Kukurydza w żniwa po 1100 zł? – tego nikt się nie spodziewał
Podczas, gdy żniwa kukurydziane idą pełną parą, ceny pszenicy na giełdach światowych w dalszym ciągu brną do góry i niewiele dzieli je od 300 euro/t. Handlowcy zastanawiają się, kiedy to się skończy i podnoszą ceny skupu.
Na giełdzie Matif grudniowe kontrakty pszeniczne na czwartkowym zamknięciu kosztują 283 euro/t, a tygodniowy wzrost ceny wynosi 6,5 euro.
W środę egipska agencja GASC poinformowała o rozstrzygnięciu kolejnego przetargu na zakup pszenicy konsumpcyjnej. W tym przetargu Egipt kupił 360 tys. t pszenicy, z czego 180 tys. t pochodzić będzie z Rosji, 120 tys. t z Ukrainy, a 60 tys. t z Rumunii. Oferty obejmowały ceny na fobie portowym i dodatkowo koszt frachtu morskiego do portu przeznaczenia. W efekcie całą partię zboża Egipt kupił w cenie 356,50–361,90 USD/t z dostawą w pierwszej dekadzie grudnia br.
W polskich w portach ceny pszenicy dalej podnoszą eksporterzy, tym razem do 1250–1265 zł/t na listopad. Eksporterzy są trochę zagubieni. – Zakontraktuj tu cały statek, a potem z czego dołożysz, gdy będziesz musiał kupić towar? Ceny tak mocno i szybko idą do góry – mówi handlowiec, odpowiedzialny za zakupy zbóż z przeznaczeniem na eksport.
W krajowym skupie pszenica konsumpcyjna zaliczyła spory skok, średnio podrożała o 30 zł/t. Aktualnie konsumpcja jest skupowana najczęściej po od 1000 do nawet 1200 zł/t.
Średnia cena pszenicy paszowej wzrosła jeszcze bardziej, o 34 zł w ciągu tygodnia. I choć ceny skupu paszówki mieszcząc się w widełkach 900–1100 zł/t, są o 100 zł niższe od pszenicy konsumpcyjnej, to średnia jest już tylko o 75 zł/t niższa.
Ceny żyta poszły w górę tylko trochę mniej, żyto podrożało w ciągu tygodnia średnio o 24 zł/t. W portach ceny dochodzą do tysiąca, żyto paszowe jest skupowane po 980–1000 zł/t. W kraju o żyto jest coraz trudniej. Wciąż niektórzy kupujący pozostawili w swych cennikach 700 zł/t, ale najczęściej płaci się 800 do nawet 900 zł/t. Niektóre młyny i eksporterzy na ścianie zachodniej są w stanie zapłacić sporo powyżej 900 zł/t.
Podobnie podrożało pszenżyto. W portach eksporterzy płacą już 1050–1065 zł/t, natomiast w krajowych skupach pszenżyto kupowane jest 800–980 zł/t.
Jęczmień nie pozostaje dłużny, jest go na rynku bardzo mało i dlatego drożeje średnio o 25 zł/t w ciągu tygodnia. W skupach ceny graniczne wynoszą nadal 750–930 zł/t, jednak najbardziej powszechny korytarz to 850–900 zł.
Kukurydza w Europie wchodzi w czas zaawansowanych zbiorów. MARS średni plon w UE szacuje na 6,4% wyższy niż w roku ubiegłym i wynosząc 7,79 t/ha suchej kukurydzy będzie zbliżony do średniej z ostatnich pięciu lat, przewyższając ją zaledwie o 0,4 t/ha. Najwyższym plonem będą mogły poszczycić się Niderlandy (11,2 t/ha) najsłabiej będzie w Rumunii (5,79 t/ha). Polska na tym tle wypada całkiem nieźle, nasze plony wynosząc średnio 7,15t/ha będą o 8,4% wyższe od średniej z ostatnich pięciu lat.
Takiego scenariusz nikt chyba się nie spodziewał, bo nawet spora podaż w niektórych regionach kraju nie wpływa na obniżkę cen. Nic dziwnego, bo jak wyliczył jeden skupujący z centralnej Polski, to przy tych kosztach suszenia kukurydza dostarczona do portu po 1100 zł/t ledwie się opłaca. – Jeśli kupię mokrą kukurydzę za 650 zł/t, wysuszę ją za ok. 370 zł/t, to mam już 1020 zł samych kosztów – wylicza skupujący. – Spróbuj teraz znaleźć transport, który do portu ci pojedzie za 80 zł/t. Wychodzę na zero, a się naganiam, naproszę i nadenerwuję – zaraz dodaje.
Ten rachunek pokazuje jasno, że na tańszą kukurydzę wytwórnie pasz nie mają co liczyć, bo jeśli w połowie żniw, w czasie, gdy place skupowe są często zasypane kukurydzą, a harmonogramy dostaw wypełnione często do połowy listopada, kukurydza mokra nie tanieje, to dużo taniej już nie będzie. Skupujący uważają, że lekkie przesilenie cen skupu mokrego ziarna może być w następnym tygodniu.
Podobnie jak inne zboża drożeje także owies, jego ceny wynoszą 600–750zł/t.
Juliusz Urban Fot. archiwum taP
dr Juliusz Urban
ekspert ds. rynku zbóż top agrar Polska, doktor agronomii UP i absolwent MBA UE we Wrocławiu, wiele lat zarządzał skupem u dużego dystrybutora, był prezesem firmy przetwórstwa rzepaku, miał także własną firmę brokerską.
Najważniejsze tematy