Coraz więcej ognisk ptasiej grypy, zwłaszcza w okolicach Żuromina
Od 29 marca do 11 kwietnia Główny Lekarz Weterynarii potwierdził aż 40 nowych ognisk ptasiej grypy. Bardzo dużo ognisko tego wirusa zlokalizowano w woj. mazowieckim, zwłaszcza w regionie Żuromina. Powiat żuromiński jest jednym z największych w Polsce skupisk ferm drobiu. A w ostatnich dwóch tygodniach ze względu a wykrycie wirusa grypy ptaków musiało zostać wybitych i zutylizowanych ponad 620 tys. sztuk drobiu, w tym indyków i kur.
W poniedziałek 12 marca przed Powiatowym Inspektoratem Weterynarii w Żurominie odbyła się konferencja prasowa poświęcona ptasiej grypie i problemom jakie ze sobą niesie. W konferencji udział wziął Michał Kołodziejczak – szef AgroUnii oraz hodowcy drobiu – działacze AgroUnii.
– Cały ubiegły piątek spędziłem z hodowcami drobiu w powiecie żuromińskim, widziałem konające zwierzęta. Rozmawiałem z ludźmi, którzy są załamani, nie wiedzą co mają robić – na wstępie konferencji powiedział Michał Kołodziejczak – szef AgroUnii.
– Nie przypadkowo stoimy dziś przed budynkiem Powiatowej Inspekcji Weterynaryjnej w Żurominie. Ludzie stoją nad przepaścią grozi im zapaść finansowa, większość hodowców już dziś ma poważne problemy finansowe. Nie wiedzą czy dostaną odszkodowanie za poniesione straty, czy w ogóle są na ten cel przewidziane jakieś środki finansowe. Z drugiej strony widzimy olbrzymią nieporadność i nieudolność państwa w walce z ptasią grypą. Trzeba jasno powiedzieć, że nie mówimy tutaj o jakiejś małej branży. Hodowla drobiu w Polsce to bardzo prężna gałąź, nie tylko rolnictwa, ale całej polskiej gospodarki – kontynuował Michał Kołodziejczak.