Dodatki do żywności pod lupą NIK
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Dodatki do żywności pod lupą NIK

21.08.2019autor: wk

W Unii Europejskiej trwa wielki przegląd dodatków do żywności. Europejska Agencja ds. Bezpieczeństwa Żywności część z nich wycofała już z rynku. A jak sprawa wygląda w Polsce? Niestety, raport Najwyższej Izbie Kontroli nie jest zbyt optymistyczny i może budzić poważne obawy konsumentów.

Sprawie dodatków do żywności przyjrzała się sejmowa komisja rolnictwa, podczas, której o wynikach swojej kontroli w tej sprawie poinformowała Najwyższa Izba Kontroli. Z jej danych wynika, że obecnie dopuszczonych do stosowania w żywności jest ponad 300 dodatków, które w produktach spożywczych mogą pełnić 20 różnych funkcji technologicznych.

Zdaniem NIK obowiązujące ustawodawstwo w zakresie substancji dodatkowych można ocenić jako liberalne. Niewiele jest produktów, w których nie wolno stosować substancji dodatkowych. Dotyczy to m.in. żywności nieprzetworzonej takiej jak miód, masło, mleko pasteryzowane i mleko sterylizowane, naturalna woda mineralna, kawa, herbata liściasta.

- W Polsce, podobnie jak w innych krajach rozwiniętych, ok. 70% diety przeciętnego konsumenta stanowi jednak żywność przetworzona w warunkach przemysłowych, zawierająca substancje dodatkowe. Coraz więcej produktów spożywczych zawiera substancje konserwujące, wypełniające, emulgujące, stabilizujące czy wzmacniające smak - tłumaczył w Sejmie Przemysław Szewczyk, dyrektor Delegatury Najwyższej Izby Kontroli w Łodzi. 
r e k l a m a

EFSA sprawdza i wycofuje

Aby jakakolwiek substancja dodatkowa została dopuszczona do żywności, musi posiadać ocenę bezpieczeństwa dla zdrowia, dokonywaną przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności EFSA. Akceptację uzyskują tylko te substancje, które zostały poddane wszechstronnym badaniom toksykologicznym, a wyniki badań nie budzą zastrzeżeń. - Tymczasem jednak wszystkie substancje dodatkowe dopuszczone do żywności przed 2009 r. są obecnie ponownie oceniane przez EFSA pod kątem ich bezpieczeństwa dla ludzi. Zakończenie programu ponownej oceny przewidziano do końca 2020 r. - dodał dyrektor P. Szewczyk z NIK.

W wyniku prowadzonej weryfikacji po ponownej ocenie z listy dodatków dopuszczonych do żywności usunięto:
- barwnik E128, używany do nadawania koloru mięsu.

A także ograniczono także stosowanie trzech innych barwników:
- E104, (zabroniony w Stanach Zjednoczonych i w Japonii),
- E110 (zabroniony w Norwegii),
- E124 (zabroniony w Stanach Zjednoczonych i Norwegii).

Po ponownej ocenie EFSA obniżyła akceptowane dzienne spożycie tych dodatków odpowiednio: dwudziestokrotnie, dwuipółkrotnie i blisko sześciokrotnie. Ale NIK zwraca również uwagę, że obowiązujące przepisy prawa, dotyczące substancji dodatkowych w żywności, w żaden sposób nie odnoszą się do ryzyka wynikającego z obecności w środkach spożywczych więcej niż jednego dodatku do żywności oraz kumulacji tych substancji z różnych źródeł.

- A więc stosowanie substancji dodatkowych wzbudza wiele wątpliwości z punktu widzenia bezpieczeństwa konsumenta, co jest szczególnie istotne w przypadku małych dzieci. Kolorowe słodycze, napoje, gotowe mleczne deserki, ciasteczka, chrupki zawierają wiele dodatków. Bezpieczeństwo spożycia tych dodatków budzi sporo kontrowersji - zauważył Przemysław Szewczyk.

A co w Polsce?

A jak wygląda sytuacja z dodatkami dla żywności w Polsce. Najwyższa Izba Kontroli przyjrzała się sprawie i doszedł do niepokojących wniosków.

- Wyniki naszej kontroli wskazują, że istniejący system nadzoru nad stosowaniem dodatków nie gwarantuje pełnego bezpieczeństwa żywności. Kontrola NIK wykazała szereg wad funkcjonującego systemu nadzoru nad stosowaniem dodatków do żywności. Jest to m.in. rozproszenie i nakładanie się kompetencji poszczególnych inspekcji, nieefektywna współpraca. Brakuje również w obowiązującym stanie prawnym ustawowej definicji jakości zdrowotnej żywności, jest tylko mowa o jakości handlowej -podsumował wyniki kontroli dyrektor P. Szewczyk.

Zlecona przez NIK kontrola doraźna oznakowania produktów spożywczych wykazała, że na 501 przeanalizowanych powszechnie dostępnych produktów spożywczych jedynie w 54 produktach (11%) nie było substancji dodatkowych. W pozostałych 447 wyrobach producenci zadeklarowali użycie ponad dwa tysiące razy 132 substancji dodatkowych. Statystycznie na każdy produkt przypadało pięć dodatków do żywności. Przykładowo „zdrowa” sałatka warzywna ze śledziem i groszkiem zawierała ich 12. Rekordową liczbę substancji dodatkowych zastosowano w kiełbasie śląskiej – 19. Warto dodać, że była też inna kiełbasa, o zawartości 96% mięsa, która nie miała ani jednego dodatku, ale była znacznie droższa.

Możliwość ograniczenia stosowanie dodatków do żywności nie jest łatwa, gdyż w całej Unii Europejskiej obowiązują jednakowe przepisy. NIK wskazuje jednak na chlubne wyjątki. Na przykład Dania, która skutecznie ograniczyła używanie dodatków w produktach spożywczych. Państwo to wprowadziło bardziej restrykcyjne przepisy krajowe od przepisów obowiązujących w Unii Europejskiej. Wobec wielu rodzajów produktów mięsnych dopuszczalny poziom azotynów wynosi w Danii 60 mg/kg, podczas gdy w Polsce jest to 100 mg/kg. Natomiast w przypadku tradycyjnych duńskich pulpetów i pasztetu dodawanie tych substancji jest całkowicie zabronione. 


- W Polsce brakuje zindywidualizowanego podejścia do problematyki dodatków do żywności w porównaniu ze standardową regulacją unijną, tak jak stało się to w przypadku Danii - podsumował dyrektor Przemysław Szewczyk z Najwyższej Izby Kontroli.
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Zarządzanie

Susza 2019: Szacowanie strat z ubezpieczenia

Wiosną tego roku ruszył pilotażowy program ubezpieczeń upraw rolnych od suszy, realizowany przez firmę Concordia Generali. Sprawdziliśmy, jak rzeczoznawcy szacowali straty w terenie.

czytaj więcej
Aktualności

„Piątka dla zwierząt” znów na tapecie. Jakie zmiany się szykują?

Czy w nowym parlamencie wrócą pomysły z „Piątki dla zwierząt”? Takie zapowiedzi słychać już z ust niektórych posłów przyszłej koalicji rządowej. Hodowcy zwierząt przestrzegają przed niszczeniem polskiego rolnictwa i przypominają jak skończyły się poprzednie próby wprowadzenia zakazów...  

czytaj więcej
Aktualności

Szykuje się protest na granicy ukraińskiej – polscy przewoźnicy ze zgodą na blokadę

Polscy przewoźnicy 6 listopada br. rozpoczną protest na granicy z Ukrainą. Organizatorzy otrzymali oficjalną zgodę na blokadę, która może potrwać nawet dwa miesiące. Skoncentrowana będzie ona na trzech głównych przejściach granicznych. Jakie postulaty postawili?

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)