r e k l a m a
Partnerzy portalu
Strona główna>Artykuły>Prawo>Aktualności>Bezpieczeństwo żywnościowe jest zagrożone – apel organizacji branżowych!
Bezpieczeństwo żywnościowe jest zagrożone – apel organizacji branżowych!
19.03.2020autor: Dorota Kolasińska
Wbrew powszechnej opinii, że w Polsce mamy nadwyżkę żywności i jej nie zabraknie, organizacje branżowe w obawie o dalsze losy rolników i przetwórców apelują o pomoc do ministra Ardanowskiego oraz premiera Morawieckiego, gdyż funkcjonowanie branży rolno-spożywczej jest zagrożone.
Organizacje branżowe apelują w imieniu rolników i przetwórców o pilne podjęcie działań związanych z zapobieganiem negatywnym skutkom gospodarczym w sektorze rolno-spożywczym w związku z narastaniem epidemii koronawirusa. Mimo, że żywności mamy nadmiar, gdyż wiele krajów wstrzymało zamówienia i eksport mocno wyhamował, nie oznacza to, że branżę rolno-spożywczą można zostawić samą sobie, gdyż zakłady trzęsą się w posadach na myśl o wybuchu epidemii na terenie zakładu. Najpierw jeden, potem kolejne przestaną funkcjonować… i co będzie z dostawami żywności? Nadal będzie jej tak dużo?
– Zdajemy sobie sprawę, że w ostatnich dniach nastąpił boom na zakupy mięsa szczególnie wieprzowego i drobiowego co spowodowało zakłócenia w dostawach. Jesteśmy jednak przekonani, że po tej panice nastąpi radykalna zmiana sytuacji i wyhamowanie zakupów. W branży mięsnej nasilają się obawy przed różnymi wariantami rozwoju epidemii koronawirusa w Polsce, UE oraz na świecie – czytamy w apelu organizacji branżowych.
Sytuacja związana epidemią może odnieść negatywne skutki w branży, które wymieniono w apelu, a objawią się między innymi:
Póki sytuacja jest stabilna i koronawirus nie wystąpił w żadnym przedsiębiorstwie z sektora rolno-spożywczego to dobrze, jednak nie można sprawy pozostawić i jej obserwować, gdyż jest zbyt poważna, chodzi tutaj o bezpieczeństwo żywnościowe naszego kraju…
– Brak podjęcia stosownych działań adekwatnie do rozwoju sytuacji oraz o odpowiednim zakresie interwencji ze strony administracji rządowej, w tym w przypadku zaistnienia takiej potrzeby - odpowiedniej skali pomocy finansowej, może pogłębić problemy rolników i przedsiębiorców, a ostatecznie zagrozić bezpieczeństwu żywnościowemu kraju – zapewnieniu terminowego i sprawnego zaopatrzenia ogółu mieszkańców Polski w żywność – czytamy w apelu.
– Zdajemy sobie sprawę, że w ostatnich dniach nastąpił boom na zakupy mięsa szczególnie wieprzowego i drobiowego co spowodowało zakłócenia w dostawach. Jesteśmy jednak przekonani, że po tej panice nastąpi radykalna zmiana sytuacji i wyhamowanie zakupów. W branży mięsnej nasilają się obawy przed różnymi wariantami rozwoju epidemii koronawirusa w Polsce, UE oraz na świecie – czytamy w apelu organizacji branżowych.
r e k l a m a
Konsekwencje koronawirusa dla branży rolno-spożywczej
Sytuacja związana epidemią może odnieść negatywne skutki w branży, które wymieniono w apelu, a objawią się między innymi:
- gwałtownymi zmianami w zakresie popytu na produkty, wyroby mięsne, a tym samym popytu na zwierzęta gospodarskie, np. w wyniku ograniczenia lub zaprzestania działalności przez szereg podmiotów gospodarczych np. restauracje, bary, hotele, stołówki szkolne itp.;
- utrudnieniami w zapewnieniu ciągłości produkcji zakładów np. ograniczenia ilości pracowników dla zapewnienia niezbędnej skali produkcji, a tym samym dla zapewnienia odbioru wyhodowanych zwierząt od producentów;
- zagrożeniem dla funkcjonowania logistyki w skupie zwierząt gospodarskich, zapewnienie sprawnego skupu, odbioru i dowozu zwierząt, szczególne wobec pojawiających się pogłosek o możliwości przenoszenia choroby ze zwierząt domowych czy gospodarskich na człowieka i związanych z tym obaw kierowców;
- zakłóceniami w logistyce krajowej, transporcie do zakładów przetwórczych, dowozu i dystrybucji wyrobów z zakładów przetwórczych do hurtowni, sieci handlowych, sklepów detalicznych, sprawnego transportu wyrobów do odbiorców zagranicznych – obawa o personel firm transportowych;
- zakłóceniami i utrudnieniami w transporcie i logistyce międzynarodowej, w szczególności spowodowane chorobami, ale i obawy kierowców przed ryzykiem zarażenia
- narastaniem problemów finansowych u rolników, producentów rolnych oraz przedsiębiorców: producentów, handlowców oraz innych firm działających w sektorze rolno-spożywczym;
- wzrostem problemów w zakresie eksportu polskich produktów rolno-spożywczych m.in. w związku z wprowadzanymi przez kolejne kraje ograniczeniami w transporcie ludzi i towarów;
- zagrożeniem dla spełnienia wymogów dobrostanu zwierząt – trudności w zapewnieniu okresowo wielkości bieżącej produkcji w stosunku do ilości zakupionych zwierząt, braki odbioru zwierząt, pogarszanie się jakości handlowej zwierząt w cyklu produkcyjnym, trudności produkcyjne i finansowe rolników, producentów rolnych.
Póki sytuacja jest stabilna i koronawirus nie wystąpił w żadnym przedsiębiorstwie z sektora rolno-spożywczego to dobrze, jednak nie można sprawy pozostawić i jej obserwować, gdyż jest zbyt poważna, chodzi tutaj o bezpieczeństwo żywnościowe naszego kraju…
– Brak podjęcia stosownych działań adekwatnie do rozwoju sytuacji oraz o odpowiednim zakresie interwencji ze strony administracji rządowej, w tym w przypadku zaistnienia takiej potrzeby - odpowiedniej skali pomocy finansowej, może pogłębić problemy rolników i przedsiębiorców, a ostatecznie zagrozić bezpieczeństwu żywnościowemu kraju – zapewnieniu terminowego i sprawnego zaopatrzenia ogółu mieszkańców Polski w żywność – czytamy w apelu.
Dorota Kolasińska
<p>redaktor portalu topagrar.pl i działu top bydło, zootechnik, specjalista w zakresie hodowli bydła mięsnego i mlecznego</p>
Masz pytania?
Zadaj pytanie redakcjir e k l a m a
r e k l a m a
Najważniejsze tematy
r e k l a m a