r e k l a m a
Partnerzy portalu
Strona główna>Artykuły>Prawo>Aktualności>AgroUnia protestuje pod UOKiK i uderza w sieć sklepów Biedronka
AgroUnia protestuje pod UOKiK i uderza w sieć sklepów Biedronka
18.02.2020autor: Bartłomiej Czekała
Działacze AgroUnii z Michałem Kołodziejczakiem na czele zorganizowali dziś w Warszawie kolejny protest przeciwko nieuczciwym praktykom stosowanym przez duże sieci handlowe w Polsce. Chodzi o brak oznaczania lub nieprawdziwe oznaczenia produktów rolno-spożywczych (głównie owoców i warzyw) importowanych zza granicy.
Pod siedzibą Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie zebrało się dziś rano kilkudziesięciu rolników działających w fundacji AgroUnia. To kolejna odsłona ich walki o uczciwe traktowanie konsumentów i rolników przez duże, zagraniczne sieci handlowe.
„Ukradli nam patriotyzm konsumencki. Polska wydaje miliony złotych na promocje polskich produktów, a korzystają na tym supermarkety. AGROunia od miesięcy nagłaśnia przypadki oszustw, kiedy to zagraniczne ziemniaki czy cebula podpisywane są w sklepach jako polskie. Tracą na tym rolnicy, konsumenci są oszukiwani, a przez transport tych produktów tony zanieczyszczeń dostają się do środowiska. Mówimy dość dyktaturze korporacji. Mówimy dość bierności polityków i urzędników. Składamy pozew przeciwko gigantowi handlu – sieci sklepów Biedronka. Chcemy wiedzieć skąd pochodzi produkt, który tam kupujemy. 1/3 Polaków stwierdza, że najważniejszy przy wyborze produktu jest kraj pochodzenia. Prawie 80 procent pytanych deklaruje, że zwraca uwagę na kraj pochodzenia produktu i że mając wybór decydują się na produkt polski. Badania pokazują też, że Polacy wolą wybrać droższy, ale polski produkt, by wspierać rodzimą gospodarkę” – czytamy na profilu AgroUnii na FB. Czego AgroUnia nie chce odpuścić firmie Jeronimo Martins Polska, właścicielowi sieci sklepów Biedronka? Wyjaśnienie także znajdziemy na FB AgroUnii:
r e k l a m a
AgroUnię w jej proteście wsparł m. in. znany działacz miejski w Warszawie Jan Śpiewak.
Po zakończeniu pikiety pod siedzibą UOKiK rolnicy przeszli do jednego z marketów sieci Biedronka w centrum Warszawy i tam w ramach AgroPatrolu sprawdzali oznaczenia owoców i warzyw znajdujących się na sklepowych półkach. Dokonali też „inwazji świadomych konsumentów”. W ten sposób nazwali akcję kupowania pojedynczych produktów (ziemniaka, cebuli, itp) ustawiając się w długich kolejkach do kas.
Tymczasem UOKiK w dniu protestu AgroUnii opublikował dane za 2019 rok dotyczące kontroli nieprawidłowości dotyczących jakości i oznakowania warzyw. Wg Urzędu Inspekcja Handlowa przeprowadziła ponad 800 kontroli jakości i oznakowania warzyw (w tym ziemniaków) i owoców. To ok. 10 proc. wszystkich kontroli w obszarze żywności. Kontrole odbywały się w sklepach w całej Polsce, także w największych sieciach takich, jak Biedronka, Auchan, Carrefour, Lidl, Kaufland.
Inspektorzy sprawdzili 5,5 tys. partii owoców i warzyw. Zakwestionowali prawie 25 proc. z nich. Nieprawidłowości najczęściej dotyczyły braku informacji lub błędnych danych o kraju pochodzenia – tak było w kilkunastu procentach skontrolowanych produktów. IH nałożyła w sumie ponad 260 kar o łącznej wysokości ok. 200 tys. zł.
- Konsument musi dysponować rzetelną informacją skąd pochodzą ziemniaki, pomidory, ogórki czy jabłka. Często na tej podstawie konsument w ogóle decyduje o tym czy dokona zakupu. Niedopuszczalne jest, aby sklepy wprowadzały konsumentów w błąd co do kraju pochodzenia produktów – mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
„Działania #UOKiKdlaRolnictwa to również eliminowanie nieuczciwego wykorzystywania przewagi kontraktowej dużych firm wobec rolników. W 2019 r. podjęliśmy interwencje w sprawie praktyk 45 firm. W efekcie zapłaciły rolnikom prawie 2 mln zł. W toku są 24 kolejne postępowania” – napisał UOKiK na swoim koncie na Twitterze.
oprac. bcz na podst. AgroUnia, UOKiKDziałania #UOKiKdlaRolnictwa to również eliminowanie nieuczciwego wykorzystywania przewagi kontraktowej dużych firm wobec rolników. W 2019 r. podjęliśmy interwencje w sprawie praktyk 45 firm. W efekcie zapłaciły rolnikom prawie 2 mln zł. W toku są 24 kolejne postępowania. pic.twitter.com/6j29DbejS2
— UOKiK (@UOKiKgovPL) February 18, 2020
Fot. Agrounia
Bartłomiej Czekała
Redaktor naczelny portalu topagrar.pl, szef zespołu PWR Online
Masz pytania?
Zadaj pytanie redakcjir e k l a m a
r e k l a m a
Najważniejsze tematy
r e k l a m a