Odszkodowania za ptasią grypę – na co mogą liczyć hodowcy?

Rząd tłumaczy na jakie odszkodowania mogą liczyć hodowcy drobiu poszkodowani przez ptasią grypą oraz kiedy państwo może odmówić ich wypłaty. Bez odpowiedzi pozostaje na razie pytanie, czy dla wszystkich rolników starczy pieniędzy.
Sprawą odszkodowań dla hodowców drobiu zainteresował się poseł Waldemar Sługocki z Koalicji Obywatelskiej który zauważył, że ptasia grypa jest niezwykle zakaźną i zaraźliwą chorobą wirusową drobiu, która może powodować śmiertelność do 100%.
- Należy podkreślić, że Polska jest największym producentem drobiu w Unii Europejskiej, dlatego straty finansowe hodowców i państwa wywołane rozprzestrzeniającą się ptasią grypą mogą być ogromne. Wspomniana choroba wywołuje nie tylko olbrzymie problemy w rolnictwie, ale przyczynia się też do ograniczeń w handlu międzynarodowym. Jeśli swobodna wymiana zostanie zablokowana, odbije się to na utraconych rynkach. Wirus może doprowadzić również do dramatycznego zmniejszenia produkcji drobiu i jaj, co w konsekwencji będzie skutkowało wyższymi cenami tych produktów – napisał w interpelacji poseł W. Sługocki, który poprosił o wyjaśnienia w sprawie wysokości odszkodowań na jakie mogą liczyć rolnicy oraz zapytał, jakie kroki planuje podjąć MRiRW w celu pomocy rolnikom i przedsiębiorcom, którzy ponieśli straty w związku z występowaniem w Polsce ognisk ptasiej grypy.
Zasady odszkodowań
W odpowiedzi wiceminister rolnictwa Szymon Giżyński przyznał, że za zabite lub poddane ubojowi z nakazu organów Inspekcji Weterynaryjnej zwierzęta przysługuje odszkodowanie ze środków budżetu państwa. Co do zasady, wysokość odszkodowania jest równa wartości rynkowej utraconego zwierzęcia. A jego wysokość określana jest przez zespół, w skład którego wchodzi dwóch rzeczoznawców i powiatowy lekarz weterynarii.
Wyjątki od zasady
Ale są sytuację kiedy rolnik może zapomnieć o pieniądzach z budżetu państwa. - W przypadku naruszenia przez posiadacza zwierząt przepisów o zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt, w tym niedopełnienia obowiązku niezwłocznego zawiadomienia o podejrzeniu choroby zakaźnej u zwierząt lub innych obowiązków ustawowych ciążących na posiadaczu zwierząt w takiej sytuacji albo niepodporządkowania się nakazom i zakazom nałożonym decyzją administracyjną lub wynikającym wprost z aktów prawa miejscowego oraz rozporządzeń wykonawczych – odszkodowanie nie przysługuje – napisał wiceminister Sz. Giżyński, który dodał, że dzieje się tak również gdy hodowca nie stosuje się do obowiązków określonych w przepisach o systemie identyfikacji i rejestracji zwierząt.
Decyzja ostateczna, ale…
Przed wydaniem decyzji administracyjnej w przedmiocie przyznania odszkodowania, powiatowy lekarz weterynarii zobowiązany jest do ustalenia, czy nie ma przesłanek do odmowy wypłaty odszkodowania.
MRiRW przyznało jednocześnie, że obecny sezon „grypowy” jest wyjątkowo trudny z uwagi na panujące warunki meteorologiczne, trwa bowiem zdecydowanie dłużej. Stąd apel o dalszą mobilizację i wspólne działanie nie tylko na poziomie odpowiednich służb, inspekcji czy straży, ale w szczególności podmiotów, które zajmują się chowem i hodowlą drobiu oraz innych ptaków.
Ile na odszkodowania?
Czy wystarczy pieniędzy na odszkodowania dla wszystkich hodowców drobiu? Wiadomo, że na zwalczanie chorób zakaźnych zwierząt wojewodowie dysponują kwotą ponad 26 mln zł a w rezerwie budżetowej jest kwota ponad 432 mln zł. To dużo, ale pytanie czy wystarczy biorąc pod uwagę ogromną skalę strat związanych z ptasią grypą, pozostaje na razie bez odpowiedzi. Niepokoić może to, że już w połowie kwietnia informowaliśmy, że budżet na ten cel jest zagospodarowany w 60%. wk
Najważniejsze tematy