r e k l a m a
Partnerzy portalu
Pierwszy statek z kukurydzą wypłynął z portu w Odessie
02.08.2022autor: Dominika Mulak
Są pierwsze efekty porozumienia – wczoraj rano pierwszy statek z kukurydzą opuścił port w Odessie.
W poniedziałek rano (1 sierpnia), po raz pierwszy od wybuchu wojny w Ukrainie, statek ze zbożem opuścił port w Odessie. Jak donoszą media, statek towarowy załadowany kukurydzą jest w drodze do Libanu. W ślad za nimi mają pójść inne statki, przywożące na światowy rynek miliony ton zboża.
Pierwszy statek z ukraińskim zbożem wypłynął z Odessy do Libanu - przełom w kryzysie żywnościowym?
— Portal Morski (@PortalMorski) August 1, 2022
Ciekawostka: #statek ten bywał w Polsce - zobacz jego zdjęcia z Gdyni.
> info: https://t.co/Vvwdb6cPBh#Ukraina #blokada #porty #Rosja #zboże @radio_szczecin @RepublikaTV @TVN24BiS pic.twitter.com/Q7uLiCZhhE
Krótko wcześniej tureckie ministerstwo oświadczyło, że dostawa zboża odbywa się w ramach porozumienia zawartego 22 lipca. Przeciwnicy wojny - Ukraina i Rosja - każda z osobna podpisała w Stambule, przy pośrednictwie ONZ, porozumienie z Turcją o umożliwieniu eksportu zboża z Ukrainy z trzech portów: Odessy, Chornomorska i Jużny (Pivdenny). Według ukraińskich danych, na eksport czeka jeszcze ponad 20 mln ton ziarna z ubiegłorocznych zbiorów. Silosy pilnie muszą zostać zwolnione, by zrobić miejsce na zboże z nowych zbiorów.
r e k l a m a
Centrum kontroli monitoruje statki
Jak podaje Handelsblatt, eksport jest monitorowany przez centrum kontroli w Stambule, w którym pracują przedstawiciele Rosji, Ukrainy, ONZ i Turcji. Przebiegająca przez Stambuł cieśnina Bosfor jest jedyną drogą morską z Morza Czarnego na Morze Śródziemne. Turcja ma suwerenność nad Bosforem.
Statki mają być kontrolowane przy wchodzeniu i wychodzeniu z Morza Czarnego. Ma to dać pewność, z resztą na prośbę Rosji, że ukraińskie okręty nie przewożą na pokładzie żadnej broni. Rosja obawia się bowiem, że Ukraina pozyskuje broń z dochodów ze sprzedaży zboża.
Spadek dostaw kukurydzy „tylko częściowo” zrekompensowany
Jak informuje Agra Europe powołując się na dane Komisji Europejskiej, w marcu i kwietniu br. import kukurydzy z Ukrainy do Unii Europejskiej drastycznie spadł. Według raportu KE spadek ten wyniósł 35%.
– Jeszcze gwałtowniej, bo o 77%, spadł unijny import kukurydzy z Serbii. Import z USA, Kanady, Mołdawii i Brazylii tylko częściowo zrekompensował to zakłócenie w łańcuchu dostaw – przyznaje Komisja, która mimo to głośno odmówiła dopuszczenia kukurydzy do uprawy na gruntach odłogowanych w przyszłym roku.
Tymczasem najnowsze dane pokazują, że zewnętrzny handel rolny UE-27 znacznie wzrósł pod względem wartości do 31,4 mld euro w kwietniu 2022 roku w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku, ze względu na wyższe ceny produktów rolnych. Przy wartości 17,9 mld euro eksport był o 8% wyższy niż rok wcześniej, ale o 5,4% niższy niż w marcu br. W porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku dostawy do Rosji i Chin spadły odpowiednio o 26% i 11%.
Putin dotrzyma słowa?
Ukraińskie zboże znacznie poprawiłoby napiętą sytuację w zakresie globalnej podaży. Jednak nie wiadomo, czy rzeczywiście trafi na rynki docelowe i jakie ilości uda się ostatecznie wyeksportować. Wielu maklerów wątpi, że Putin dotrzyma słowa i nie złamie ponownie umów. Dlatego spadki cen zbóż były do tej pory ograniczone. W przeciwieństwie do cen giełdowych, ceny spot chleba i zbóż paszowych w Niemczech są nadal stosunkowo stabilne. Oprócz krajowych przetwórców, eksporterzy z krajów trzecich są również bardzo zainteresowani odpowiednimi surowcami.
Tłum. na podstawie www.topagrar.com
Fot. www.topagrar.com
Dominika Mulak
<p>redaktor top agrar Polska i portalu topagrar.pl</p>
Masz pytania?
Zadaj pytanie redakcjir e k l a m a
r e k l a m a
Najważniejsze tematy
r e k l a m a