Sejm: dyskusja nad budżetem na rok 2020
Sejm rozpoczął prace nad projektem budżetu na 2020 r. dziewięciogodzinną dyskusją. Opozycja zaproponowała odrzucenie go w pierwszym czytaniu. Rząd chwali się, że to budżet historyczny, gdyż po raz pierwszy zrównoważony. Jak wyglądają wydatki na rolnictwo?
Ministerstwo Finansów przewiduje w projekcie, że zarówno dochody budżetu państwa, jak i wydatki wyniosą w 2020 r. po około 435,3 miliarda złotych.
- Tegoroczny budżet pod wieloma względami jest rekordowy. To pierwszy po 1990 r. budżet zrównoważony. Osiągnęliśmy to dzięki uszczelnieniu systemu podatkowego i odbudowie dochodów podatkowych. Budżet ten odzwierciedla priorytetowe działania rządu, które mają zapewnić stabilność finansów publicznych, przy jednoczesnym wspieraniu wzrostu gospodarczego i realizacji aktywnej polityki prorodzinnej i społecznej - zachwalał ustawę budżetową minister finansów Tadeusz Kościński.
Przedstawiciel rządu tłumaczył, że kierunki rozwoju gospodarczego Polski na najbliższe lata są określone w „Strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju”, która postuluje model rozwoju gospodarczego oparty na wzroście zrównoważonym pod względem społecznym i terytorialnym. A jej głównym celem jest stworzenie warunków do wzrostu dochodów Polaków przy jednoczesnym wzroście spójności w wymiarze społecznym, ekonomicznym, środowiskowym i terytorialnym.
Opozycja krytykowała założenia budżetu oraz optymizm rządu.
- Budżet naszego państwa na rok 2020 jest tak samo zrównoważony, jak sędziowie pod rządami ustawy restrykcyjnej i represyjnej są niezawiśli - ripostowała Izabela Leszczyna z Koalicji Obywatelskiej, która przypominała lawinowo rosnące zadłużenie szpitali (14 mld. zł) oraz szykujące się podwyżki cen energii.
Ponad 50 mln zł na rolnictwo
W części dotyczącej rolnictwa posłowie Prawa i Sprawiedliwości przekonywali, że na ten cel zostanie przeznaczonych ponad 50 mld zł, co daje procentowo 5,5% wzrost.
- To jest bardzo dobra informacja dla rolników. Ten budżet przede wszystkim gwarantuje nam stabilność w rolnictwie. Tego brakowało przez wiele lat, za dawniejszych partii, które rządziły, koalicji, które rządziły, kiedy rolnik nie miał tej stabilności, jeżeli chodzi o bardzo ważną dziedzinę w Polsce, jaką jest rolnictwo - przekonywał Robert Telus z PiS.
- To jest bardzo ważne, zależy nam na tym i w tym budżecie gwarantujemy środki na to, aby doradztwo rolnicze było jeszcze lepsze i aby polska nauka, która jest wypracowywana w różnych instytucjach, była dobrze transferowana do polskiego rolnika - mówił R. Telus.
Promocja polskiej żywności
Budżet ma również zapewnić odpowiednią promocję polskiej żywności oraz zadbanie o jej jakość. Na ubezpieczenia rolnicze rząd przeznaczy ok. 500 mln zł na paliwo rolnicze ponad 1,1 mld zł. Z kolei na walkę z ASF będzie do dyspozycji 200 mln zł.
-Chcę się upomnieć o dobrych polskich gospodarzy, o polskich rolników. Jaki jest budżet na polskie rolnictwo? O ile zmniejszaliście go co roku przez lata, kiedy rządziliście? Były 54 mld, jak my rządziliśmy – 55 mld, a za waszych rządów 47 mld, 48 mld. O tym nie chcecie mówić. Nie chcecie mówić o braku dofinansowania do projektów unijnych i braku pieniędzy na realizację i wykorzystanie miliardów złotych na modernizację polskiej wsi. Chcę się upomnieć o tych rolników, którzy walczą z ASF-em, z ptasią grypą, którzy nie mają nowych rynków zbytu - powiedział poseł Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL.
- Wydatki na rolnictwo na rok 2020 to dowód na oszustwo wyborcze rządu PiS. Otóż udział wydatków krajowych w budżecie to 9029 mln. Przypomnę, że w 2015 r., za rządów PO–PSL, było to 9600 mln zł. - mówił poseł Kazimierz Plocke, który zwrócił uwagę, że w ustawie budżetowej nie ma pieniędzy na program Świnie+ i Krowy+, który ma promować dobrostan zwierząt gospodarskich.
- Nie ma pieniędzy na zapobieganie klęskom żywiołowym, na walkę z epidemią ASF, na rolnictwo ekologiczne. Nie ma też pieniędzy na ograniczenie antybiotyków. To jest bardzo ważne dla Polski w przypadku produkcji mięsa. Od lat czekają na to konsumenci - dodał poseł K. Plocke.
- Stabilne rolnictwo jest dobrze finansowane, a państwo finansują rolnictwo coraz gorzej i niezgodnie z obietnicami, które państwo złożyli rolnikom w 2015 r. - dodał Jarosław Sachajko PSL-Kukiz’15. wk
Fot. Rafał Zambrzycki/sejm.gov.pl
Najważniejsze tematy