r e k l a m a
Partnerzy portalu
Strona główna>Artykuły>Prawo>Aktualności>Trójfilarowy system ubezpieczeń rolnych proponuje EFRWP. Co to oznacza dla rolników?
Trójfilarowy system ubezpieczeń rolnych proponuje EFRWP. Co to oznacza dla rolników?
12.12.2022autor: wk
Obecny system ubezpieczeń rolnych wymaga reformy, gdyż jest niepełny, chroni tylko przed niektórymi ryzykami i to w ograniczonym zakresie – twierdzi Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej i proponuje zmiany. Niezbędne jest stworzenie trzyfilarowego systemu ubezpieczeń, dostosowanego do potrzeb rolników oraz zmian klimatu i warunków produkcji rolnej.
Podczas śniadania prasowego zorganizowanego przez Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej zaprezentowano raport pt:. „Ubezpieczenia ryzyk w produkcji rolnej w Polsce. Koncepcja ewolucji systemu ubezpieczeń rolnych”.
– Największym niedomaganiem obecnie funkcjonującego systemu jest brak powszechnego rozwiązania w sposób kompleksowy kwestii ubezpieczeń od występowania zjawisk klęskowych czyli np. suszy lub chorób zakaźnych. Gdy występuje poważniejsza klęska to wkracza państwo bo to jest nieubezpieczone. Tymczasem rośnie wartość produkcji a jednocześnie mamy do czynienia z coraz bardziej gwałtownymi zjawiskami pogodowymi – powiedział na wstępie poseł Marek Zagórski, który podkreślił potrzebę zbudowanie rozwiązań systemowych, które zagwarantowałyby stabilną ochronę pracy rolników, z uwzględnieniem ich indywidualnych potrzeb.
r e k l a m a
Jakie straty w ostatnich latach ponoszą rolnicy?
Oszacowane straty w latach 2017-2020 to łącznie 24,8 mld zł (średnio 574 zł / ha pow. uprawnej rocznie). Same szkody suszowe wyceniono na 17,7 mld zł i dotknęły łącznie w tym okresie 10,3 mln ha (410 zł rocznie na każdy ha uprawny w Polsce).
– Tylko w jednym roku państwo wykonało wielki wysiłek i na tzw. dopłaty suszowe wydało ok. 3 mld zł. Ale ich wypłata co roku jest uzależnione od sytuacji budżetu – kontynuował M. Zagórski.
Pozostałe ryzyka dotknęły 1,6 mln ha i spowodowały straty 7,1 mld zł (164 zł rocznie na każdy ha uprawny w Polsce).
Rolnicy ubezpieczają ok. 4 mln ha
Obecnie rolnicy ubezpieczają ok. 4 mln ha. Najczęściej wybierają najtańsze ryzyka, czyli grad, aby spełnić wymóg 50% ubezpieczenia upraw.
– Sytuacja w zasadzie co roku jest zagadką. Ilu rolników zdecyduje się, żeby zawrzeć umowę ubezpieczenia – mówił jeden z autorów raportu prof. Krzysztof Łyskawa z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.
Funkcjonujący obecnie system ubezpieczeń produkcji rolnej w Polsce opiera się zasadniczo na dotowanych ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich i obejmuje tylko niektóre kategorie szkód. Z przeprowadzonej analizy obecnej sytuacji w Polsce wynika, że ryzyka klęskowe, takie jak susza, powódź, trąby powietrzne czy utrata zysków na skutek chorób zakaźnych (ASF, ptasiej grypy), ze względu na swój masowy charakter nie są w wystarczającym stopniu objęte ochroną ubezpieczeniową. |
To głównie państwo w ramach pomocy ad hoc finansuje straty rolników z tego tytułu. Z jednej strony stawia to Skarb Państwa w sytuacji adresata roszczeń i konieczności wygospodarowania środków w budżecie w sytuacjach kryzysowych, z drugiej zaś ma charakter uznaniowy i nie daje rolnikom pewności w finansowaniu strat.
Jakie są wady obecnego systemu ubezpieczeń?
Autorzy raportu „Ubezpieczenia ryzyk produkcji rolnej w Polsce” wskazują kluczowe luki w obecnym systemie. Jego słabymi punktami są brak ochrony ubezpieczeniowej przed szkodami o charakterze klęskowym oraz brak elastyczności systemu i możliwości jego adaptacji do bieżących potrzeb i rozwoju technologii. W związku z czym nowy system ubezpieczeń rolnych powinien być ukierunkowany po pierwsze, na zmianie sposobu finansowania strat klęskowych w rolnictwie, po drugie, na wprowadzeniu możliwości elastycznego reagowania na potrzeby rolnictwa w zakresie ochrony ubezpieczeniowej.
Zaproponowana przez zespół ekspertów koncepcja ewolucji systemu ubezpieczeń rolnych obejmuje wprowadzenie trzyfilarowego systemu ubezpieczeń rolnych oraz zmianę roli państwa w systemie z pozycji adresata roszczeń na regulatora. |
– Pomysłem naszym jest to, żeby państwo nie było adresatem roszczeń, żeby stworzyło bazę do funkcjonowania systemu ubezpieczeniowego. Żeby faktyczna szkoda, która pojawi się u rolnika wywołała wypłatę odszkodowania. Żeby rolnik miał pewność, że za szkodą idzie odszkodowanie, bo tak działa system ubezpieczeniowy. Państwo będzie wchodzić z finansowaniem, ale wtedy kiedy mechanizmy rynkowe, kiedy sektor ubezpieczeniowy nie ma wystarczającej liczby środków ze składek, aby móc oferować ochronę ubezpieczeniową – mówiła prof. Marietta Janowicz-Lomott z Uniwersytetu Gdańskiego.
Trzyfilarowy system ubezpieczeń – nowy model ubezpieczeniowy
Filar 1
W przedstawionej koncepcji filar 1. jest zupełnie nowym elementem w systemie, utworzonym do pokrywania wyłącznie ryzyk o charakterze klęskowym. Ubezpieczenie miałoby charakter ryczałtowy zarówno jeżeli chodzi o składkę (tak jak obecnie zawierającą dopłatę), jak i wypłatę odszkodowania. Świadczenie z filaru 1. ma na celu zabezpieczenie podstawowych potrzeb, a nie pokrycie pełnej wysokości szkody. Takie rozwiązanie winno zagwarantować możliwości finansowe środków publicznych.
Kluczowa jest jego powszechność, dlatego propozycja zakłada obowiązek ubezpieczenia w tym filarze. Każdy rolnik zobligowany byłby do zapłaty niskiej, ryczałtowanej składki na ryzyka katastroficzne, obliczanej dla ha w przypadku produkcji roślinnej i sztuki/stada w przypadku produkcji zwierzęcej.
Filar 2
Filar 2. stanowiłby rozwinięcie (uzupełnienie) istniejącego dziś systemu ubezpieczeń rolnych. Obejmowałby elastyczne i dobrowolne ubezpieczenia pozwalające rolnikom rozszerzyć zakres ochrony dla ryzyk klęskowych (filar 1. daje ochronę socjalną, filar 2. pozwala na rozszerzenie jej zakresu) oraz dla ryzyk „normalnych” (grad itp.). Składka ubezpieczeniowa w tym filarze wynikałaby bezpośrednio z umowy ubezpieczenia. Podstawową formą wsparcia będą (tak jak dotychczas) dopłaty do składek ubezpieczeniowych. Zakres rozwiązań oferowanych w ramach filaru 2. powinien być elastyczny, kształtowany przez instytucję regulującą system z odpowiednio nadanymi kompetencjami i budżetem.
Filar 3
Ostatni, 3. filar jest rozwiązaniem w systemie niezbędnym do wprowadzenia ryczałtowych ubezpieczeń klęskowych zaproponowanych w filarze 1. Jego głównym zadaniem jest finansowanie świadczeń w ramach 1. filara. Będzie zatem pełnił funkcję funduszu zasilanego ze składek jak i środkami publicznymi. Jednocześnie w powiązaniu z tym pierwszym zadaniem będzie tworzył możliwości reasekurowania całego systemu.
– Przedstawiona koncepcja zakłada przemodelowanie obecnego systemu i wpisanie go w ramy rozwiązań oferowanych przez zakłady ubezpieczeniowe, w którym państwo reguluje warunki realizacji pomocy, ale nie obsługuje jej bezpośrednio. Wpisuje się to w unijną politykę świadomego zarządzania ryzykiem przez producentów rolnych. Dzięki takiej konstrukcji poszczególne elementy systemu specjalizują się w obszarach swoich kompetencji (underwritingu, zbierania składek, obsługi szkód, agrotechniki), a interwencja państwa jest ograniczona do zdarzeń klęskowych, których rozwiązania czysto komercyjne nie są w stanie zaadresować. Jednocześnie poprzez opłacanie składki w filarze 1. beneficjenci pomocy klęskowej częściowo partycypują w wydatkach na ten cel – napisali w podsumowaniu autorzy raportu.
fot.: Pixabay
Masz pytania?
Zadaj pytanie redakcjir e k l a m a
r e k l a m a
Najważniejsze tematy
r e k l a m a