<p style=text-align:justify;>Koszulka męska z nadrukiem ciągnika. Możesz łączyć z bluzą.  </p>
<p style=text-align:justify;>Skład:<br />100 % bawełny</p>
<p style=text-align:justify;></p>

Koszulka męska z ciągnikiem - logo Tygodnik Poradnik Rolniczy oraz Elita

Podczas tegorocznej wystawy Agro Show firma Kuhn przedstawiła maszynę do siewu bezpośredniego – Aurock 6000R. Szczegóły techniczne sprzętu omówił Artur Szymczak, dyrektora zarządzający Kuhn Maszyny Rolnicze. Zapraszamy na krótką <a href="/articles/reportaz-profi/kuhn-uprawa-pozniwna-na-3-sposoby/">relację</a>!

<p class="MsoNormal">redaktor naczelny magazynu „profi”</p>

author

dr Artur Jakubek

newsletter profi

Profi

Przednią sekcję agregatu Aurock 6000R stanowią proste talerze, które rozcinają glebę.

W tak przygotowane stanowisko, redlice talerzowe wprowadzają nasiona do gleby.

Docisk redlic talerzowych wynosi 140 kg. Głębokość wysiewu reguluje się mechanicznie, indywidualnie na każdej redlicy.

Aparat wysiewający i podział zbiornika siewnika Aurock 6000R umożliwiają wysiew do 3 materiałów jednocześnie, pod warunkiem, że jednym z nich jest nawóz w postaci mikrogranulatu.

Artur Szymczak

Aurock 6000R

farmer

kuhn

Kuhn Aurock 6000R

kuhn maszyny rolnicze

kuhn maszyny uprawowe

Kuhn siewniki

profi

profitechnika

redlice dwutalerzowe

saverne

talerze nacinające

top agar polska

VistaFlow

Agro Show: Kuhn Aurock do siewu bezpośredniego

Podczas tegorocznej wystawy Agro Show firma Kuhn przedstawiła maszynę do siewu bezpośredniego – Aurock 6000R. Szczegóły techniczne sprzętu omówił Artur Szymczak, dyrektora zarządzający Kuhn Maszyny Rolnicze. Zapraszamy na krótką relację!

Nasze akcje

Kuhn Aurock 6000R na Agro Show

<br /><br /><br />Idea inteligentnej orki została zaprezentowana przez firmę Kuhn już dwa lata temu – podczas targów Agritechnica 2017. Wówczas to rozwiązanie zostało nagrodzone srebrnym medalem.
<h2>Smart Ploughing w 2020 r.</h2>
<p>Począwszy od wiosny 2020 roku we wszystkich pługach zawieszanych Kuhn Vari Master L dostępny będzie nowy terminal ISOBUS, który umożliwi wygodne sterowanie narzędziem. Pługi tej serii będą mogły być wyposażone w dodatkowe funkcje Smart Ploughing: Lift i Line.</p>
<h2>Wersja podstawowa Smart Ploughing</h2>
Inteligentny pług oferuje kilka rozwiązań, poprawiających wygodę i komfort pracy operatora. Smart Ploughing w podstawowej wersji umożliwia ustawienie pługa z poziomu terminala ISOBUS. Parametry, takie jak: szerokość robocza, głębokości robocza, przesunięcie i pion można zapisać i ponownie wykorzystać przy kolejnej orce. <br />
<h2>Smart Ploughing Lift i Line</h2>
<p>Smart Ploughing oferuje dwie opcje dodatkowe:</p>
<ul>
<li>
<p>Lift – czyli indywidualne podnoszenie korpusów na uwrociu w sposób automatyczny na podstawie geolokalizacji przez GPS. Również odwrócenie pługa na uwrociu odbywa się w sposób automatyczny, po podniesieniu wszystkich korpusów. Traktorzysta nie musi przy tym wykonywać żadnych operacji związanych z pługiem – wystarczy, że odpowiednio pokieruje ciągnikiem na uwrociu. Smart Ploughing Lift umożliwia także ręczną obsługę korpusów z poziomu terminala, co pozwala na asymetryczną pracę na pochyłościach. Przykładowo 6 skibowym pługiem pod górkę można orać na 4 korpusy (dwa będą uniesione), a z górki sześcioma. Dzięki Smart Ploughing Line powstaje wyraźna, a co ważniejsze, prosta linia początku i końca orki, a podczas zaorywania uwrocia operator nie jest narażony na drgania i wstrząsy.</p>
</li>
<li>
<p>Line – ta funkcja umożliwia zmianę szerokości roboczej pługa na podstawie sygnału GPS. Zapewnia to prostą linię orki (bruzdę) bez względu na mozaikowatość gleb. Smart Ploughing Line jest zintegrowana z konstrukcją pługa i sterowana z terminala ISOBUS. Aby zapewnić prostą orkę, koryguje także nierówności terenu</p>
</li>
</ul>
<br />opr. aj<br />fot. Jakubek

Funkcja Smart Ploughing Line umożliwia automatyczne podnoszenie każdego korpusu osobno, w celu zapewnienia prostej linii początku i końca orki.

inteligentna orka

Kuhn Smart

Kuhn Smart Ploughing

Kuhn Vari Master L

pług Kuhn

Inteligentny pług Kuhn na wiosnę 2020 r.

<h2>Kryteria wyboru kultywatorów</h2>
Wybór kandydatów do testu nie był łatwy. Należało zastanowić się, jakie są najważniejsze kryteria wpływające na jakość pracy. Na pewno istotna jest liczba zębów oraz sposób ich rozstawienia na szerokości kultywatora. Na potrzeby naszego testu przygotowaliśmy następujące kryteria wyboru:
<ul>
<li>szer. robocza 4,6 do 5,0 m</li>
<li>rozstaw zębów 26 do 30 cm,</li>
<li>maks. głębokość pracy 30 cm,</li>
<li>automatyczne zabez. przeciążeniowe,</li>
<li>zintegrowany układ jezdny.</li>
</ul>
 <br />Po przeanalizowaniu oferty rynkowej pod uwagę wzięliśmy 6 kultywatorów, <br />które dilerzy udostępnili nam na 5 miesięcy:
<ul>
<li>Amazone Cenius 5003-2 TX- Super</li>
<li>Horsch Terrano 5 FM,</li>
<li>Köckerling Vector 460,</li>
<li>Kverneland CTC 527,</li>
<li>Lemken Karat 9/500 KUA,</li>
<li>Väderstad Opus 500.</li>
</ul>
<p>Szczegóły dotyczące kultywatorów i ich wyposażenia zawiera tabela „Dane techniczne i wartości mierzone”. Poniżej skupiamy się na doświadczeniach podczas pracy na lekkich i ciężkich glebach, a także na pomiarach zapotrzebowania mocy oraz jakości pracy (tabela „Metodyka pomiarów”).</p>
<div data-article-box=""></div><h2>Ciągnik</h2>
To oczywiste, że im głębsza praca i cięższa gleba, tym większe zapotrzebowanie na moc. Do głębokiego spulchniania roli musieliśmy zastosować odpowiednio duży ciągnik. Dobrym wyborem okazał się John Deere 8370R o mocy znamionowej 298 kW/405 KM. Przy płytszej uprawie wystarczył ciągnik 220 do 350 KM.<br />Konstrukcja samego kultywatora w znacznym stopniu warunkuje zapotrzebowanie na moc oraz zużycie paliwa. Bardzo istotna jest szerokość robocza, a w zasadzie liczba zębów, szerokość i kąt natarcia redlic oraz rodzaj wału doprawiającego. W tabeli „Zużycie paliwa” przedstawiliśmy, ile litrów oleju napędowego zużył John Deere 8370R podczas pracy z poszczególnymi kultywatorami.<br />Pracowaliśmy na lekkiej glebie na głębokości 6 cm, redlicami typu gęsiostopka (lub redlicami skrzydełkowymi) o szerokości 30 cm. Przy większych głębokościach roboczych 15 i 25 cm wszystkie kultywatory pracowały z redlicami szerokimi na 8 cm, które w przypadku Amazone, Horsch oraz Köckerling zwężały się w kierunku wierzchołka na 5 do 6 cm. Prędkość robocza wynosiła 8, 10 i 12 km/h.
<div data-article-box=""></div><h2>Spalanie</h2>
Przy głębokości pracy 6 cm na ściernisku spalanie wynosiło od 5 do 8 l/ha. Najlepszy wynik osiągnął Amazone z niespełna 5 l/ha, co wynika przede wszystkim z małego kąta natarcia gęsiostopek w glebie. Zadziwiające jednak jest to, że Kverneland CTC z równie płaskimi gęsiostopkami spalał najwięcej – ponad 8 l/ha. Przyczyny należy szukać nie tylko w wale Actiflex, który ma szerokie skrobaki, ale także w samonośnej konstrukcji ramy. Kverneland CTC jako jedyny kultywator w naszym teście nie przenosił obciążenia na zaczep, ponieważ cały jego ciężar spoczywa na przednich kołach o rozmiarze 340/55-16, co na lekkich glebach utrudniało utrzymanie stałej głębokości roboczej.<br />Horsch, Köckerling, Lemken oraz Väderstad miały redlice skrzydełkowe, których bardziej pionowo ustawione skrzydła lepiej mieszały glebę. Minusem jest jednak większe zużycie paliwa, które wyniosło 5,8 do 7,0 l/ha oraz bardziej nierównomierny profil gleby. <br /> <br />Przy głębokości roboczej 15 cm zużycie wynosiło od 6 do 10 l/ha. Odpowiada to zużyciu podczas uprawy kultywatoraem Horsch (7 l/ha) na głębokość 6 cm. Niecały 1 l/ha więcej potrzeba było w przypadku pracą Amazone, Köckerling i Väderstad. Tak więc, zmiejszenie szerokości redlicy z ponad 30 cm do 8 cm na lekkiej glebie miało podobny efekt, jak uprawa głębsza o prawie 10 cm. Inaczej sytuacja może wyglądać na glebie ciężkiej.<br />Z narzędziami Kverneland i Lemken zużycie wzrosło odpowiednio o prawie 2–3 l/ha. W Kverneland głębsza praca sprawiała większe problemy z utrzymaniem głębokości. Podejrzewamy, że przy kultywatorze Lemken ustawienie było zbyt głębokie, co potwierdzają wyniki zużycia oleju napędowego podczas przykrywania resztek pożniwnych przy uprawie na 25 cm.<br /> <br />
<div data-article-box=""></div><h2><br />Wały doprawiające</h2>
Lekka gleba stawia wysokie wymagania wałom doprawiającym. Problemów nie mieliśmy z żadnym z trzech wałów ceownikowych (Horsch, Väderstad, Köckerling), klinowym wałem pierścieniowym i ciężkim wałem Packera. Z utrzymaniem głębokości pracy dobrze poradziły sobie przednie koła kopiujące (Amazone, Horsch, Köckerling, Lemken) lub stałe zawieszenie na głowicy kulowej (Väderstad). Niestety, wał Actiflex Kverneland nie sprostał warunkom pracy. <br /> <br />Im głębsze spulchnianie gleby, tym ważniejsze jest ponowne jej zagęszczenie. Pomiary wykonane podczas pracy na głębokość 25 cm pokazują, że wszystkie testowane kultywatory osiągają w tym zakresie podobne wyniki (wykres „Wtórne zagęszczenie gleby”). Pierścieniowy wał Amazone ma tendencję do silniejszego zagęszczania do głębokości 20 cm. W przeciwieństwie do kultywatorów z wałami tandemowymi, Cenius całą swoją masę prawie 7,4 t opiera na wale pojedynczym. W pozostałych 5 agregatach ciężar rozkłada się na dwóch wałach.
<div data-article-box=""></div><h2>Wyrównanie gleby</h2>
Ogólne wyrównanie gleby było na dobrym poziomie, gdy talerze gładkie (Amazone, Kverneland, Lemken) lub zębate były ustawione poprawnie. Niewłaściwa regulacja zgarniaczy (Köckerling) w mniejszym stopniu wpływała na jakość uprawy. Na ściernisku po zbożu i rzepaku nie stwierdziliśmy wyraźnej różnicy jakości pomiędzy uprawą talerzami a zębami. Obszar, gdzie nakładały się przejazdy robocze był dobrze wyrównany.<br />Po przejeździe kultywatorem Köckerling na ściernisku po kukurydzy zbieranej na CCM zostały małe nierówności. Producent podejrzewa, że przyczyną problemu są płasko pracujące redlice skrzydełkowe i/lub niedokładne ustawienie zgarniaczy niwelujących powierzchnię gleby.<br />Podczas wyrównania gleby wyróżnił się wał packera firmy Lemken, co na pewno docenić można w kolejnym przejeździe. Niestety, sprawdza to się tylko na glebach lekkich. Na ciężkich, suchych glebach efekt wyrównania nie jest tak dobrze widoczny.
<div data-article-box=""></div><h2><span style="font-size: 14px;">Jak oceniamy obsługę kultywatorów przeczytacie w profi 1/2019.<br /></span>Co to profi? Kliknij <a href="/articles/aktualnosci-profi/profi-52019-juz-w-druku/">tutaj.</a></h2>
<br />
<p class="lead visible">opr. aj</p>
<span style="caret-color: #000000; color: #000000; font-family: -webkit-standard; font-size: medium;"></span>

Amazone Cenius 5003-2 TX Super

Horsch Terrano 5 FM

Köckerling Vector 460

Kverneland CTC 527

Lemken Karat 9/500 KUA

Väderstad Opus 500

agregat uprawowy

agregaty

Amazone

Amazone Cenius

Horsch

Horsch Terrano

Köckerling

Köckerling Vector

kultywator

kultywator do głębokiej uprawy

kultywator podorywkowy

Kverneland

Kverneland CTC

Lemken

Lemken Karat

podorywka

redlice

test porównawczy

test porównawczy profi

testy

uprawa głęboka

Väderstad

Väderstad Opus

Test profi: 6 kultywatorów

<div>W Bednarach w tym roku pojawiło się 130 tysięcy osób, którzy na wystawienniczych stoiskach zajmujących ponad 130 tys. m2 zapoznać się mogli z najnowszą ofertą firm z branży rolniczej. <br /><br /></div>
<div>Trzeba przyznać, że organizatorzy dołożyli wszelkich starań, by impreza odbywała się w jak najbardziej atrakcyjnej formie i otoczeniu. Przede wszystkim zadbano o bogate portfolio wystawy. Dzięki temu zwiedzający mieli okazję zapoznać się z ofertą firm z każdego sektora branży rolniczej: począwszy od producentów maszyn rolniczych, przez przedsiębiorstwa  sektora rolno-chemicznego, po  firmy finansowe specjalizujące się w obsłudze rolnictwa.<br /><br /></div>
<div>Znakiem rozpoznawczym AGRO SHOW stały się pokazy maszyn w trakcie pracy, podczas których widzowie  mogą przekonać się na własne oczy, jakie są możliwości oferowanego sprzętu. </div>
<div>W tym roku po raz pierwszy zwiedzający mieli możliwość obserwowania pokazów z wygodnych trybun, które zapełniały się do ostatniego miejsca. Pokazy odbywały się w dwóch blokach: opryskiwacze i siew uproszczony.</div>
<div></div>
<div></div>
<div data-article-box=""></div><h2>Pokaz opryskiwaczy na Agro Show</h2>
<div></div>
<div>W pokazie odbywającym się w trakcie trwania wystawy wzięło udział 11 tych urządzeń (produkcji firm Agrio MZS, Amazone, Bury Maszyny Rolnicze, Fendt, Hardi Polska, Herbert Damman, John Deere, Kubota, Kuhn – Maszyny Rolnicze, Kverneland Group Polska, Unia). Zaprezentowano zarówno opryskiwacze samojezdne, jak i przyczepiane, dedykowane zarówno do rodzinnych gospodarstw, jak i wielkoobszarowych plantacji. <br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<div>Wiele parametrów technicznych prezentowanych maszyn zwróciło dużą uwagę zwiedzających. Można tu było znaleźć rozwiązania pozwalające na zmniejszenie zużycia cieczy opryskowej, redukcję znoszenia kropel przez wiatr, zmniejszenie zużycia środków ochrony roślin oraz istotne zwiększenie wydajności pracy. Producenci opryskiwaczy uwzględnili w budowie swych modeli takie rozwiązania jak układ szybkiego napełniania czy skrętny układ trakcji SafeTruck. Uwagę zebranych zwróciły również takie parametry techniczne jak system utrzymania zadanej wysokości belki za pomocą czujników ultradźwiękowych Boom Guide Pro Activ czy ENFO system napełniania belki przed opryskiem i płukania po zabiegu. <br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<div>Wartym zainteresowania trendem obserwowanym w przypadku wielu maszyn były systemy pozwalające na automatyczną kontrolę sekcji. Nie zapomniano także o zmiennym dawkowaniu środków ochrony roślin w oparciu o mapę pola, monitorowaniu wielkości kropli, a także systemie kontroli ilości cieczy w zbiorniku. Producenci zwracają także uwagę na konieczność zminimalizowania awaryjności oferowanego sprzętu. Świadczy o tym między innymi pomysł dotyczący wyposażenia opryskiwacza w pompy odporne na działanie nawozów płynnych oraz zdolne do pracy na sucho, bez ryzyka uszkodzeń. Wśród prezentowanych rozwiązań można było spotkać również idealne pozycjonowanie belki oraz funkcję śledzenia podłoża. </div>
<div></div>
<div>Wśród nowinek technicznych nie zabrakło także systemów utrzymujących ramiona w żądanej odległości od powierzchni opryskowej, a także możliwości wyłączania sekcji za pomocą GPS-u. Zwracano uwagę na parametry poszczególnych rozwadniaczy, a także możliwość regulacji rozstawu kół. Zwrócono uwagę na technologię pozwalającą kontrolować ciśnienie i wielkość kropel w szerokim zakresie prędkości jazdy maszyny. Zaprezentowano także sprzęt zaopatrzony w system umożliwiający przerwanie mieszania zanim zbiornik zostanie opróżniony, co zapobiega powstawaniu piany. </div>
<div>Producenci wzięli pod uwagę również fakt, że skuteczność wykonywanego zabiegu zależna jest od wielu parametrów cieczy opryskowej,  o czym świadczy między innymi wyposażenie maszyny we wskaźnik pH pokazujący aktualną wartość pH oraz temperaturą cieczy. Uwagę zwróciło również uwzględnienie w budowie urządzenia LED doświetlenia belki opryskowej, stanowiącego duże ułatwienie podczas nocnego wykonywania zabiegów. </div>
<div></div>
<div>Uczestnicy pokazu mieli okazję w trakcie przejazdów obserwować maszyny zarówno z włączonymi wszystkimi sekcjami opryskiwania, jak i odcinków, gdzie poszczególne sekcje były wyłączone. Rozwiązania takie idealnie wpisują się w ideę rolnictwa precyzyjnego. Wyeliminowanie problemu nakładania cieczy opryskowej pozwala nie tylko na oszczędność środków ochrony roślin, zminimalizowanie wystąpienia zjawiska fitotoksyczności, jak i zwiększenie bezpieczeństwa konsumentów. </div>
<div></div>
<div></div>
<div data-article-box=""></div><h2>Pokaz agregatów</h2>
<div></div>
<div>Podczas drugiego pokazu zwiedzający mieli okazję zobaczyć pracę 9 agregatów, przeznaczonych zarówno do siewu pasowego, siewu w mulcz, siewu bezpośredniego, a także głębokiej uprawy gleby (produkcji firm Agro-Masz Paweł Nowak, Agro-Tom Tomasz Kaniewski, Czajkowski Maszyny, Farmet, Kuhn – Maszyny Rolnicze Sp. z o.o., Maschio-Gaspardo Poland). </div>
<div>Dużym zainteresowaniem w tym przypadku cieszyły się agregaty do uprawy pasowej. W konstrukcji tych maszyn można było znaleźć takie rozwiązania jak przystawka siewna PS, która pozwala na wykorzystanie dowolnego siewnika punktowego lub sadzarki, a co za tym idzie umożliwia pasowy wysiew lub wysadzenie szerokiego spektrum gatunkowego roślin. </div>
<div></div>
<div>Uwagę zwrócono na możliwość jednoczesnego przygotowania gleby pod siew z jednoczesną aplikacją nawet dwóch nawozów oraz wysiew nasion. W przypadku agregatów przeznaczonych zarówno do uprawy gleby, jak i siewu zainteresowanie wzbudziły rozwiązania takie jak możliwość wykorzystania aplikacji pozwalającej na sterowanie siewnikiem. Uwagę przykuła możliwość wysiewu dwóch roślin podczas jednego przejazdu, przy ich jednoczesnym nawożeniu. Wykorzystane w przypadku maszyn technologie pozwalają także na krótkie przestoje załadunkowe, a także szybkie zawracanie. <br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<div>Zainteresowaniem wzbudziło wyposażenie maszyny w <strong>elektryczny napęd agregatów wysiewających</strong> oraz komputerowy system zarządzania wysiewem. Jednym z rozwiązań zaprezentowanych z myślą o przeciwdziałaniu erozji była możliwość spulchniania i mieszania gleby bez jej odwrócenia, przy pozostawieniu resztek pożniwnych na powierzchni. Zwrócono uwagę na uniwersalność prezentowanych urządzeń, o czym może świadczyć przystosowanie siewnika zarówno do siewu po orce, jak i w technologiach bezpłużnych, a dodatkowo pojawia się także możliwość jednoczesnego wysiewu nawozów mineralnych. </div>
<div></div>
<div>Wśród prezentowanych maszyn można było zobaczyć takie, które pracują efektywnie nawet przy dużej ilości słomy na powierzchni pola. Uwagę zwrócono także na rozwiązania <strong>pozwalające na dokładne zakładanie ścieżek technologicznych</strong>. Dla zwiedzających przyglądających się pracy agregatu ścierniskowego do głębokiej uprawy gleby najważniejsza była kompleksowa uprawa gleby podczas jednego przejazdu, a także wydajne mieszanie resztek pożniwnych. Po zakończeniu tej części wszyscy zebrani mieli możliwość przyjrzenia się z bliska, jaki poziom resztek zaobserwować można po przejeździe poszczególnych maszyn. </div>
<div></div>
<div>Podczas drugiego pokazu największą uwagę zwracano na takie aspekty pracy urządzeń jak ograniczenie parowania z gleby, konieczność dbania o życie mikrobiologiczne w glebie czy przeciwdziałanie erozji. Nie zapominano także o możliwości ograniczenia liczby przejazdów, co z jednej strony pozwala na oszczędność czasu i kosztów poniesionych na paliwo, z drugiej natomiast  w przypadku długo występujących niekorzystnych warunków atmosferycznych pozwala na dobre efektywne wykorzystanie krótkich okienek pogodowych. </div>
<div></div>
<div>Tak szczegółowe zapoznanie się ze sposobem pracy poszczególnych urządzeń mogło być cenną wskazówką dla wielu rolników, pozwalającą na dobór odpowiedniego sprzętu. Kilkuhektarowy obszar, na którym prowadzono pokazy pozwolił na dokładną analizę działania maszyn. </div>
<div></div>
<div data-article-box=""></div><h2>Forum dealerów podczas Agro Show</h2>
<div></div>
<div>Po raz pierwszy Polska Izba Gospodarcza Maszyn i Urządzeń Rolniczych zaprosiła na AGRO SHOW firmy dealerskie na zorganizowane w czwartek Forum Dealerów Maszyn Rolniczych.<br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<div>Prezentacje wygłosił <strong>Jelle Bertlema</strong> – sekretarz główny europejskiej organizacji dealerów maszyn rolniczych CLIMMAR. Podczas Forum wystąpił także <strong>Michał Spaczyński</strong>, dyrektor zarządzający PIGMiUR, który zaprezentował organizację. <br />Uczestnicy Forum mieli także okazję wysłuchać panelu dyskusyjnego ,,Wpływ polityki rolnej Unii Europejskiej na kondycje dealerów maszyn rolniczych. Założenie wspólnej polityki rolnej w kolejnym okresie budżetowym”.</div>
<div>PIGMiUR od wielu lat kładzie duży nacisk na edukację i szerzenie fachowej wiedzy branżowej. Podczas AGRO SHOW 2019 odbyły się finały organizowanych przez Izbę ogólnopolskich konkursów „Mechanik na Medal”, „Młody Mechanik na Medal”.</div>
<div></div>
<div data-article-box=""></div><h2>Mechanik na Medal – VIII edycja<br /><br /><div data-article-box=""></div></h2>
<div>O zwycięstwo w ostatecznej rozgrywce walczyło 5 mechaników, którzy okazali się najlepsi w eliminacjach on-line. Panowie zmierzyli się w bezpośredniej rywalizacji podczas etapu praktycznego. Finał teoretyczny odbył się w Bednarach podczas AGRO SHOW.</div>
<div>Laureatami ósmej edycji konkursu „Mechanik na Medal” zostali:</div>
<ul>
<li>I miejsce – Krzysztof Chodorski – POM Augustów</li>
<li>II miejsce – Adam Michalak – Reiffeisen Agritechnika</li>
<li>III miejsce – Jarosław Brozio – POM Augustów</li>
</ul>
<div></div>
<div data-article-box=""></div><h2>Młody Mechanik na Medal – VII edycja </h2>
<div></div>
<div>To konkurs skierowany do uczniów szkół rolniczych pragnących rozwijać swoje zainteresowania i umiejętności w zakresie obsługi technicznej maszyn rolniczych. Młodzi mechanicy ze szkół z całej Polski mieli do wykonania zadania praktyczne oraz serię pytań teoretycznych. Uczniowie, którzy wzięli udział w konkursie walczyli o atrakcyjne nagrody. Dodatkowo przyznane zostały również nagrody dla szkół, których uczniowie zajęli 1, 2 lub 3 miejsce w konkursie.</div>
<div>Laureatami piątej edycji konkursu „Młody Mechanik na Medal” zostali:</div>
<ul>
<li>I miejsce – Piotr Bryszak – ZSP w Poznaniu</li>
<li>II miejsce – Miłosz Augustyn – ZS CKU w Gronowie</li>
<li>III miejsce – Marek Więcek – ZSP nr 1 w Gnieźnie</li>
</ul>
<div>Tym razem walka toczyła się również o udział w europejskim konkursie umiejętności zawodowych Euroskills 2020. Zawody odbędą się za rok w Graz w Austrii, a jeden z laureatów naszego konkursu będzie pierwszym reprezentantem  Polski, w konkursie dla mechaników i serwisantów maszyn rolniczych.</div>
<div></div>
<div>Podczas wystawy PIGMiUR promował wśród uczniów i nauczycieli książkę „Systemy agrotroniczne”, której jest wydawcą.</div>
<div>Opracowanie  to spotkało się z bardzo dużym zainteresowaniem. Książka trafiła do wszystkich redakcji, które akredytowały się na wystawie, także to dealerów biorących udział w Forum Dealerów oraz do finalistów konkursów organizowanych przez Izbę.</div>
<div>Opr. pł na podstawie informacji PIGMiUR</div>
<div></div>

<span style="font-family: Calibri, sans-serif; color: black; font-size: small;" size="2" face="Calibri,sans-serif"><span style="font-size: 14px;"><span id="OLK_SRC_BODY_SECTION"><span style="font-family: Calibri, sans-serif; font-size: small;" size="2"><span style="font-size: 14px;"><span style="font-family: PT Sans, Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="background-color: #efefef;">Były red. nacz. magazynu Profi, Tygodnika Rolniczego i portalu agrarlex.pl, były zastępca red. nacz. top agrar Polska, ekonomista, specjalista w zakresie ekonomiki rolnictwa</span></span></span></span></span></span></span>

dr Piotr Łuczak

Jan Krzysztof Ardanowski i Józef Dworakowski. Minister rolnictwa i prezes PIGMiUR na Agro Show 2019.