<div>Według strażaków, Chiapparini sprawdzał dojrzewające sery, które były przechowywane na metalowych półkach, najwyższa z nich miała <strong>10 metrów wysokości</strong>. Niestety, jedna z półek załamała się, co spowodowało efekt domina, który obalił tysiące balotów sera, każdy ważący około <strong>40 kg.</strong></div>
<h2><strong>12 godzin akcji ratunkowej</strong></h2>
<div>Ratownicy musieli przesunąć sery i półki ręcznie, aby dotrzeć do Chiappariniego. <strong>Cała akcja ratunkowa zajęła około 12 godzin</strong>, ale niestety nie udało się uratować życia mężczyzny.</div>
<div><br />Magazyn, położony w niewielkim miasteczku Romano di Lombardia koło Bergamo, zawierał 25 000 balotów grana padano, popularnego sera we Włoszech. Grana padano jest produkowany z<strong> krowiego mleka i dojrzewa przez co najmniej 9 miesięcy</strong>. Jest często używany jako dodatek do makaronów lub sałatek.</div>
<div>Chiapparini był znany jako miłośnik sera i pasjonat jego produkcji. Jego rodzina i przyjaciele opisali go jako pracowitego i życzliwego człowieka.</div>
<div><br /><em>Mkh na podst. The Local, The Guardian <br />Fot: envato.elements</em></div>

author

Maryia Khamiuk

codzienny

top agrar Polska

grana padano

śmiertelny wypadek

tragiczny wypadek

wypadek

wypadek we Włoszech

zginął pod serem

zmiażdżony przez ser

Tragiczny wypadek: Włoch zginął pod tonami grana padano

<h2>Byk uciekł z załadunku</h2>
<p>W poniedziałkowy poranek (21.08) około godziny 8.55 strażacy z OSP w Jasieniu i OSP w Trzciance otrzymali zgłoszenie o ucieczce agresywnego zwierzęcia.</p>
<p><img src="/media/uploads/byk_3_osp_jasien.jpg" width="600" height="800" alt="agresywny byk" /></p>
<p>W czasie załadunku do transportu w jednym z gospodarstw w Tłuchowie (pow. lipnowski) byk zaatakował i poważnie ranił właścicieli, 58-letnią kobietę i 60-letniego mężczyznę a następnie uciekł. Na miejsce zdarzenia przybyli strażacy z OSP Lipno i Tłuchowo. Strażacy z Jasienia otrzymali informację, że zwierzę było widziane w miejscowości Kamień Kotowy, gdzie udali się razem z trzcianeckimi strażakami oraz patrolem policji.</p>
<h2>Agresywny byk nie dawał się złapać</h2>
<p>Jak informuje KPP w Lipnie, zwierzę było agresywne i stanowiło zagrożenie dla mieszkańców. Mimo starań strażaków i policjantów akcja trwała ponad dwie godziny i zakończyła się niepowodzeniem. Z uwagi na stan zwierzęcia i fakt, że zagrożenie było wysokie, funkcjonariusze policji oddali dwa strzały, od których byk padł. </p>
<p><img src="/media/uploads/byk_fot_osap_jasien.jpg" width="600" height="800" alt="agresywny byk ucieczka" /><br />Ranni po ataku zwierzęcia rolnicy zostali przetransportowani śmigłowcem LPR do szpitala. Teraz prowadzone jest śledztwo z art. 160 KK w sprawie narażenia życia człowieka na niebezpieczeństwo. </p>
<p><em>al, źródło i fot. Facebook/OSP Jasień, OSP Trzcianka</em></p>

buhaj

byk zaatakował policjantów

byk zaatakował rolnika

policja

Straż Pożarna

Byk poturbował rolników i uciekł z załadunku. Policjanci nie mieli wyjścia...

<h2>Kombajnista chciał odblokować zbiornik</h2>
<p>Do poważnego wypadku przy pracy doszło w ostatnią sobotę w niemieckiej miejscowości Hohen Luckow niedaleko Rostocku. <strong>Na polu pracował 25-letni kombajnista</strong>. Mężczyzna podczas opróżniania zbiornika na ziarno zauważył, że podajnik jest <strong>zapchany</strong>. </p>
<p>Pracownik <strong>próbował odblokować zator</strong> i jak podała lokalna policja, z niewiadomych przyczyn <strong>jego nogi utknęły</strong> w dwóch obracających się w przeciwnych kierunkach ślimakach.</p>
<h2>Operacja na polu</h2>
<p>Wezwano pogotowie ratunkowe, ale mimo trwającej ponad 2 godziny akcji, <strong>ratownikom nie udało się uwolnić zaklinowanego 25-latka</strong>.</p>
<p>Bezradni ratownicy wezwali zespół chirurgów ze Szpitala Uniwersyteckiego w Rostocku, który aby wydostać mężczyznę z maszyny, musiał amputować mu obie nogi. <strong>Operacja na polu trwała trzy i pół godziny</strong>. Uwolniony kombajnista został helikopterem ratunkowym przetransportowany do szpitala.</p>
<p>Policja i inspekcja bezpieczeństwa pracy wszczęły śledztwo i badają, jak mogło dojść do tego wypadku.</p>
<p><a href="https://uwazni.topagrar.pl/" target="_blank" rel="noopener"><img src="/media/uploads/logo_uwazni_w_zniwa.png" width="600" height="524" alt="https://uwazni.topagrar.pl/" style="display: block; margin-left: auto; margin-right: auto;" /></a></p>
<p><em>al na podst. topagrar.com</em><br /><em>fot. poglądowe arch. OSP Myszyniec</em></p>

<p>redaktor portalu topagrar.pl, zootechnik, specjalistka w zakresie hodowli zwierząt</p>

authoress

Aneta Lewandowska

amputacja

kombajn zbożowy

Niemcy

wypadek na polu

wypadek przy pracy

wypadek przy pracy rolniczej

wypadek rolnika

żniwa

Ratownicy nie mogli uwolnić kombajnisty. Trzeba było amputować obie nogi

<h2>Ponad 30 tysięcy ton zboża zagrożone</h2>
<div>Pożar wybuchł na przenośniku taśmowym, który służy do podnoszenia ziarna wewnątrz silosu, a następnie rozprzestrzenił się na trzy sąsiednie silosy. W każdym z nich znajdowało się około<strong> 8 000 ton ziarna</strong>, głównie pszenicy i kukurydzy. Strażacy musieli użyć specjalnego <strong>podnośnika o wysokości 72 metrów</strong>, aby dotrzeć do źródła ognia i starać się go ugasić za pomocą piany. Akcja gaśnicza może zająć kilka dni i wymaga wielu środków bezpieczeństwa.<br /><br /><img src="/media/uploads/pozar_silosow_la_rochelle_-_zrzut_ekranu_herald_perkowski_facebook.png" width="1000" height="530" alt="" /></div>
<div></div>
<div>Według przedstawiciela SICA Atlantique, pożar nie dotarł do wnętrza silosów, ale spowodował uszkodzenie ich struktury i instalacji elektrycznych. Nie wiadomo jeszcze, jaka część ziarna została zniszczona lub skażona przez dym i wysoką temperaturę. Firma zapowiedziała, że będzie musiała opróżnić silosy i przenieść ziarno do innej części portu, aby dokonać oceny jakości i ilości przechowywanego produktu. Oprócz tego ten manewr pozwoli zmniejszyć ryzyko wybuchu.<br /><br /><div data-article-box=""></div>
<blockquote class="twitter-tweet">
<p lang="tr" dir="ltr">🔥 Fransa'nın La Rochelle kentindeki buğday silolarında yangın çıktı<a href="https://t.co/7qbnljcHix">https://t.co/7qbnljcHix</a><a href="https://twitter.com/hashtag/%C3%87evreTV?src=hash&amp;ref_src=twsrc%5Etfw">#ÇevreTV</a><a href="https://twitter.com/hashtag/T%C3%BCrkiyenin%C4%B0lkveTek%C3%87evreKanal%C4%B1?src=hash&amp;ref_src=twsrc%5Etfw">#TürkiyeninİlkveTekÇevreKanalı</a> <a href="https://t.co/yRvktWe53f">pic.twitter.com/yRvktWe53f</a></p>
— Çevre TV (@cevretvcomtr) <a href="https://twitter.com/cevretvcomtr/status/1689904046637785088?ref_src=twsrc%5Etfw">August 11, 2023</a></blockquote>
<script async="" src="https://platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script>
<div>- W silosie zawsze istnieje ryzyko wybuchu, ale wszystkie wprowadzone procedury pozwolą go uniknąć – powiedział podpułkownik François Teaves z Charente-Maritime podczas konferencji prasowej w czwartek rano.</div>
<div data-article-box=""></div><h2>Zakłócenia w eksporcie zboża</h2>
<div>Pożar w La Rochelle miał również wpływ na działalność eksportową zboża we Francji. Port La Rochelle jest jednym z największych francuskich terminali eksportowych zboża, obsługującym rocznie prawie<strong> 3 miliony ton zbóż</strong>. Znajduje się tam<strong> 12 silosów </strong>o łącznej pojemności <strong>150 tysięcy ton</strong>. Port obsługuje głównie statki typu panamax, które mogą przewozić ponad 60 tysięcy ton ładunku.</div>
<div><br />W związku z pożarem<strong> załadunek zboża</strong> w porcie został zawieszony ze względów bezpieczeństwa. Niektóre statki musiały zmienić kierunek lub czekać na możliwość załadunku. Prawdopodobnie pożar nie powinien mieć znaczącego wpływu na francuski bilans eksportowy zboża, ponieważ port La Rochelle odpowiada za około 10% francuskiego eksportu zbóż. Jednak pożar może spowodować wzrost kosztów transportu i logistyki dla niektórych rolników i spółdzielni.<br /><br /><div data-article-box=""></div><iframe width="500" height="747" style="border: none; overflow: hidden;" src="https://www.facebook.com/plugins/post.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Flacharentemaritime%2Fposts%2Fpfbid02DuqQGsgdWToLdiX9ShhfUsxRiWV1MrS5WzS2ASuBqwHUupB9aVazJZrD5UKXsAqsl&amp;show_text=true&amp;width=500" scrolling="no" frameborder="0" allowfullscreen="allowfullscreen" allow="autoplay; clipboard-write; encrypted-media; picture-in-picture; web-share"></iframe><br />
<div data-article-box=""></div><h2>Francja: największy producent zboża w UE</h2>
<div>Francja jest <strong>największym producentem zboża w Unii Europejskiej</strong>, a także jednym z największych eksporterów na świecie. Według prognoz FranceAgriMer Francja wyprodukuje w tym roku około<strong> 53 miliony ton zbóż</strong>, w tym <strong>36 milionów ton pszenicy</strong> i <strong>13 milionów ton kukurydzy</strong>. Z tego około 21 milionów ton zbóż zostanie wyeksportowanych, głównie do krajów Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu.</div>
<div><br />Francuscy rolnicy uprawiają zboże na ponad <strong>9 milionach hektarów ziemi</strong>, co stanowi około połowę powierzchni uprawnej kraju. Zboże jest ważnym źródłem dochodu dla wielu rolników, a także kluczowym elementem łańcucha żywnościowego i paszowego. Francuski rynek zbożowy jest jednak podatny na wahania cen i popytu, zarówno na rynku krajowym, jak i międzynarodowym. Pożar w La Rochelle jest kolejnym wyzwaniem dla sektora zbożowego, który musi stawić czoła skutkom zmian klimatu, konkurencji i pandemii.</div>
<div><br /><em>Fot. Herald Perkowski/Facebook</em></div>
<div><em>Mkh na podst. Reuters, France Blue</em></div>
</div>
</div>

płonące zboże

płoną silosy

płonie silos we francji

pożar

pożar silosów

produkcja zboża we Francji

silosy

wypadki rolnicze

Pożar silosów zbożowych we francuskim porcie

zmowa

Szkody łowieckie

agrarlex

Prawo łowieckie

Podział obwodów łowieckich

Szacowanie szkód łowieckich

Rolnik kontra myśliwy

Odszkodowania za szkody łowieckie

Myśliwy na polu rolnika

Obwód łowiecki

Zgłaszanie szkody

Określenie szkody

Zwierzyna łowna

Środowisko, nawożenie, woda

Woda

Utylizacja odpadów

Podrzucone śmieci

Prawo nawozowe

Prawo wodne

Spółka wodna

Bez spółki wodnej

Regulacje

KRUS, ZUS

KRUS

Emerytura rolnika

Rehabilitacja

Przepisy prawne

Prawo budowlane

Budynki i budowle

Technologie

Maszyny i paliwo

Paliwa

Środki transportowe

Ciągnik w gospodarstwie

Prawo o ruchu drogowym

Transport w gospodarstwie

Akcyza

Korporacje i rynek

Dokumenty

Prawo w gospodarstwie

Gospodarstwo

Dopłaty

Choroby zwierząt

Kupno/sprzedaż

Dziedziczenie

Reklamacja

Odsetki za spóźnienie

Sprzedaż płodów rolnych

PROW

Stawki dopłat

De minimis

Prawa rolnika

Aktualne rozporządzenie

ARiMR

KOWR

Turbiny wiatrowe

Fotowoltaika

Służebność przesyłu

Umowa o pracę

Wynagrodzenie pracownika

Zatrudnienie cudzoziemców

Covid

Rolnik w spółce

Umowy

PROW i prawo

Zarządzanie

Finanse

Obrót ziemią, dzierżawa, KOWR

Ziemia

Ziemia kupno/sprzedaż

Grunty Skarbu Państwa

Umowa dzierżawy

Rozwiązanie umowy dzierżawy

Zakup ziemi

Prawo rodzinne

Prawo cywilne

Przekazanie gospodarstwa

Współwłasność

Rozdzielność małżeńska

Rażąca niewdzięczność

Rozwód i alimenty

Darowizna

Prawo dla rodziny

Testament i zachowek

Małżeństwo

Spadek

Podatki: VAT, rolny, inne

Podatki w rolnictwie

Zwrot VAT

Ryczałt VAT

Zasady ogólne VAT

Ulgi podatkowe

Zwolnienia podatkowe

Odliczenie ulg

Ubezpieczenia majątku i osób

Ubezpieczenia

Ubezpieczenia upraw

Ubezpieczenie maszyn

Policja, protest, strajk

Rolnik na proteście

Mandat

Prawo do strajku

Rolnik kontra policja

Prawo i energetyka

Energia

Energetyka prosumencka

Prawo

Info+

Aktualności

Dopłaty, PROW i VAT

Porady prawne

PROW - informacje specjalne

Porady KRUS

Wypadki rolnicze

Forum Rolników i Agrobiznesu

Koła Gospodyń Wiejskich

Kronika policyjna

Wojna Rosja - Ukraina a rolnictwo

Zapis na newsletter - portal agrarlex.pl

Sumenu - zadaj pytanie

Tragiczny wypadek: Włoch zginął pod tonami grana padano

W niedzielę doszło do tragicznego wypadku w magazynie sera w północnych Włoszech. 74-letni Giacomo Chiapparini został zmiażdżony przez tysiące balotów sera. Wypadek był śmiertelny.

12 godzin akcji ratunkowej