W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu budżetu na 2022 r.
– W zakresie sytuacji makroekonomicznej, polska gospodarka, jako jeden z nielicznych krajów Unii Europejskiej, odrobiła straty wynikające z wybuchu pandemii. W II kwartale tego roku PKB przekroczył poziom sprzed pandemii i zanotowaliśmy rekordowe odbicie PKB – 11,1% w skali roku – mówił Tadeusz Kościński, minister finansów, funduszy i polityki regionalnej.

Z rządowego projektu wynika, że dochody budżetu państwa wyniosą 481,4 mld zł, a wydatki 512,4 mld zł. Z kolei deficyt budżetu państwa na koniec 2022 r. wyniesie nie więcej niż 30,9 mld zł.

Ile na rolnictwo?

Podczas czwartkowego spotkania Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych minister rolnictwa, Grzegorz Puda, chwalił projekt przyszłorocznych wydatków. Zapowiedział, że będą one rekordowo wysokie. Zwrócił uwagę, że dwukrotnie rosną wydatki na rolnictwo w ramach polityki spójności z 5,2 do 10 miliardów złotych.

Zapowiedział powstanie towarzystwa ubezpieczeń wzajemnych, którego celem będzie zabezpieczenie rolników. Powinien on rozpocząć pracę w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Do 1,4 mld zł wzrosną wydatki państwa na system ubezpieczeń rolniczych. Powstanie także nowy fundusz, z którego będą wypłacane środki dla ofiar klęsk żywiołowych. Na jego koncie będą w 2022 r. 3 miliardy złotych.

W budżecie na 2022 r. zabezpieczono także pieniądze na program pomocy dla rolników poszkodowanych przez ASF. Jednocześnie dzięki przeniesieniu funduszy między filarami oraz płatności dystrybucyjnej, na większe dopłaty bezpośrednie mogą liczyć małe i średnie gospodarstwa.  

Debata w Sejmie

Opozycja nie podziela optymizmu MRiRW. Zdaniem Polskiego Stronnictwa Ludowego, wydatki na rolnictwo (wraz z KRUS i funduszami UE) w czasie rządów Zjednoczonej Prawicy systematycznie spadały z 55,6 miliardów złotych w 2015 r. do 50,3 miliardów złotych w 2021 r. Na przyszły rok rząd zaplanował w tej pozycji 57,2 miliardów złotych.

– Przy rekordowych cenach paliwa, nawozów, energii elektrycznej, środków do produkcji rolnej, przy braku opłacalności, szalejących pandemiach ASF-u czy ptasiej grypy, bez odpowiedniego wsparcia skutki drożyzny odbiją się na konsumpcji i konsumentach. W latach 2016–2021, przez 5 lat zabraliście polskiej wsi ponad 37 mld zł – mówił w Sejmie poseł Stefan Krajewski z Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Opozycja wytknęła także rządowi niewystarczające fundusze na walkę z ASF.
– Od 3 ognisk ASF w latach 2014–2015 doszliście do 471 ognisk w latach 2016–2021. Za waszych rządów zlikwidowano 160 tys. stad w gospodarstwach rodzinnych, przypomnę, na 240 tys. istniejących. To były, jeszcze raz powtórzę, gospodarstwa rodzinne, w większości wasi wyborcy, których zdradziliście. Pan premier Morawiecki w Przysusze przyrzekał, cytuję: zrobimy wszystko, żeby w najbliższych 2 latach poziom dopłat do hektara dla 96–97% wszystkich rolników był taki sam lub wyższy niż średnia unijna. To ja pytam: Gdzie są te pieniądze? W budżecie na 2022 r. tych pieniędzy nie widać. Od 5 lat ta sama śpiewka, ale brak konkretów – mówił poseł Kazimierz Plocke z Platformy Obywatelskiej, który przypomniał, że w budżecie na 2022 r., aż 22 miliardy złotych pochodzi z funduszy Unii Europejskiej.

Przedstawiciel ministerstwa finansów podkreślił, że wydatki na rolnictwo będą rekordowo wysokie.
– W 2015 r. w budżecie (bez wspólnej polityki rolnej, mówię tylko o środkach krajowych) wydatki na rolnictwo to było 5,7 mld. W 2022 r. planuje się, łącznie z rezerwami wojewodów, 11,9 mld. Muszę tutaj podkreślić następującą rzecz: łącznie z rezerwami na ubezpieczenia, przeznacza się kwotę ponad 1,4 mld w roku 2022 – mówił w Sejmie wiceminister finansów Sebastian Skuza. 

wk
fot. R. Zambrzycki/Kancelaria Sejmu