objezierzu k. Obornik Wlkp. i zdobił przyszkolny teren. W 2016 r. rozpoczął się remont. Wydawało się, że największym problemem było uruchomienie tłoka, czy naprawa skorodowanej chłodnicy.
fot. Pracami kierował nauczyciel Andrzej Błażak. Młodzież pod czujnym okiem doświadczonego nauczyciela z zacięciem wskrzeszała starego Ursusa.
Cylinder z kadłubem, czyli serce Ursusa C-45
Sytuacja diametralnie zmieniła się w marcu 2017 r., kiedy ze szkolnego warsztatu skradziono mnóstwo gotowych do montażu części, w tym cylinder z kadłubem, czyli serce Ursusa C-45. Lista obejmowała kilkanaście pozycji, a ich wartość to ponad 30 tys. zł. Za wypłacone z ubezpieczalni środki rozpoczęto poszukiwania niezbędnych części na aukcjach w Internecie. W kolejnych miesiącach dzięki zaangażowaniu lokalnej społeczności do szkoły spływały części, a w uczniach odżyła nadzieja, że projekt zakończy się sukcesem.
Po wielu latach spoczynku, pod koniec 2022 r. udało się znów tchnąć życie w kilkudziesięcioletni traktor, ku uciesze nie tylko uczniów, ale i wielu osób wspierających ten remont.
200 zł dla Ciebie! |
fot. Jan Beba
Jan Beba
<p>redaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie techniki rolniczej.</p>
Najważniejsze tematy