- Indyjski przetarg na mocznik.
- Ceny nawozów w Stanach Zjednoczonych.
- Ceny nawozów w Niemczech.
- Ceny nawozów na Bliskim Wschodzie.
- Gdzie Rosja eksportuje nawozy?
- Jak długo będziemy mogli kupić tańsze nawozy?
- Kto oszukuje na cenach mocznika? Urząd Spraw Konsumenckich bada sprawę.
- Podatek od nawozu - 150 dolarów od tony mocznika!
- Ceny nawozów w Polsce.
Ceny nawozów na rynku światowym nadal spadają. Po spadających cenach azotu potas znalazł się pod ogromną presją. Przyczyną tego stanu rzeczy jest prawdopodobnie nadpodaż pod koniec wiosennych zamówień i spadających cen gazu.
Rynek nawozów pod ogromną presją
W zeszłym tygodniu Indie wyszły z nowym przetargiem na import mocznika, co na pewno wyznaczy nowy poziom cen. Termin dostawy nawozu wyznaczony został na 17 lipca 2023, a zakup ma wynosić 800 tys. ton. Wolumen może się zwiększyć, jeżeli uzyskają atrakcyjną cenę, co jak wskazują analitycy, na pewno nastąpi.
Ceny mocznika w Stanach spadają z dnia na dzień
W Stanach Zjednoczonych ceny mocznika wraz z początkiem czerwca spadły już do poziomu poniżej 300 dolarów za tonę (1251,79 zł/t). W kolejnych dniach cena spadła do poziomu 262 dolarów za tonę (1093,23 zł/t). Takie tempo spadku pokazuje, pod jak ogromną presją znajduje się rynek nawozów.
Ceny mocznika u naszych zachodnich sąsiadów w Niemczech pozostaje na stabilnym poziomie około 480 euro za tonę (2145,06 zł/t).
- KAS – 310 euro/tona (1385,35 zł/t),
- a AHL na chwilę obecną kosztuje 300 euro za tonę (1340,66 zł/t).
Jak podaje większość analityków, nawet ten długo wyczekiwany indyjski przetarg nie wystarczy, aby wchłonąć nadwyżkę mocznika i innych nawozów azotowych, dlatego też powinniśmy spodziewać się dalszych spadków cen.
Na Bliskim Wschodzie cena mocznika wynosiła w czerwcu 290 dolarów za tonę (1209,33zł/t).
Podsumowując, większość rynków w tym tygodniu odnotowała spadki za mocznik od 15 do 40 dolarów na tonie.
Gdzie Rosja eksportuje nawozy?
Ceny saletry amonowej i saletrzaku utrzymywały się na stabilnym poziomie. Jednak Rosja w dalszym ciągu eksportuje saletrę amonową do Brazylii po bardzo zaniżonych cenach.
Jak długo nawozy będą tańsze?
Jak podają analitycy z Rabobanku, zakup nawozów ma być opłacalny, aż do jesieni 2023 roku. To jak długo utrzymany zostanie taki trend, zależy głównie od siły i wielkości światowego popytu na nawozy. Poziom popytu, który mieliśmy przed wojną w Ukrainie, prawdopodobnie nie zostanie osiągnięty jeszcze przez kolejne 2-3 lata.
Ceny nawozów azotowych są mocno uzależnione od cen ropy oraz gazu. Ceny mocznika natomiast utrzymać się mają na poziomie zbliżonym do obecnego możliwie przez cały 2023 rok.
Ponowna podwyżka ma być dopiero widoczna w 2024 roku. Zależeć to będzie również od tego, czy Rosja jeszcze bardziej ograniczy dostawy gazu do Europy.
Urząd Spraw Konsumenckich zajmie się sprzedażą w zawyżonych cenach
Z wysokimi cenami nawozów walczą również na Srilance, gdzie minister Nalin Fernando polecił zbadać i odszukać zarówno handlowców, jak i dystrybutorów, którzy sprzedają mocznik, po cenach wyższych niż ustalona. Sprawa została przekazana do Urzędu Spraw Konsumenckich – CAA. Zgodnie z instrukcją ministra, CAA rozpoczął naloty w całym kraju, w celu złapaniu nieuczciwych handlowców. Jak czytamy na srilankamirror.com, worek mocznika sprzedawany jest przez prywatną firmę za 42 tys. rupii (2122,90 zł/t), teraz został obniżony do poziomu 11 tys. rupii (556,00 zł/t). I to właśnie w tej niższej cenie mocznik miał być zgodnie z zapewnieniami rządu sprzedawany rolnikom.
Podatek od nawozu w Nowej Zelandii – 150 dolarów od tony mocznika
Rolnictwo w Nowej Zelandii już znajduję się pod ogromną presją, ceny żywności rosną w szybkim tempie, a teraz planowane jest wprowadzenie podatku od nawozu. Podatek ten ma wynosić aż 150 dolarów za tonę mocznika.
Ceny nawozów w Polsce
W Polsce większe obniżki nawozów miały miejsce 24 maja, kiedy to Agrochem Puławy, oficjalny dystrybutor Grupy Azoty, opublikował nowy cennik.
Jak przejęcie Grupy Azoty wpłynie na ceny nawozów?
Według Daniela Obajtka połączenie Orlen i Grupy Azoty wpłynie pozytywnie zarówno na lepszą, jak i szerszą ofertę nawozów dla rolników.
— Połączenie to lepsza i szersza oferta nawozów dla rolników. Planujemy tę fuzję przeprowadzić na zasadzie spokoju społecznego i dialogu. Zależy nam na utrzymaniu kompetencji, rozwoju tej firmy. Mamy środki finansowe, mamy zdecydowanie większe możliwości, żeby stabilizować sytuację, jeśli chodzi o nawozy — zaznaczył Obajtek.
Więcej przeczytasz o tym: Grupa Azoty zostanie przejęta przez Orlen. Ustabilizują ceny nawozów?
Bernat PatrycjaŹródło: Srilankamirror/agrarheute/act.org.nzFot: